Tosia i Miecia.Problem Tosi.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 01, 2010 12:51 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

kasia(1) pisze:Czy już coś postanowione w sprawie kotki hutek?

Never pisze:Kasia chyba tez nie za bardzo rozumie, nie przejmuj się :twisted:

Never, wyraziłam tylko swoje zdanie na ten temat, chyba mam do tego prawo? :roll:
Bardzo proszę też bez zajadliwości, bo nie muszę Ci przyklaskiwać.



Tak, masz prawo wyrazac swoje zdanie, szkoda tylko, ze było one nie przymyslane - w domu hutek nie ma zadnych kotow = nie ma wirusa pp itp. A na temat zabierania kotow do schroniska nie pisz, skoro nie znasz realiow, bo wporwadzasz tym samym ludzi w błąd. Tak sie składa, ze tam wlasnie ten wirus prawie zawsze jest, mam z nim doczynienia dzięki schronowi praktycznie codziennie, większowc kotow z pp nie zyje, nie zycze nikomu takich doswiadczen jak moje.

Never

 
Posty: 9922
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lis 01, 2010 13:22 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

Never pisze:nie pisz, skoro nie znasz realiow

No tak, bo tylko Ty jedna pomagasz! Inni to nie wiedzą jak jest, nic tylko ciemnota, no popatrz!
Tylko Ty masz doświadczenia związane z kotami...myśl sobie co chcesz...

Mam nadzieję, że kotce uda się pomóc nim będzie za późno.

kasia(1)

 
Posty: 1142
Od: Czw cze 04, 2009 8:00
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lis 01, 2010 16:01 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

wariant piwnicy był już przerobiony - trutki na szczury. Jutro jadę na badania z psem to porozmawiam z kolejnym wetem może coś doradzi. Atak a propos dlaczego tak się przemawiacie o głupoty. Ile czasu może mieć kot z takimi schorzeniami - biegunka, kk, chore oczy (stan oczu lepszy niż Juranda), najprawdopodobnie przedwczesny poród - 3 tygodnie temu znalazłem na działce trzy martwe kocięta
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Pon lis 01, 2010 16:20 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

Właśnie ze względu na takie i inne niespodzianki piwniczne pisałam o klatce-duża,wystawowa klatka to szansa na podleczenie kocicy.Można popytać o pożyczenie takowej :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon lis 01, 2010 16:24 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

tutaj na forum?
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Pon lis 01, 2010 16:31 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

Nieraz w lecznicy mają takowe klatki. :ok:
Klatka też jest dobra do oswojenia koteczki. :wink:
Jeżeli nawet nie znajdzie się dla niej dom, to po wyleczeniu możesz ją wypościć na wolność i dokarmiać.

Ogłoszenia kotki jak najbardziej wskazane :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40245
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lis 01, 2010 16:42 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

J.D. ma rację, mozesz sprobowac popytac tu, na forum, najszybciej jedak bedzie kupic np. kroliczą dużą klatkę - kosztuje ok 80 zł. Czasu jest mało, biegunka moze bardzo wyniszczyc, do tego koci katar - ja nie wiem czy ta kotka jeszcze zyje, one czasem bardzo szybko potrafią odejsc, jesli jest nagle zalamanie. Tak jak pisalam ostatnio próbowalysmy ratowac kotke ktora chorowala miesiąc, nie udalo się, własnie koci katar ją wykonczyl. Co do oczu tez jest roznie - czasami wirus potrafi oczy kota zniszczyc w ciagu jednego dnia, choc musze przyznac, ze glównie dzieje sie tak w przypadku małych kociąt.

Co do kłotni - nie, ja sie nie kłóce, jednak rózne osoby sa na forum, w tym też takie, ktore opowiadają conajmniej dziwne historie i nie do konca mają wiedzę na pewne tematy - przeczytaj to co napisała Mała1, ona działa w schroniskach, wie jak sprawy stoją.

Edit: chodzi o to, ze moze sie okazac, ze na ratunek jest za pozno, stad ja na Twoim miejscu jak najszybciejn jechalabym po kotkę...

