Strona 1 z 63

Glaki tchórz i niebieskie cudo II - wydmuszki

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 14:59
przez Tyzma
Witamy się w drugiej części opowieści o tym, jak małe cudo może nauczyć odwagi tchórza, a większy mniejszego podkradania jedzonka
Życie toczy się przed siebie nie oglądając na nas. Raz jest jasne, raz burzowe, czasami szare, a jeszcze kiedy indziej ma odcień lawendowy. A my musimy się w tym odnaleźć i zaciskać zęby prąc do przodu. Raz choroby, raz radości, smutki i kłopoty, czasem tłumiona wściekłość. Ale wszystkiemu można sprostać - RAZEM
Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie, u nas każdy jest mile widziany.

Moje szczęścia i nieszczęścia - rudy Glaki i niebieski Otish
Obrazek

link do części I
viewtopic.php?f=1&t=102282

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 15:02
przez tosiula
Melduneczek :ok:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 15:02
przez AYO
Się witamy z Kotem-B. :mrgreen:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 15:04
przez alus1
Meldujemy sie z Myszencją Neryś zalega daleko :mrgreen:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 15:04
przez annette88
Jesteśmy :wink:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 15:31
przez Tyzma
tosiula pisze:Melduneczek :ok:

witamy pięknie tosiulkę z chłopakami
Obrazek

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 15:32
przez Tyzma
AYO pisze:Się witamy z Kotem-B. :mrgreen:

hej kocie Behemocie :) witaj AYO
Obrazek

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 15:34
przez Tyzma
alus1 pisze:Meldujemy sie z Myszencją Neryś zalega daleko :mrgreen:

pięknie witamy :)
Obrazek

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 15:35
przez Tyzma
annette88 pisze:Jesteśmy :wink:

to dobrze
witajcie
Obrazek

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 16:05
przez wiktoria26
Dzień dobry :kotek:

Tyzmuś co temu Twojemu Otishowi się dzieje? :oops:
Bo ja miałam doczytać i nie doczytałam, brak czasu :evil:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 16:23
przez Tyzma
wiktoria26 pisze:Dzień dobry :kotek:

Tyzmuś co temu Twojemu Otishowi się dzieje? :oops:
Bo ja miałam doczytać i nie doczytałam, brak czasu :evil:

witaj Wiktorio
Obrazek

takie to trochę długie i pokomplikowane. Po ok tygodniu od momentu pojawienia się u mnie Otishowi urósł brzuszek - ale nie tak normalnie po najedzeniu, urósł bardzo, brzydko pachniało mu z pysia i puszczał baki potworne. Brzuszek był twardy. Wstępne diagnozy - układ pokarmowy, trawienie i takie tam. Po kuracji zero poprawy. Pojechaliśmy do Lublina na USG, testy na FIP, no i standardowe badania. Wyszła powiększona wątroba i płyn, co mogło na ten nieszczęsny FIP wskazywać. Podniesione miał białko, ale na szczęście testy wyszły ujemne :ok: Wobec czego Kociak musiał przejść na ścisłą dietę jakościowo - ilościową i prochy. Już jest dobrze, jednak prochy i dieta dalej zalecana. No i oczywiście od przyjazdu leczymy małego grzybka. Jest lekka poprawa ale został zmieniony mu lek i ma być na tego grzybka szczepiony.

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 17:44
przez kotka doroty
Zameldujemy się po cichutku,epek chce mi się rozpęknąć na wiele części :(

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 17:45
przez Tyzma
kotka doroty pisze:Zameldujemy się po cichutku,epek chce mi się rozpęknąć na wiele części :(


witaj cierpiąca Dorotko i Miałeczko mam nadzieję nie cierpiąca
Obrazek
łyknij procha na zdrowie :ok:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 17:59
przez Aggi
Się witam w nowym wątku :)
Mnie też łeb rozwala....ehh a na dodatek w czwartek wyprowadzka...z 3kotami,psem i malutkim dzieckiem-i w tym bajzlu ja sama bo mąż w pracy...
Zachciało mi się mile spędzić wszystkie dni wolne jakie będzie miał :twisted: No ale trudno ;)
Ps.Tyzmuś-wstęp do wątku śliczny...

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - II - jest dobrze

PostNapisane: Wto gru 01, 2009 18:03
przez Tyzma
Aggi pisze:Się witam w nowym wątku :)
Mnie też łeb rozwala....ehh a na dodatek w czwartek wyprowadzka...z 3kotami,psem i malutkim dzieckiem-i w tym bajzlu ja sama bo mąż w pracy...
Zachciało mi się mile spędzić wszystkie dni wolne jakie będzie miał :twisted: No ale trudno ;)
Ps.Tyzmuś-wstęp do wątku śliczny...

witaj Aggi
no wyzwanie przed tobą ale sobie poradzisz. Wierze w to. :ok: :ok: :ok:
Obrazek