Już nowa część?
Poczekajmy jeszcze trochę...
Wczoraj mieliśmy gościa. Chodziłam sobie bez celu i bez sił po ogrodzie, kiedy usłyszałam cichutkie
miau. Rozejrzałam się, nic nie zobaczyłam, więc stwierdziłam, że pewnie mi się przesłyszało, albo Borys jest gdzieś niedaleko. Po chwili znów usłyszałam
miau. Zaczęłam rozglądać się trochę bardziej badawczo, bo to nie był głos Borysa. Zbyt subtelne to
miau było, jak na niego
Po chwili usłyszałam
miau miau i z krzaków nieśmiało wychyliło się trzy-kolorowe cudo. Mniej więcej wiem kto z sąsiadów ma jakiego kota, ale o tri w okolicy nie słyszałam
Tylko, że ostatnio sporo ludzi się wprowadziło i tych nowych nie znam wcale
Kotka (pod ogon nie zaglądałam, ale WIEM, że to była kotka
) wyglądała zdecydowanie na domową i nie była zabiedzona - po prostu jakby kotek wyszedł na spacer i przyszedł w gości. Jednak wykluczyć, że uciekła sama lub ktoś jej w tym pomógł nie mogłam, więc wysłałam Tż po chrupki do domu, a sama ruszyłam w krzaczory. Kotka była dość drobna, ale już dorosła. Wyglądała na zdrową i zadbaną. Kotka zachowywała się na zasadzie "chciałabym, ale boję się". Przekonała się dopiero jak przykucnęłam, wyciągnęłam w jej stronę rękę i się nie ruszałam. Podeszła i zbarankowała moją rękę
Kurcze, chciałabym, żeby MÓJ Kuba tak okazywał mi uczucia, jak ten zupełnie obcy kot
Po chwili coraz śmielej dawała się głaskać, aż sama prawie weszła mi na ręce. Wystraszyła się na widok Tż i zwiała. Poszłam za nią, ale na okolicznych, jeszcze niezabudowanych, łąkach można by zgubić bernardyna, więc nie miałam szans znaleźć tam kota, który nie chciał być znaleziony. Wyrzucałam sobie, że może kot przyszedł po pomoc, a ja głupia pozwoliłam mu zwiać
Wieczorem porozmawiałam z sąsiadką i okazuje się, że ona od kilku dni widuje na swojej działce tri, która z uwagą się jej przygląda, ale zagadnięta ucieka. To pewnie ta sama. Wygląda na to, że wprowadził się tu ktoś mało rozgarnięty, skoro wypuszcza takiego kota (znaczy tak ufnego i przy tym ładnego kota) na samotne spacery
Jeszcze nie wiem kto to jest, ale się dowiem