Moi drodzy nareszcie udało się ze zdiątkami.Przyznam że mam dzisiaj urodziny ale nawet jak bym pamiętał które to bym nie powiedział.Oczatek od rana wdrapywał mi się na ręce i chciał aby go trzymać dokładnie tak jak kiedyś w lecznicy.To było dla mnie najlepsze spędzenie takiego dnia w rytmie mrrru.
Wreszcie foty z prawdziwego zdarzenia I chyba Oczuś ma identyczny drapak jak moje diabły. Szkoda takiego drapaka dla TYLKO jednego ogonka Towarzystwa mu trzeba A Oczusia to bym ledwo pozanła. Jaki dostojny piekny kot
Witam moi drodzy,z Oczatkiem wszystko dobrze,cieszy się futerko życiem każdym dniem,wspaniale mi się ślizguje w nocy pod pierzynę.Ale jednak dla Oczatka nastąpiła pewna strata.Bardzo uwielbiał mojego tatę,gdy go nosił na rękach to tak mruczał że aż śpiewał,gdy tata siadał na krześle przy oknie to kocio zawsze był na parapecie i chociaż łapką sięgał do taty.Niestety od wczoraj coś takiego już się nie zdarzy,tata przeszedł na drugą stronę życia i zapewne teraz głaszcze poprzedniego futrzaka Bazylego oraz Maxa który na toruńskiej starówce przeżył z nami całe swoje życie.Musiałem to napisać bo za życia bardzo lubił koty do tego stopnia że kiedy za kawalera przychodził do mojej mamy to zaprzyjażniona kocica urodziła mu małe na kolanach.Pozdrawiam Was i trzymajcie się a ja idę przytulić Oczatka
Marku, bardzo mi przykro Sama nie mam taty od wielu lat, więc wiem, jak to boli. Bardzo współczuję. Przytul się do Oczusia, to na pewno Ci pomoże.
Trzymajcie się! A dla taty wieczny pokój [*]
_______________________________________________________ Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd. Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
Kilka lat temu mój Tata szybciutko "zabrał za sobą" mojego pierwszego i najkochańego psa. W mojej rodzinie nikt nigdy nie kochał zwierząt tak jak mój Tata, czasami bardzo żałuję, że wśród moich najbliższych nie ma już nikogo kto by tak rozumiał tego mojego prozwierzęcego świra.
Witam serdecznie i niestety nastał dzień problemu.Przez kilka dni miałem bardzo niską temperaturę w domu i wygląda mi na to że Oczatek dostał zapalenia górnych dróg oddechowych.W tym stanie niestety nie mogę z nim nigdzie jechać bo tylko się pogorszy.dzwoniłem kilka razy do lecznicy na Wilanowie ale zapewne z powodu dużej kolejki pacjentów nie udało mi się porozmawiać z doktor Małgorzatą ani nikim kto by mi udzielił porady albo obietnicy że jak przyjadę sam to sprzedadzą mi jakieś lekarstwa.Zatem jestem zmuszony zapytać Was o radę co podać Oczatkowi.Widać że ma wyższą temperaturę i szuka ciepłego miejsca,wyciek z jednej dziurki nosa w piątek jasno beżowy a teraz biały na przemian z przeżroczystym,apetyt raczej jeszcze ma i tak dziwnie kicha jak by chciał odblokować nos,kiedy nabiera powietrza to słychać że jest opór.Oczy i wydalanie wyglądają mi na dobre,wargi też chyba bez zastrzeżen.Pozdrawiam i bardzo proszę o pomoc dla Oczatka
Biedny kocio! Moje koty też przychorowały-dostały scanomune-na podniesienie odpornosci i antybiotyki-enrofloksacynę na 8 dni, oprócz tego przez trzy dni tolfedynę. Nosek można zakraplac solą fizjologiczną w celu odblolowania noska-ja kupiłam gruszkę do nosa dla dzieci, nabieram w nią soli fizj. i wkraplam do noska, a koty kichają i udrozniają noski.
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"
Marku Oczatka koniecznie powinien zobaczyć weterynarz - najlepiej oczywiście by było gdyby to była Małgosia. Małgosia przyjmuje nie tylko na Kosiarzy, przyjmuje też w lecznicy na Puławskiej: http://weterynarzpulawska.pl/ . Z tego co wiem Małgosia jeździ też na wizyty domowe, ale zupełnie nie wiem ile taka wizyta kosztuje.
Mam nadzieję, że to nic poważnego i trzymam mocne kciuki za Oczatka
Na pewno czekając na weta warto dać się Oczatkowi wygrzac, choćby termoforkiem albo butelką z gorącą wodą, owiniętą ręcznikiem czy inną tkaniną Życzymy zdrowia!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"