W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - str.3

Witajcie
Czytam i czytam to forum, przeżywam Wasze sprawy i muszę napisać o swoim stanie.
Jestem świeżo dokocona i zakochana
Oto Lusia, cudo, słodycz, diabełek...

No cudowna jest
Ciężko nam idzie dokocenie. Od niedzieli Marian (u nas od 7 lat) wybywa na całe dni i noce z domu (jest wychodzący, parter, blok, drabinka, ogródki i krzaczory). Marian od początku jak przybył do nas z DT tęsknił za wolnością, za drzewami... nie miałam sumienia zasiatkować mu balkonu.
Syczą na siebie, warczą, gruby przed chwilą rzucił się na kruszynkę i poszła spać do synka (noce spędza z nim w łóżku).
Gadam mu, Mariankowi znaczy... bez przerwy, ze jest kochany, miziam ponad miarę ale on zje i znowu prosi o wypuszczenie na dwór. Plusem jest to, że coraz dłużej przebywa w domu, 20 minut, pół godziny...
No i w nocy śpi z nami troszkę bo specjalnie zostawiam otwarty balkon w sypialni choc zimno jest jak cholera. Czegóż jednak nie robi się dla kochanego Pana Kota
Marzę, aby się polubiły
W podpisie link do albumu z dzisiejszymi fotkami, gwiazdy, Lusi
Podziwiam naturę jak to potrafi wymalować koty w piękne wzory
Ten trójkąt biały Lusi to mistrzostwo świata
, nawet jedną z 20 stu poduszeczek pomalowała jej na czarno, jedną, jedyną 

Czytam i czytam to forum, przeżywam Wasze sprawy i muszę napisać o swoim stanie.
Jestem świeżo dokocona i zakochana

Oto Lusia, cudo, słodycz, diabełek...
No cudowna jest

Ciężko nam idzie dokocenie. Od niedzieli Marian (u nas od 7 lat) wybywa na całe dni i noce z domu (jest wychodzący, parter, blok, drabinka, ogródki i krzaczory). Marian od początku jak przybył do nas z DT tęsknił za wolnością, za drzewami... nie miałam sumienia zasiatkować mu balkonu.
Syczą na siebie, warczą, gruby przed chwilą rzucił się na kruszynkę i poszła spać do synka (noce spędza z nim w łóżku).
Gadam mu, Mariankowi znaczy... bez przerwy, ze jest kochany, miziam ponad miarę ale on zje i znowu prosi o wypuszczenie na dwór. Plusem jest to, że coraz dłużej przebywa w domu, 20 minut, pół godziny...

No i w nocy śpi z nami troszkę bo specjalnie zostawiam otwarty balkon w sypialni choc zimno jest jak cholera. Czegóż jednak nie robi się dla kochanego Pana Kota

Marzę, aby się polubiły

W podpisie link do albumu z dzisiejszymi fotkami, gwiazdy, Lusi

Podziwiam naturę jak to potrafi wymalować koty w piękne wzory

Ten trójkąt biały Lusi to mistrzostwo świata

