Coraz nas mniej - Gucio ma nadczynność tarczycy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 01, 2019 22:54 Re: Coraz nas mniej - Dymek nadal choruje

Jak tam Dymuś ? :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto kwi 02, 2019 19:00 Re: Coraz nas mniej - Dymek nadal choruje

Mamy kolejne załamanie :(
Już sama nie wiem co robię nie tak. Przestałam dawać Dymkowi w ogóle surowe, w niedzielę nie wymiotował, czuł sie dobrze i sam jadł, nawet nie robiłam mu kroplówki.Wczoraj gorzej, słabiutko jadł, zwymiotował pod wieczór. Dziś dramat - nic nie je, całe rano wymiotował, nawet po Convelescence. Teraz ciut lepiej, ale pije tylko rosołek. Dostał kroplówkę z duphalyte, może skusi się jeszcze na coś do zjedzenia.
Jest strasznie chudy, waży już tylko 4,30 kg :placz: Ale jak się lepiej czuje to ugniata mi kolana albo drapie drapak. Interesuje się otoczeniem, chętnie wychodzi na balkon więc chyba jeszcze nie nadszedł jego czas.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto kwi 02, 2019 22:55 Re: Coraz nas mniej - Dymek nadal choruje

Na pewno nie! Kciuki za lepsze jutro u Dymusia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 02, 2019 22:57 Re: Coraz nas mniej - Dymek nadal choruje

Bardzo gorąco wspieram Dymusia :1luvu:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw kwi 04, 2019 8:40 Re: Coraz nas mniej - Dymek nadal choruje

Dzien dobry, jak Dymus ? :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw kwi 04, 2019 16:51 Re: Coraz nas mniej - Dymek nadal choruje

Wczoraj i dziś lepiej, je sam chociaż bardzo niewiele.To i tak sukces, bo w czasie załamania ucieka na widok miski.
Wczoraj nie wymiotował, udało mi się mu sporo rosołku i siemienia lnianego więc nie robiłam kroplówki. Dziś rano miał odruch wymiotny, ale to była tylko niewielka ilość spienionej i zażółconej śliny. Dziś także załatwił się (kupa mała ale uformowana), może to rezultat picia siemienia lnianego? Będę mu gotowała dopóki będzie chciał pić. Bo Nutribound znudził mu sie w połowie drugiego opakowania :(
Je mniej niż wczoraj, ale je. Podałam mu NaCl + Duphalyte. Teraz śpi a potem znowu będę za nim chodziła z jedzeniem (gotowany kurczak).
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw kwi 04, 2019 17:36 Re: Coraz nas mniej - Dymek nadal choruje

Jestem cały czas myslami z Dymusiem , z Wami. :1luvu:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt kwi 12, 2019 2:36 Re: Coraz nas mniej - Dymek nadal choruje

hej co u Was słychać? jak się ma Dymek?

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pt kwi 12, 2019 19:14 Re: Coraz nas mniej - Dymek nadal choruje

Z Dymkiem jest bardzo źle :(
Po ostatnim załamaniu, które miało miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek, już się nie podźwignął. Udało się jedynie jako tako opanować wymioty, od poniedziałku Dymek jest wyłącznie na płynnej diecie, waży już niewiele ponad 3,5 kg. Od 2 dni nie udaje mi się podać mu omeprazolu, bo wypluwa. Udaje się metoklopramid (zastrzyk) i Encorton (chociaż wczoraj zwymiotował pół godziny po podaniu). No i codziennie robię mu kroplówki (elektrolity i Duphalyte). On dużo leży, ale też porusza się po mieszkaniu, jeszcze wczoraj wskakiwał na stół czy szafkę w przedpokoju. Sam otwiera sobie sobie szafę, gdzie zrobiłam mu legowisko. Od kilku dni pije w dziwny sposób - moczy w wodzie lewą łapkę i zlizuje wodę. Siusia kilkanaście razy w ciągu doby. Przestał w ogóle mruczeć, nie za bardzo lubi być na kolanach. Dziś zdecydowałam się na ten ostateczny krok...ale zawróciłam z drogi, po tym jak Dymek (milczący od kilku tygodni) wydał z siebie potężny miauk. Odebrałam to jako znak, że jeszcze nie nadszedł jego czas.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt kwi 12, 2019 19:44 Re: Coraz nas mniej - Dymek nadal choruje

no żesz... najgorsza jest ta niemoc, ale dopóki kocik nie cierpi, to trzeba wszystkiego próbować. Musi być Ci strasznie ciężko. Przytulam, wygłaskaj Dymka :201461

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pt kwi 12, 2019 21:15 Re: Coraz nas mniej - Dymek nadal choruje

Ta bezsilność jest straszna. Dobrze, że wróciłaś, ale wiem, jakie to wszystko jest strasznie trudne. :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 13, 2019 14:03 Re: Coraz nas mniej - Dymek [`]

Dymek umarł dziś rano :placz:
Nad ranem obudził mnie dźwiek spadającego przedmiotu (okazało się, że któryś z kotów strącił moje okulary), gdy zapaliłam światło znalazłam Dymka leżącego w przedpokoju a obok niego pozostałe koty. Przeniosłam go na posłanie w pokoju, już się nie kładłam. Dymek wiele razy zmieniał miejsce leżenia, gdy wychodziłam (musiałam iść po zamówione mięso dla kotów) spał z łapkami pod głową w koszyczku przy kaloryferze. Gdy wróciłam znalazłam go nieprzytomnego w krytej kuwecie. Zrobiłam mu posłanie na podłodze, umarł po godzinie :placz:
Wróciłam właśnie z cmentarza w Koniku. Strasznie mi ciężko :(
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob kwi 13, 2019 15:04 Re: Coraz nas mniej - Dymek [`]

O mamusiu... podczytywałam... trzymałam kciuki... współczuję bardzo.
[i]

amcia

 
Posty: 244
Od: Czw lis 01, 2007 19:23
Lokalizacja: Warszawa - Anin

Post » Sob kwi 13, 2019 15:55 Re: Coraz nas mniej - Dymek [`]

[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob kwi 13, 2019 16:30 Re: Coraz nas mniej - Dymek [`]

bardzo Ci współczuję, walczyłaś o Dymka do końca, ale czasem się nie udaje pomóc.
Dymuś [*]

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 116 gości