Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dziś Mechaty po podaniu kroplówki (od wczoraj wieczorem nie chciał jeść) miał znowu atak przed pójściem do kuwety. Zaczął się zataczać, potem odżył, trochę pobiegał i poszedł spać (zadzwoniłam po mamę aby nas zawiozła na Powstańców). Po chwili wstał i zaczął się bardzo przewracać, przeniosłam go na łózko a on leżał jak szmatka tylko się wyciągał wzdłuż aby ułatwić sobie oddychanie. Potem zaczął się dusić, ziajał miał zupełnie biały nosek. Nie czekałam już na samochód tylko poleciałam do najbliższej czynnej lecznicy. Wet stwierdził silną arytmię i kazał zbadać serce. Podał steryd przeciwwstrząsowo.
Są święta, nigdzie nie mogę się zapisać na echo serca. Mechaty leży cały czas jak szmatka w transporterze. Nie wiem co robić
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 132 gości