Miau.PL

Witam wszystkich ,jestem nowa na forum .Pisze do was gdyż chyba mam problem z moja kicia.Mieszkam we Włoszech.Moja Holy ma około 7 miesięcy, adoptowałam ja jakieś 2 miesiące temu,byłam ja zaszczepić i odrobaczyć, jej ogólny stan był dobry.Dwa tygodnie temu zauważyłam pasożyty długie ,okrągłe w kolorze białym przezroczystym.Zadzwoniłam do weterynarza polecił milbemax.Podałam i na chwile obecna wydaje się ,ze wszystko wróciło do normy.Kolejna tabletkę mam jej podać 17 listopada.Trzy dni temu zauważyłam rankę na czubku głowy.Pomyślałam ,ze pewnie gdzieś się uderzyła.Następnego dnia pokazała się krwawiąca ranka u podnóża ucha, co mnie już zaniepokoiło.Drugie ucho u podstawy jest lekko zaczerwienione.Uszy nie śmierdzą.Nie drapie się jakoś specjalnie ,no może trochę więcej po szyi.A dosłownie przed chwila pokazała się kolejna mała ranka krwawiąca nad okiem, i wygląda tak jakby została wyrwana kępka sierści w miejscu ranki, która ma wymiary 0,3 cm na 0,3 cm.Proszę o pomoc ,powiedzcie co to może być? Czy to może być świerzb?Co radzicie, oprócz wizyty u weterynarza?
Z góry dziękuję za zainteresowanie.

Proszę o pomoc ,naprawdę nikt nie wie?Jaki to może być typ świerzbowca?Mam obawy ,ze to to ten drążący?Czy przy świerzbie usznym tez występują tego typu rany na głowie?

Cóż można poradzić nie będąc wetem i nie widząc kota?-tylko wizytę u weta Skoro dzwoniłaś do Niego w sprawie odrobaczania to przecież możesz wybrać się do niego z kotką? Takie ranki moga być tez objawem alergii-co kicia je?

Ah gdybym tylko mogla to natychmiast bym pojechała do weterynarza, ale niestety przez jakiś czas nie dam rady. Dzwoniłam do niego dziś rano ,powiedział ,ze z opisu wynika ,ze jest to właśnie świerzb. Zalecił tresaderm.Czytałam w necie ,ze pomaga na świerzb uszny(otodectes ).Siedzę przed kompem od wczoraj i zastanawia mnie , czy jest możliwe aby tego typu ranki występowały przy świerzbie usznym?Jeśli tak ,to ok.A jeśli nie to znaczy ,ze jest to ten drążący najprawdopodobniej.
A jeśli chodzi o karmę ,to od zawsze je Royal ,i nigdy nie było problemu. W schronisku wcześniej ,wiem ze tez jadła ta karmę sucha. Mokrej nie ruszy.

Przeglądając to forum znalazłam zdjęcie innej kici ,które ma podobne ranki ,ale tylko tej pod okiem mojej kici , gdyż ranka pod uchem jest trochę inna. A może to alergia pokarmowa?
viewtopic.php?f=1&t=76152

Napisz do CoolCaty, to wet, i to z sercem

Bardzo dziękuję za podpowiedz

Odwiedziłam weterynarza ,który podejrzewa świerzba usznego , polecił kontynuacje tresadermu kropli(przeznaczony na świerzba oraz infekcje).
Kicia uszy ma czyste jak łza ,ranka pod uszkiem goi się ,nie jest rozdrapywana, lecz jest wciąż zaczerwieniona. Natomiast ta kolo oka,(bardzo podobna do tej viewtopic.php?f=1&t=76152 ) -kicia nie ruszała jej przez 2 kolejne dni aż do wczoraj rana ,kiedy to zauważyłam ,ze jest rozdrapana do krwi, bez włosów w tym miejscu. Choć dzisiaj w tym miejscu wyrastają już malutkie włoski i co najważniejsze nie drapie tego. Apetyt jej dopisuje ,bawi się , nic niepokojącego nie zauważyłam. Ale na balkonie odkryłam , ze obgryzła kwiatka o czym oczywiście poinformowałam weterynarza,który powiedział ,ze naradzie kończymy ta kuracje ,jeśli nie pomoże to skierujemy się w stronę alergii(którą ja sama zasugerowałam). W chwili obecnej zmieniam jej karmę na karmę biologiczną ,naturalną - Almo nature. Kwiatka wyniosłam ,kupiłam jej trawę.

