Strona 1 z 102

Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 2:47
przez Wielbłądzio
Nadeszła już pora, aby założyć mojej Drańskiej paczce Part Five :D Toteż zakładam 8)
Part Four była tutaj :arrow: viewtopic.php?f=1&t=108890, trzech wcześniejszych nowi czytelnicy / wnikliwi / sklerotycy :mrgreen: będą musieli sobie poszukać na własną rękę.

I co tu pisać w piątym już z kolei wstępniaku o tych parszywych :wink: , zapchlonych :wink: , niewdzięcznych :wink: kreaturach, które - tak się jakoś nieprawdopodobnie złożyło :roll: - są właściwie całym moim światem i jedyną większą radością. Rodziną. Najukochańszymi dziećmi.
Wydawałoby się, że wszystko o każdym z Drani zostało już dawno powiedziane - w poprzednich wstępnych prezentacjach i na ponad 400 stronach dotychczasowych czterech wątków. Ale bynajmniej.
Bo Dranie są dynamiczne, nieprzewidywalne, twórcze, sprytne, a w dodatku: w 8/9 piekielnie inteligentne; zaś opóźniony umysłowo Pluś (bardzo skutecznie jak dotąd :wink: ) stara się nadrabiać niniejsze braki wdziękiem osobistym.
Drańska i moja codzienność jest zatem niezwykle ciekawa oraz niewątpliwie warta dalszego bieżącego relacjonowania jej kociarskiemu światu 8) - dlatego serdecznie zapraszamy do piątej już części Drańskiej kroniki dni powszednich.

Oto Padalce:

Lilek Olewca (do odstrzału :twisted: ):
Obrazek

Tadeusz Bura Prostytutka (jak wyżej :twisted: ):
Obrazek

Norysia Gumkojad (może zostać, byle gumek więcej nie żarła :roll: ):
Obrazek

Żabiszon - Mężczyzna Mojego Życia (to mówi samo za siebie :mrgreen: ):
Obrazek

Księżna Wampiria, czyli Busieńka (nie oddam nigdy i nikomu, kocham ją :oops: ):
Obrazek

Dunia Dziczyzna (oddałabym, tylko kto by toto chciał i złapał :roll: , do odstrzału :twisted:):
Obrazek

Maciej Kot (lubię czarne koczury, więc niech mu będzie, zostaje... ale obawiam się, że kiedyś może zabić go jego własna namolność :roll: ):
Obrazek

Bidulek odszedł 17 listopada 2010 :( . Podły wirus nagle się ujawnił i nie dał Jej szans, chociaż chciała walczyć :cry:
Bidusia, też Królewna (prawdziwy skarb :1luvu: w lichym, wyleniałym futerku. a skarbów trzeba pilnować jak oka w głowie :wink: ):
Obrazek

Plupluniek (niepełnosprawny umysłowo, więc pod ochroną :wink: zresztą nie da się go nie kochać, no nie da :oops: ):
Obrazek

I ja Wielbłąd we własnej osobie (do odstrzału :twisted: , ale komu zechciałoby się to odstrzelić, skoro potem mógłby odpowiadać mimo wszystko za człowieka :roll: ...):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa0 ... 940de.html

Natenczas pomieszkują u nas też: króweczka Tulia, młodociana bursztynooka dziczyzna zwana Pękośką oraz kochana burania Totka zabrana z ostródzkiego schronu.
Jest nas zatem w tej chwili aż trzynaścioro w Bullerbyn.

Jak jeden mąż i jak zawsze - serdecznie witamy i zapraszamy do odwiedzania Part Five :D

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 4:42
przez gattara
Siem odmeldowywujemy 8)

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 7:52
przez Wielbłądzio
Dzień dobry Alu :D
Jesteś pierwsza, ale o takiej porze jak Ty wstajesz :roll: to w sumie nic dziwnego :wink:
Dasz mi na dobry początek mojego-Twojego czarnego koczura ?

Ja dziś wstałam o jakiejś przyzwoitej porze, zbieramy się z Tocią do lecznicy. Muszę się tylko w cokolwiek ubrać, bo jak dotąd tego nie zrobiłam :oops:

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 8:33
przez gattara
Ojtam, zaraz takiej porze :lol:

Płosię bałdzo:

Obrazek

Że też taki paskud Ci się podoba :mrgreen:

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 8:36
przez Marcelibu
Komentarze, jak zwykle :ryk:
Kaśka, spałaś w nocy? :mrgreen:

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 9:59
przez AgaPap
Patrząc o której wątek nowy zakładała to chyba nie :roll:

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 11:25
przez *anika*
Sik :mrgreen:

