Strona 1 z 101

Futrzaste i kosmate - Blanka nie chce jeść. Martwię się :(

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:08
przez villemo5
Wątek jest kontynuacją:
viewtopic.php?f=1&t=103048&start=0

Mam w domu 5 zwierzaków

Futrzaste:
Mój Synuś Maciek IV Aleksander
Obrazek

Przybył do mnie jako śliczne kocię w listopadzie 1995 roku. To był wieczór wyborczy... stąd jego drugie imię ;)

Córcia - Blanka
Obrazek
Blanka ma za sobą wiele trudnych dni. Początek jej historii poznacie czytając ten wątek:
viewtopic.php?t=67 ... sc&start=0
To poruszająca opowieść! Ze szczerego serca polecam wszystkim. Szczególnie, jeśli ktoś ma dylematy związane z adopcją "seniora". Przed czytaniem proszę zaopatrzyć się w chusteczki. 8)

7.07.2008 zamieszkał z nami Bruno, choć wtedy jeszcze nie było wiadomo, że zostanie kotem rezydentem.
Obrazek
Tu wątek: viewtopic.php?f=1&t=77920&hilit=Baltazarek

11.09.2009 na brodnickim wysypisku śmieci znalazłam 2 kociaki. Jedna z sióstr skradła serce mojemu tacie i została rezydentką. Oto Sasza:
Obrazek

Kosmate jest jedno.
Karol
Obrazek
Urodził się 16.07.1999

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:10
przez villemo5
Przez mój dom przewijają się czasem koty w potrzebie.

Koty, które przeszły przez mój dom:

Zostały ze mną
Znalazły domki
Czekają na DS (w innych DT)
Odeszły za TM


2007
Blanusia - trafiła do mnie na DT, ale rozstanie okazało się za trudne.

Moje pierwsze tymczasy :arrow: viewtopic.php?f=1&t=67367&hilit=szersze%C5%84
Szerszeń - znalazł dom w pobliskim Górznie, niestety nie mam od niego wieści.
Gucio - zamieszkał w Brodnicy u forumowej kicikoci i widuję go często
Borys - zamieszkał w Sz-inie u irazone, ale niestety odszedł za TM (*)
Tekla - przebywa w DT u Matahari. Kotka nie dała się do końca oswoić.

2008

viewtopic.php?f=1&t=76940&p=3205089&hilit=peggy+teddy#p3205089 :arrow:
Taurus i Topic - zamieszkały u TyMy w Bydgoszczy :arrow: viewtopic.php?f=1&t=86020&hilit=Maybach

Beza - niebieska persica odebrana ze schronu w Ostródzie - zamieszkała w Bydgoszczy u mamy Puni.

viewtopic.php?f=1&t=77920&hilit=ba%C5%9Bka%2C+bruno :arrow:
Baltazarek - pojechał do tosiuli i został Ratankiem
Baśka - zamieszkała w Bydgoszczy w towarzystwie 2 kotów z Kociej Doliny
Bruno - został u mnie na prawach rezydenta :D
Figa - przyjechała do mnie od dorci44 i poprzez Niemcy trafiła do Szwajcarii
Carton - kociak z giełdy w Grudziądzu - niestety odszedł za TM (*)


2009

Luna - Długowłosa kotka, którą wyciągnęłam ze schronu a po kilku dniach odwiozłam do DT Matahari. W krótkim czasie Luna zamieszkała w DS. :arrow: viewtopic.php?f=1&t=85195&p=4223190&hilit=Luna#p4223190
Zuzia - koteczka zabrana ze wsi, po kilku dniach u mnie zawiozłam ją do Bydgosczy, gdzie natychmiast znalazł się dom. Leczenie świerzbowca odbyło się w DT u Matahari, a po krótkim czasie kicia zamieszkała w DS.
Mruczuś - kociak ukradziony złym ludziom, którzy go bili. Dzięki pomocy Doroty ma własny dom! :arrow: viewtopic.php?f=1&t=98625&hilit=bity+mruczu%C5%9B
Plamka - kotka z wysypiska śmieci, mama kociąt z mojego DT. Trafiła do DT u mirki_t i tam przeszła w wyniku choroby za TM (*) . :arrow: viewtopic.php?f=1&t=100105&hilit=dramat+w+ciapki
Kitek - młody brytyjczyk odebrany przeze mnie z domu na prośbę Mirki_t. Obecnie przebywa u Mirki.
Gabryś - kot odebrany ze schronu. Kot z bardzo pogmatwaną historią :(. Trafił do DT Matahari, gdzie obecnie jest leczony. :arrow: viewtopic.php?f=1&t=100978&start=0
Bydzia i Brodzia - 2 koteczki, które trafiły do mnie na leczenie, szczepienie i kwarantannę. Potem czekały na DS u Matahari i obecnie mają już swoje domki. viewtopic.php?f=1&t=85195&p=4954541&hilit=Bydzia+i+Brodzia#p4954541