Never

 
Posty: 9922
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lis 01, 2010 17:02 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

hutek-nie mamy w tej chwili wolnej klatki , tzn mamy jedną ,ale już ją obiecałam komuś
Spytaj u weta do którego jeżdzisz, może zgodzi się przetrzymać u siebie koteczkę choć przez dwa dni na początku. Może policzy po kosztach wiedząc ,że to bezdomny kot
A jeśli Wy się zdecydujecie na przetrzymywanie to klatkę jakoś się załatwi.
Myślę ,że powinniście ją zabrać przede wszystkim do weterynarza, nich on oceni jej stan.
I może coś podpowie. Jeśli ona garnie się do ludzi to pewnie to domowy kot, wyrzucony.
Silna biegunka szybko odwadnia, katar powoduje ,że kot nie ma apetytu
a już na bank przy tym wszystkim nie ma sił szukać pożywienia.
Myślę ,że jeśli jej stan jest bardzo zły to bardziej humanitarne jest jej uśpienie niż zostawianie jej na zimnie, samej. :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 01, 2010 18:13 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

ok, dzięki za rady, jutro porozmawiam w lecznicy
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Wto lis 02, 2010 13:02 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

I wiadomo już coś?

ps. Jeśli chodzi o niezrozumienie tematu wirusa, to chodziło mi tylko o to, że kotki nie można zostawić w lesie samej, ale nie można jej też przenieść do domu w którym panują wirusy, bo zdarza się tak, że ludziom także na tym forum umierają koty np na PP a za kilka dni biorą kolejnego kota, któremu trzeba pomóc...a wtedy taki potrzebujący kot, nie oszukujmy się, niejednokrotnie nie ma szans na przeżycie i nie chodziło mi o dom u Hutek,bo z tego co pamiętam pisała, że ma psa i świnki...

Never uważa, że ja nie znam realiów, owszem znam i to aż za dobrze, bo już nie raz pomagałam kotom które były chore, traciły oczy z powodu kk, umierały mimo udzielanej im pomocy...i wiem też jak wyglądają schroniska, ale moim zdaniem nie jest to dobre miejsce na dyskusje na ten temat, bo to jest wątek o kotce, ktora potrzebuje pilnie pomocy i tego się trzymajmy.

Trzymam :ok: :ok: :ok: za kotkę

kasia(1)

 
Posty: 1142
Od: Czw cze 04, 2009 8:00
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lis 02, 2010 17:35 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

Byłem dzisiaj u weta. To co mogą zrobić to rozwiesić ogłoszenia. Znając mojego psa wetka pesymistycznie ocenia wprowadzenie do domu nowego zwierzaka, poza tym dzisiaj będą wyniki badań i okaże się na co choruje pies i jak będzie przebiegać leczenie. Muszę czekać do 20 i coś zdecydować
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Wto lis 02, 2010 17:53 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

hutku
ta kicia ma tylko Was :(
do 20tego masa czasu, nie wiem czy przeżyje, nie wiem w jakich warunkach żyje, czy ma choc ciut ciepłego schronienia, czy ma co jeść
Pomyślcie nad obcją klatki w piwnicy chociaż
pytajcie znajomych, nie o dom stały, tylko tymczas
pomozemy znależc dom stały

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 02, 2010 18:08 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

wyniki będą dzisiaj o 20, piwnica - pisałem wcześniej - trutki na szczury, kotów jest tam co najmniej 12 , ludzie je dokarmiają, więc jedzenie mają, cały czas szuka DT, DS cała moja rodzina
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Wto lis 02, 2010 18:11 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

Możesz kotce porobić zdjęcia?

Trzeba by jej zrobić ogłoszenia i to szybko, zanim zima nastanie.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40245
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto lis 02, 2010 18:14 Re: Szukam DT dla kotki z lasu Katowice okolice

właśnie, to postaraj sie o fotki-będzie łatwiej szukać
I tak nieśmiało jeszcze raz napiszę , może uda wam się ja choc pokazac wetowi
Są antybiotyki , które można podawać w jedzeniu
Trzymam kciuki za znalezienie rozwiazania, mocno :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 75 gości