Mała Księżniczka i Tańcząca z Wilkiem (od str. 40) ;D

12 sierpnia 2005 roku pojawiła się u nas:
FRYGA
Kotka, podobno czarna dymna z białym
wiek:
znana również jako:
Mała Szara Myszka, Mała Księżniczka, Tygrysek, Gusia, Frygaśna Fryga Frygasińska, Gryzoń, Złośnica
http://www.youtube.com/watch?v=6l7yi9X7cLY
Moja pierwsza koteczka wymarzona, ukochana i rozpieszczona jedynaczka
, która wybrała mnie (paskudnego oprawcę męczącego maściami, tabletkami itp.) na swojego człowieka
- jej poduszka, jej łóżko, jej biurko, jej klawiatura, jej parapet (skutecznie i systematycznie wyprowadziła mi kwiatki z pokoju - ostał się jeden + ostatnio wprowadziłam zioła – na razie stoją ) jej pokój (w sezonie balkonowym ma dylemat i biega między balonem, a pokojem) i jej JA
po domu potrafi chodzić za mną jak piesek, gdy śpi a ja wyjdę z pokoju i nie mam mnie za długo zaraz przybiega zobaczyć gdzie jestem i czemu nie wracam
Pierwsze 3 miesiące jej pobytu u nas spędziliśmy na leczeniu
zaczęło się standardowo od świerzbu i grzybka w uszach, potem gorączka antybiotyki, a potem to świństwo z uszu chciało się rozejść po kociątku i biedna mała trafiła w kołnierz (a i tak straciła chwilowo prawie wszystkie wibrysy a to paskudztwo pojawiało się na łapkach)
. W tym czasie Fryga bardzo dzielnie znosiła wszystkie zabiegi jakim była poddawana
kilka razy dziennie smarowanie/ pastowanie/przecieranie, jak tylko opanowaliśmy gorączkę Fryga pomimo kołnierza szybciutko zaczęła nas uczyć tego wszystkiego czego nie widzieliśmy o kotach
np.: koty śpią owszem na poduszkach ale na poduszkach na łóżku a nie pod łóżkiem - gdzie w dobrej wierze uwiliśmy dla niej gniazdko, koty muszą mieć dostęp do wszystkich łóżek - ja mam łóżko piętrowe tzn. na antresoli (pod spodem biurko) i okazało się ze szybko musieliśmy wymyśleć kocią drabinkę bo Fryga nie zamierzała czekać i korzystała z ludzkiej - stromej, śliskiej, metalowej i w kołnierzu było to baaardzo niebezpieczne - w jedno popołudnie ze starej deski do prasowania i dokupionych listewek powstała kocia drabinka
To przez nią trafiłam na forum
(notabene szukając informacji o whiskasie i kitikecie
)
Fryga – mały kotoczłowiek, najchętniej wcinający pieczonego kurczaka w sosie curry (najlepiej prosto z mojego talerza), uważający się za jedyną taką istotę na świecie, co w połączeniu z jej kompletnym brakiem znajomości kociej mowy przysporzyło niemałych problemów, gdy 22 września 2006 roku w domu pojawiła się…




Kotka, podobno czarna dymna z białym

wiek:

znana również jako:
Mała Szara Myszka, Mała Księżniczka, Tygrysek, Gusia, Frygaśna Fryga Frygasińska, Gryzoń, Złośnica
http://www.youtube.com/watch?v=6l7yi9X7cLY
Moja pierwsza koteczka wymarzona, ukochana i rozpieszczona jedynaczka






Pierwsze 3 miesiące jej pobytu u nas spędziliśmy na leczeniu






To przez nią trafiłam na forum



Fryga – mały kotoczłowiek, najchętniej wcinający pieczonego kurczaka w sosie curry (najlepiej prosto z mojego talerza), uważający się za jedyną taką istotę na świecie, co w połączeniu z jej kompletnym brakiem znajomości kociej mowy przysporzyło niemałych problemów, gdy 22 września 2006 roku w domu pojawiła się…