viewtopic.php?f=1&t=99904&start=0 :arrow:
Lenka - zamieszkała u młodych ludzi w Toruniu

Maja viewtopic.php?f=1&t=101743&start=0
Mieszka w Lubiczu pod Toruniem! Zaadoptowana przez koleżankę Agatki84 :D

Saszka ZOSTAŁA REZYDENTKĄ!

Isadora/Dorka: viewtopic.php?f=1&t=102896&start=0 w domku stałym: viewtopic.php?f=1&t=104227

2010
Albercik/Stówa/Rufus u mnie: viewtopic.php?f=1&t=103048&start=180
w domku stałym: viewtopic.php?f=13&t=105039&start=0

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:16
przez Marzenia11
melduję się i czekam na wieści (dobre :ok: ) o Maciusiu :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:17
przez tosiula
To zaznaczam i obiecuje dalej kciuki trzymać :ok: :ok: :ok:

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:23
przez SecretFire
:ryk: Jestem!

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:26
przez koconek
Obecna :wink:

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:28
przez ordinaryman
Mam nadzieje ze Maciek da sobie rade!

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:33
przez villemo5
Maciek próbował sforsować zabezpieczenie okna, żeby na dwór iść 8O
Wyszłam z nim na chwilę przed dom. Pokulał się po ziemi, poocierał o moje nogi... Byliśmy z 5 minut. A teraz wrócilismy i... wszedł na drapak i zjadł kilka chrupek persiana!! :1luvu: Sam!! I poszedł do mojego łóżka.

Wiosna!

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:36
przez AYO
Witamy sie w nowej części 8)

Czytam ale się nie odzywam bo nie mam doświadczenia w leczeniu 8)

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:40
przez SecretFire
Ale w innych zeczach masz AYO. Pisz z nami, bedzie weselej.

Macius jest w popedzie, zeby nadgonic ostatnie dni.

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:40
przez Basica
sik sik...znaczę teren :mrgreen:

bardzo sie cieszę z tak dobrych wieści....dobre i parę chrupek....nawet psiaczych :ok:

Maciuś :1luvu: nadal z moimi kociastymi trzymamy pazurki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:40
przez villemo5
Dla nas teraz każde dobre słowo się liczy!
Bez Was... :oops: Byłam bliska załamania.
Ale otrzymałam ogromną pomoc. Dziewczyny błyskawicznie przysłały mi karmę, Lucha (kicikoci) pomaga z kroplówkami podskórnymi...
Nie wymienię wszystkich, którym jestem wdzięczna. Żeby kogoś nie pominąć.
Dzięki Wam dajemy radę!! Maciek żyje i zdrowieje!

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 13:55
przez mmk
Jesteśmy!
Liczę na coraz lepsze wiadomości! :ok:

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 15:43
przez SecretFire
Agus, Karol u Was jest juz tak dlugo? Az mi sie wiezyc nie chce... Boziu, gdzie ten czas?!

Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

PostNapisane: Czw mar 25, 2010 19:17
przez villemo5
Mieliśmy mały zrzut... Maciek zwymiotował... Zaczął się sam interesować jedzeniem i chyba mu nie podpasowało dogadzanie... No ale nic - znów podajemy jedzonko pomalutku i nie poddajemy się!