PS: zapowiada się, że będę mieć na stałe 5 kotów :? :roll: NIKT nie dzwoni!!! :crying: Wszyscy się wypięli! A przecież oferuję dwie bardzo ładnie umaszczone pięciomiesięczne kotki :( Są już u mnie 3 miesiące. Jak będą kolejne 3 to dam sobie spokój z ogłoszeniami... :roll:

ogłoszenia świeże, wieszane w czwartek, są na 24 portalach w tym allegro (nieustannie od lipca). I nawet na stronie mojej lecznicy, jeśli ktokolwiek ją odwiedza (tą stronę, nie lecznicę): http://www.lupus-vet.pl/Adopcje.html

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 11:53
przez Wielbłądzio
gattara pisze:Obrazek

Że też taki paskud Ci się podoba :mrgreen:


Synu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 11:54
przez Wielbłądzio
Marcelibu pisze:Kaśka, spałaś w nocy? :mrgreen:


Tak. Od wpół do piątej do wpół do ósmej rano :roll:
Zaraz idę się położyć.
Chciałabym przed snem skończyć (pożyczoną) książkę, ale obawiam się, że zasnę podczas :roll:

Skoro już się widzimy, to znów wytrwale apeluję:
ZABIERAJ GO ODE MNIE :twisted: !!!

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 12:02
przez Wielbłądzio
*anika* pisze:PS: zapowiada się, że będę mieć na stałe 5 kotów :? :roll: NIKT nie dzwoni!!! :crying: Wszyscy się wypięli! A przecież oferuję dwie bardzo ładnie umaszczone pięciomiesięczne kotki :( Są już u mnie 3 miesiące. Jak będą kolejne 3 to dam sobie spokój z ogłoszeniami... :roll:


Pozostaje mi tylko pogratulować :roll:
Ale w sumie: im więcej kotów tym lepiej :mrgreen: , tym bardziej, że całej czarnej i krówki jeszcze nie miałaś w kolekcji 8)

Obym tylko ja nie została z moją dwunastką. Bo Tulii sama najchętniej bym nie oddawała :oops: , Pękośka jest dzikawa, a Totka... Totka ma minimum 6-7 lat, podejrzenie astmy, pyszczek do gruntowego remontu i jest zwyczajnie bura-bura-bura jak nieszczęście :roll:

Witamy wszystkich stałych czytaczy i (w domyśle :wink: ) milczących gości :1luvu:

PS. Totunia już po wizycie w lecznicy. Podczas pobierania krwi była nadspodziewanie grzeczna :D , dopiero przy zastrzyku dała upust swemu niezadowoleniu. Znów mam podrapaną całą lewą dłoń :roll:

Leczenie Toci kosztowało już prawie 3 stówki, a duuużo jeszcze przed nami :(
Zmuszone niełatwą sytuacją życiową, nadal szukamy stałego sponsora: tego młodego, mądrego, przystojnego, zamożnego, z willą i fajnego w łóżku :mrgreen:

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 12:18
przez *anika*
Wielbłądzio pisze:Pozostaje mi tylko pogratulować :roll:

a dziękuję, dziękuję :mrgreen: Hm :roll:
Wielbłądzio pisze:Ale w sumie: im więcej kotów tym lepiej :mrgreen: , tym bardziej, że całej czarnej i krówki jeszcze nie miałaś w kolekcji 8)

Owszem, nie miałam. Sonia to taka chyba pingwino-krówka bardziej, bo ani ona łaciata ani krecik/pingwin :roll:
A było na nią 3 chętnych...
Wielbłądzio pisze:Obym tylko ja nie została z moją dwunastką. Bo Tulii sama najchętniej bym nie oddawała :oops: , Pękośka jest dzikawa, a Totka... Totka ma minimum 6-7 lat, podejrzenie astmy, pyszczek do gruntowego remontu i jest zwyczajnie bura-bura-bura jak nieszczęście :roll:

Witamy wszystkich stałych czytaczy i (w domyśle :wink: ) milczących gości :1luvu:

chyba trzynastką :twisted:

Edit: spsułam cytat :?

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 12:24
przez Wielbłądzio
Anika, coś pochrzaniłaś z cytowaniem :wink:

I eeeee, ja mam w domu naprawdę tylko 12 sztuk. Kogo policzyłaś jako trzynaste :roll: ?

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 13:05
przez bubor
Meldujemy się i my popołudniową porą 8)
Obrazek

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 13:25
przez dorcia44
jestem i ja :wink:obiecuje nie lać po kątach :mrgreen:

Re: Tanie Dranie nie do zdarcia. Part 5. Zapraszamy serdecznie:)

PostNapisane: Nie sie 29, 2010 13:29
przez *anika*
Wielbłądzio pisze:Anika, coś pochrzaniłaś z cytowaniem :wink:

I eeeee, ja mam w domu naprawdę tylko 12 sztuk. Kogo policzyłaś jako trzynaste :roll: ?

Nie wiem :lol: wydawało mi się, że jest ich więcej... :roll: :wink: