» Sob sty 05, 2019 18:23
Re: Coraz nas mniej - Dymek ma cukrzycę
Jesteśmy po usg, tak jak podejrzewałam głównym problemem Dymka jest trzustka. "Okolicznie wokół lewego płata trzustki widoczny nieznacznego stopnia odczyn zapalny ostry - zejście ostrego stanu zapalnego trzustki? bez widocznych zmian rozrostowych w miąższu". Dymek dostał środek przeciwwymiotny (rano zwymiotował po napiciu się wody), środek przeciwbólowy i przeciwzapalny, kontynuujemy antybiotyk. Dostał też kroplówkę, kolejne mam robić w domu, chociaż naprawdę nie wiem jak dam sobie radę.W lecznicy o mało mnie nie zagryzł. Cukier tak mu skoczył, że na lecznicowym glukometrze zabrakło skali.
Po rozmowie z osobą, która miała kota cukrzycowego i po przeczytaniu wypowiedzi lekarzy weterynarii na temat Caninsulinu (słabej skuteczności w przypadku kotów) poprosiłam o zamianę insuliny na Lantus. Apteka sprowadzi ją dla mnie, ale dopiero we wtorek, na razie musimy nadal stosować Caninsulin.
Dymek przed chwilą zjadł odrobinę gotowanej piersi indyczej, mam nie karmić go na siłę (głodówka dobrze zrobi trzustce), ale jeśli nie będzie w ogóle jadł to muszę go dożywić kroplówką. Jeśli zje choć trochę to wystarczą tylko elektrolity i NaCl.