Strona 1 z 92

Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 17:57
przez ewar
Dzisiaj koleżanka przyniosła mi kotkę,którą jej znajoma znalazła gdzieś w krzakach,kiedy była na spacerze z psem.To bardzo długowłose cudo,piękna aż do bólu,ale płakałam jak dziecko,kiedy ją wzięłam na ręce.Ona jest już po wizycie u weta,po pobycie w domu tymczasowym.Nie dbano jednak o nią tak,jak się powinno.Dostawała jeść i tyle.Kotka śmierdzi okrutnie,ma tłuste,posklejane włosy.Najgorsze jest jednak to,ze ma wyrwany ogon i jest tak wychudzona,że nie ma w ogóle tkanki tłuszczowej,a chyba nawet zaczęła już "zjadać" mięśnie.Nie wiem,czy wysterylizowana,czy odrobaczona,szczepiona,nic.To teraz nieważne.Jestem przerażona,nie miałam do czynienia z kotami długowłosymi.Już trochę ją wyczesałam,niunia pozwala ze sobą robić wszystko.Jutro kupię conva,jakieś mięsko drobiowe,ugotuję to.Poradźcie mi,jak mam ją doprowadzić do dobrego stanu?Teraz leży sobie na parapecie.Nawet Tacia na nią nie warczała,taka straszna bieda.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 18:04
przez Miss
cudowna! Pewnie szybko znajdzie domek. Boże nawet nie chce myśleć co się stało z jej ogonkiem :( trzymam kciuki i będę podczytywać.

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 18:14
przez duszki
:cry: BIEDACTWO :!: :!:

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 18:19
przez Rakea
Ewa, kto to jest?!?!?! :placz:

3mam kciuki żeby dziewczynce się polepszyło :ok: :ok: :ok:

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 18:24
przez ewar
Zaraz dzwonię do weta,jutro chyba z nią pójdę.Ona jest zjawiskowo piękna,MUSI być zdrowa.Jakie to kochane,leży na kolanach i patrzy takimi ogromnymi oczami.Znać jej nawet kości nóżek,tam gdzie są dwie,nie wiem,jak to określić.Ona nawet nie protestuje,kiedy ją drę,bo chcę chociaż troszkę wyczesać,tak powolutku.

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 18:25
przez ewar
O domku to ja nawet nie myślę,ona jest w strasznym stanie.Nie mam doświadczenia,nie wiem,co robić.

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 18:27
przez Killatha
najpierw koniecznie odkarmić
może trzeba dożywić kroplówką
biedna malutka
mnie się serce kraje jak widzę takie biedactwo

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 18:28
przez IKA 6
Zszokowało mnie zdanie o wyrwanym ogonie :twisted: A kotka chce jeść czy nie bardzo. Jak chce to bardzo szybko ja odkarmisz. Ja takim szkieletkom podawałam tłuste ryby morskie. U veta możesz dostać ( u mnie tak) wysokokaloryczne puszki. Tylko uważaj małe ilości ale czesto, żeby nie przedobrzyć. Takie cudo. Ile musiała sie nacierpieć :oops: :evil: :evil:

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 18:55
przez ewar
Dzwoniłam do wetki.Mam poczekać,na razie karmić często (co też robię) w małych ilościach.Zrobię,co będzie w mojej mocy,aby to piękne,biedne stworzenie doprowadzić do dobrego stanu.Trzymajcie kciuki,proszę.Nie chcę jej stresować,ale zobaczycie zdjęcia,to nie jest pers,ma ogromne oczy,nie ma płaskiej mordki,a tak długich włosów jeszcze nie widziałam.Z tym,że nie miałam do czynienia z kotami długowłosymi.Ona tak trochę MC jest,prawda? Tylko rozmiar nie ten.

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 19:07
przez eneda
Przecież to istna słodycz :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Zakochałam się w tej kotce :1luvu:

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 19:46
przez biamila
Piękna kota, mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i znajdzie cudowny dom.

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 19:52
przez ewar
Dowiedziałam się,że ona już miała powycinane kołtuny.Była tak wygłodzona,że nie mogła ustać na nogach.Dostawała surową wołowinę ( :lol: ) i kitekata ( :cry: ).
Ona jest przekochana,wywala brzuszek do głaskania.Boi się moich kotek i obsykuje Gucię,chociaż one w ogóle nic jej nie robią.Sonia leży na polarowym kocyku na parapecie.Pod spodem jest kaloryfer,który mocno grzeje,myślę,że jest jej tam wygodnie.

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 19:57
przez msb2509
Ewa ciebie to bidy kochają .Kotka zjawiskowa jak nabierze ciałka będzie chodzącą pieknościa.,ale co robili w poprzednim domku rece opadają.Trzymamy mocno kciuki i burasek Maciuś też tylko że on jest naprawdę dużym i dooooorodnym kotuniem.Masz dobrą rękę do kotów i do domków dla nich tej też sie powiedzie.

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 20:05
przez ewar
Dzięki,Małgosiu.Za domek dla Maciusia przede wszystkim.Bardzo się cieszę,że wzięłam tę kotkę.Mam tylko nadzieję,że uda się ją zamienić w" łabądka".Jutro na zakupy, Sonia musi dostać dobre,kaloryczne jedzonko,witaminki...itd.Gosiar ma mi przysłać jakiś puder dla kotów długowłosych.Jutro spróbuję ją umyć wilgotnym ręcznikiem.Naprawdę śmierdzi i musi to być dla niej dyskomfort.
Ja właściwie to nie miałam takich strasznie zaniedbanych,wygłodzonych kotów na tymczasie.W najgorszym stanie była chyba moja Mela,ale nawet nie ma porównania.

Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

PostNapisane: Pon gru 28, 2009 20:11
przez IKA 6
Rozmawiałam przed chwila z córką, która ma hodowle kotów MC i prosiła żeby Ci przekazać:
- nie rozczesuj kołtunów tylko je wytnij. Włos odrosnie. Kup puder - talk dla niemowlat firmy Jhonson Baby i wysyp mocmo na sierść. Po paru godzinach powinna byc widoczna zmiana . Włos nie bedzie juz tłusty a reszte spokojnie wyczeszesz, Do kotów długowłosych sa specjalne grzebienie -kosy, które tna kołtuny nie robiąc krzywdy kotce
- proponowała tez, żeby kupic jej karmę RC matura dla starszych kotów. zawiera odpowiedna ilośc witamin i mikroelementów i jest miekka ( nie wiadomo co z jej zabkami). No i przede wszystkim małe ilosci duzo razy
:ok: :ok: :ok: