Miau.PL

Wracamy po latach od strony 14;)

*******************************************************************************************************************************************************************************************************

No to chyba czas by założyć mój wątek..

Wiele lat temu byłam na MIAU pod innym nickiem, ktorego nawet nie pamietam .. Troszkę tu posiedziałam, bo i nawet w rodzinne ręce koteczkę stąd adoptowałam
Pózniej życie sprawiło, że nie było jak , kiedy i po co..

No i moja kolejna przygoda z MIAU zaczęła się we wrześniu zeszłego roku kiedy to los "obdarował " mnie pięcioma dwutygodniowymi porzuconymi kociętami..

O ich losach tutaj:

viewtopic.php?f=13&t=100514



http://i417.photobucket.com/albums/pp25 ... CF0831.jpg

*W międzyczasie pod me skrzydła trafił inny kociak do adpcji, Feluś:

viewtopic.php?f=13&t=104225



*Także nie mając możliwości , na miau zaapelowałam o pomoc dla kotki ( historia z happy endem ) tu:

viewtopic.php?f=13&t=101430

http://i417.photobucket.com/albums/pp25 ... 9_1652.jpg

*W czwartek 04.03.2010 Rysio pojechał do nowego domu do Bydgoszczy:

viewtopic.php?f=13&t=107733



* Dom znalazła moja tymczaska Bacardi:

viewtopic.php?f=1&t=109508



* 17.04.2010 pojechała do nowego domu moja ostatnia tymczaska- trikolorka Kesha:

viewtopic.php?f=1&t=108748



_____________________________________________________________________
Na chwilę obecną mam dwa kociaki z tych "porzuconych 2-tygodniowców"

Mój ukochany dwupak- Tosia i Jędrek



I 05.05.2010 dołączyła do naszej rodzinki przepiękna perso-bryt. Śliwka



______________________________________________________________________

Do tego mam suke w typie apbt, Dharmę:

Jej wątek na bullowatym forum-> http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=49&t=1982



We wrześniu 2009 pożegnałam cudowną starszą adoptowaną ( z własnego DT ) amstaffkę Ariskę:

Wątek Ariski na bullowatym forum-> http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=85&t=2300



__________________________________________________________________________________________________

Od lat na dogo jestem i głównie "przebywam" wśród potrzebujących bullowatych i wystawiam bazarki na nie ( link do mojego profilu na dogo) :
http://www.dogomania.pl/members/9415-Angel

Studiowałam wiele lat Hodowle i Biologię Zwierząt na Uniwerku w Bydgoszczy ( z powodow osobistych musiałam przerwac..)

No i tak sobie żyję.. Pomagam jak mogę potrzebującym zwierzakom.. Szukam domku, wspieram materialnie, wystawiam bazarki.. Robie co moge, a moge niestety nie za wiele..

Witaj, Twoja wiedza i doświadczenie napewno bardzo się przyda i to nie raz, widać że masz wspaniały stosunek do zwierząt a to najważniejsze.
Pozdrowienia dla Ciebie i Twoich podopiecznych .

JoMaJ , Dziekuje za miłe słowa Tak jak zawsze mówię- robie co mogę ,a mogę niestety nie za wiele..
Lecz jak juz moge to robię to w 100%

Aż mi się wierzyć nie chce jak wspaniały dom szykuje się Rudziakowi..

Niesmowite tez jest jak strasznie zmienił się ten kociak..

Pierwsze dni tylko syczał i burczał na wszystko i wszystkich..ludzi, koty.. Teraz podbiega sie i łasi do kazdego, bawi z kociakami, mruczy.. Kladzie na kolanka i mizia.. Niesamowite.. CUdnie jest patrzec na taka metamorfoze..
A podbija serca kazdego kto go zobaczy

No ale wciaz nie zapeszam, jak kociak pojedzie opowiem o jego nowym domku dopiero

Witaj "prawie sąsiadko"

Witam prawie sąsiadkę
Skąd pomorzanko jesteś?

Z Pucka

No proszę

Ostatnio byłam w odwiedzinach poadopcyjnych tej suni:

viewtopic.php?f=21&t=106890

Którą "sprzedałam" pewnej rodzince własnie z Pucka

No popatrz.
Nie trafiłam wcześniej na ten wątek.

widzę, że więcej nas tu wejherowianek

No proszę

Ja Wejherowianka od kilku dni dopiero Ale ja rodowita Rumianka, męża Wejherowianina (?! ) mam i W-wo od wielu lat mi bliskie było A od kilku dni tu mieszkamy na stale

No i jakbym mogła zapomniec o naszym rezydencie Rudym
Mieszkał z nami od momentu znalezienia go na drzewie w wieku 4 miesiecy..az do "wakacji" u mojej mamy i siostry. I tu sie ujawnil ten koci niezalezny charakter Mr. Rudy nas ogolnie rzecz biorąc olał i wybrał domek z podwórkiem

No i milord stał się oczkiem w głowie "swoich" kobitek

Nikt tu nie zagląda to sobie wrzuce fotkę Ryśka, Jędrka i Tosi

To i jak sie w watku twoich pociech zamelduje

Bardzo mi miło i witam zarazem serdecznie
Wczoraj rysio pojechał do nowego domku