Tosia i Miecia.Problem Tosi.

Dzieki Zuza

O, widzę, że nie tylko ja wpadłam na pomysł z Feliway Friends. Też dziś zamówiłam. Ciekawa jestem bardzo jego skuteczności.

Ja dzisiaj bede zamawiac

i co tam u Was słychać?

Witam się, jako cichy obserwator, ciekawa jestem jak to z tym Feliway'em będzie

Powiem tak. Jest poprawa. Miecia z Marcysiem jedza czasami z jednej miski. Tosia asekuracyjnie syczy i warczy na malego. Wiec chyba jest lepiej ale do idealu jeszcze daleko. Awantury tez sie zdarzaja. Poza tym Marcys staje sie coraz wiekszym miziakiem. Chyba bedzie dobrze.

hutek pisze:Powiem tak. Jest poprawa. Miecia z Marcysiem jedza czasami z jednej miski. Tosia asekuracyjnie syczy i warczy na malego. Wiec chyba jest lepiej ale do idealu jeszcze daleko. Awantury tez sie zdarzaja. Poza tym Marcys staje sie coraz wiekszym miziakiem. Chyba bedzie dobrze.

Bez chyba.....będzie juz dobrze :ok:

mir.ka pisze:
hutek pisze:Powiem tak. Jest poprawa. Miecia z Marcysiem jedza czasami z jednej miski. Tosia asekuracyjnie syczy i warczy na malego. Wiec chyba jest lepiej ale do idealu jeszcze daleko. Awantury tez sie zdarzaja. Poza tym Marcys staje sie coraz wiekszym miziakiem. Chyba bedzie dobrze.

Bez chyba.....będzie juz dobrze

Tak, z dnia na dzień jest coraz lepiej. Z Marcysia robi się coraz większy miziak

Zapewne hormony po kastracji w końcu zaczęły się uspokajać

Dobrze, że u was coraz lepiej :201494

Zefir pisze:Zapewne hormony po kastracji w końcu zaczęły się uspokajać
Dobrze, że u was coraz lepiej

Jest lepiej. Ale dzisiaj znowu od 5 rano wielka awantura. Futro lecialo. Bili sie wszyscy. Marcys z Tosia i Miecia. Miecia z Tosia. Dom wariatow

hutek pisze:
Zefir pisze:Zapewne hormony po kastracji w końcu zaczęły się uspokajać
Dobrze, że u was coraz lepiej

Jest lepiej. Ale dzisiaj znowu od 5 rano wielka awantura. Futro lecialo. Bili sie wszyscy. Marcys z Tosia i Miecia. Miecia z Tosia. Dom wariatow

Haha niezle :mrgreen:

ciekawe jak to sie rozwinie

może sie uspokoja, choc moja Kitusia z Maciusiem to prali sie rowno.

hutek pisze:
Zefir pisze:Zapewne hormony po kastracji w końcu zaczęły się uspokajać
Dobrze, że u was coraz lepiej

Jest lepiej. Ale dzisiaj znowu od 5 rano wielka awantura. Futro lecialo. Bili sie wszyscy. Marcys z Tosia i Miecia. Miecia z Tosia. Dom wariatow

koty nieraz tak mają, nie przejmuj sie za bardzo

ŻYCZYMY WSZYSTKIM SPOKOJNYCH RODZINNYCH ŚWIĄT :stefan:

Tosia i Miecia.Problem Tosi.

Kto przegląda forum