ja sie ciesze, że mój remont i urządzanie odbyły sie pod moją nieobecność a fachowiec jak miał pytanie - dzwonił. Przyjechałam na gotowe - ale to naprawde świetny facet, któremu mogłam zaufać, tylko wybierałam sprzęty farby itp a on zwoził i robił. A zapłaciłam za całe mieszkanie i wszystko pod klucz ...mniej niż za remont łazienki we Wro...
ale zazdroszczę tego dreszczyku urządzania!!!!! Oglądania gazet, katalogów super
jeszcze czasem kupuję jakies "cztery kąty" żeby się czymś fajnym zarazić, choć moją ulubioną gazetą jest "country weranda" wychodzi chyba co 2 miesiące i można się naprawde rozmarzyć......
aha - popatrz jaka fajna książka :
http://www.wydawnictwoliterackie.pl/eku ... 122&ID3=24