» Czw sie 16, 2012 23:09
Re: Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy:)"
Graszka,cudo,ruda tak ma super z Wami...pamiętasz nas?Fridę? Jest u mojej mamy,pokochały się dziewczyny,pewnie inaczej niz ty byś ją,ale sa sobie b.bliskie.moja ewa w lepszej formie ,była opcja odebrania Fridy ale mama nie chciała się z nia już rozstawać,jest jej bliska choć to b. duże dwie indywidualistki.Fri nas wita jak przychodzimy w odwiedziny ale nie jest już nasza,kocha mame moją,a ta choć nie kochała nigdy tak kotów stworzyła jej dobry dom.Teraz stalismy sie domem tymczasowym dla kotów,dasz wiarę,ewa jest na sterydach bo astma wciąż ją trawi ale dajemy radę.wyadoptowaliśmy już trzy smarki a teraz kochana mamy miłość naszego zycia.Bardzo brzydką,chuda,kulawą,niebiegajacą ale najdroższą na świecie Lusię.ma białaczkę.Ta mała istotka zimą zaczęła odprowadzac moje dziewczynki na zajęcia baletu kilka przecznic od domu,na wiosne dzieci sprowadziły ja pod furtkę...gdy ją zobaczyłam pokroiło mi sie serducho....i tak została.kupa leczenia i duże długi u weterynarza wciąz niespłacone.ale to taki kot,taki inny...nikogo nie drasneła nawet,kocha nas bezwarunkowo a najbardziej dzieci.jest mega nieładna,i ma duże kłopoty z chodzeniem,zostanie już tu na zawsze.Niestety z Fridzią sie nienawidzą,b.się pogryzły,a ja dostałam w tej walce najbardziej ,bo weszłam między nie....blizny do końca życia.Ale panienki chyba zazdrosne były o siebie.Graszko,napisz,jak U Was,ja pamiętam...