Trójka drombo i ona, pies i nowy mały duży :)
Witam w nowym wątku, który jest kontynuacją viewtopic.php?f=1&t=82847&start=1530 
Obecnie mieszkają ze mną:
1. Kacper

2. Benuś Kuleczka

3. Songo

4. Mycha

5. Poker
i z Mychą - oswajanie potwora

no i tż, który przyniósł nam 3 z 4 kotów
imiona już mi się nie mieszczą w tytule, więc Urwisa usunęłam, jako, że nie mieszka ze mną.
W tym roku szykuje się trochę zmian, przede wszystkim zmiana nazwiska
Stan mieszkańców mam nadzieję, pozostanie bez zmian.
Z początkiem roku muszę się nauczyć robić ogłoszenia. Kotka Milunia z podbydgoskich działek szuka domu! Kicia sobie tam nie radziła, była zarobaczona i wychudzona, pchała się na siłę do domów. Bratowa ją zabrała i wyleczyła. Dziś od miesiąca siedzi w pokoju, bo chłopaki brata nie tolerują koleżanki. Ma mega apetyt, mało ruchu, więc szybko nabrała kształtów kuli
chciałabym jak najszybciej jej znaleźć dom, bo Milunia potrzebuje człowieka, a tam ma go tylko kilka razy dziennie. Wyraźnie za mało, no i za mało ruchu. Zaczęła się już ładnie bawić myszką, kłopotów trawiennych też już podobno nie ma. I ma przepiękne miodowe oczy.. no zobaczcie

Trzeba ją jeszcze zaszczepić, no i przydałoby się wysterylizować.. chyba lepiej tego nie zostawiać domkowi, prawda?
ja się zobligowałam poogłaszać ją w necie.. tylko jakoś ciężko mi się za to zabrać, tym bardziej, że ona nie mieszka ze mną, do tego w innym mieście.. czy ktoś mógłby doradzić jak się za to zabrać? przypuszczam, że ogłoszenie nie powinno być za długie, ale chwytające... ktoś coś doradzi? please...
Obecnie mieszkają ze mną:
1. Kacper

2. Benuś Kuleczka

3. Songo

4. Mycha

5. Poker
i z Mychą - oswajanie potwora

no i tż, który przyniósł nam 3 z 4 kotów
imiona już mi się nie mieszczą w tytule, więc Urwisa usunęłam, jako, że nie mieszka ze mną.
W tym roku szykuje się trochę zmian, przede wszystkim zmiana nazwiska
Stan mieszkańców mam nadzieję, pozostanie bez zmian.
Z początkiem roku muszę się nauczyć robić ogłoszenia. Kotka Milunia z podbydgoskich działek szuka domu! Kicia sobie tam nie radziła, była zarobaczona i wychudzona, pchała się na siłę do domów. Bratowa ją zabrała i wyleczyła. Dziś od miesiąca siedzi w pokoju, bo chłopaki brata nie tolerują koleżanki. Ma mega apetyt, mało ruchu, więc szybko nabrała kształtów kuli

Trzeba ją jeszcze zaszczepić, no i przydałoby się wysterylizować.. chyba lepiej tego nie zostawiać domkowi, prawda?
ja się zobligowałam poogłaszać ją w necie.. tylko jakoś ciężko mi się za to zabrać, tym bardziej, że ona nie mieszka ze mną, do tego w innym mieście.. czy ktoś mógłby doradzić jak się za to zabrać? przypuszczam, że ogłoszenie nie powinno być za długie, ale chwytające... ktoś coś doradzi? please...