Pomyślałam ,ze zdjęcia coś pomogą http://chomikuj.pl/kijnsa?fid=181682079 ,są tam zdjęcia mojej kici ,może jednak znajdzie się jakaś dobra duszyczka
Rana na uchy nie jest rozdrapywana , ale się powiększyła i obejmuje kawałek uszka od wewnętrznej strony i jest dość zaczerwieniona

Kuracja tresadermem zakończona -szkoda ,ze bezsensownie zakrapiałam uszy mojej kici ,gdyż świerzb został wykluczony przez innego weterynarza(do którego udało mi się dotrzeć dzięki przyjaciółce ).Zasugerował grzyba lub alergie pokarmowa.Niestety i temu weterynarzowi nie ufam (bez żadnych analiz zlecił kuracje). W chwili obecnej podaje antybiotyk zwalczający wiele rodzai grzybów skórnych i infekcji.dotrwam do końca i tej kuracji ,choć mam przeczucie ,ze to nie to,mimo iż ranki ładnie się pogoiły.Od czasu do czasu pod uszkami ,na główce pokazuje się rumień, którego kicia nie rozdrapuje do krwi i ,który znika po 2-3 dniach.Znalazłam tez strupek krwisty na szyi i na szyi z tylu.Dawałam mojej kici tylko karmę sucha hypoalergiczna Almo Natural oraz kilka razy zdarzyło mi się dać mleko,ser żółty i surowa wołowinę,bo bardzo lubi.
Doszłam do wniosku ,ze powinnam przez 4 tygodnie podawać tylko karmę i zobaczyć czy problem zniknie.Będę musiała wytrwać w prowadzeniu tzw diety eliminacyjnej.Proszę o opinie - może miał ktoś do czynienia z alergia pokarmowa ? Proszę o wsparcie

Halo , napiszcie cos o tej alergii ,pliiiiiiiiiiiiiissssssssssssssssssssssss

Hej!

Może być alergia pokarmowa, nie podawaj mleka bo ono często uczula, sama karma hipoalergiczna albo nawet spróbować np,. z gotowanym kurczakiem przez parę dni, jeśli to alergia to dieta powinna pomóc (choć zapewne lepiej byłoby zrobić badania w kierunku alergii).

Ale rzeczywiście może być też grzyb. Tylko, że... grzyba nie leczy się antybiotykiem A leki doustne na grzyba są bardzo obciążające np. dla wątroby, w dodatku nie zapobiegaja nawrotom.

Grunt to dobra diagnoza. Jeśli to najczęstsza grzybica Microsporum Canis to u nas sprawdziły się w leczeniu szczepionki. Plus leczenie miejscowe i ewentualnie immunostymulatory (ale jeśli to alergia to immunostymulatory mogą nie być dobre, więc diagnoza najpierw).

Ciężko niestety więcej pomóc na odległość. Chyba tylko tyle, że odradzałabym podawanie w ciemno, na wszelki wypadek leków doustnych jeśli nie masz zaufania do diagnozy weta...

Oby to nie była alergia bo to bardzo niefajna rzecz .......

Nic nie poradzę ,ze lekarze do bani ,sama nie jestem lekarka ,ale na zdrowy rozum ,należałoby najpierw jakieś badanie przeprowadzić a nie bawić się w zgaduj zgadula. Ten antybiotyk podaje już 12 dni zostało 8 . A zdaje sobie sprawę z tego ,ze obciąża wątrobę ,ale mnie tez jest trudno podjąć decyzje dawać czy nie ten antybiotyk. Nie chciałabym zrobić kici krzywdy,a z drugiej strony być może jej pomoże.

Dziękuję za dodanie mi otuchy, nawet nie wiecie jak bardzo mi było potrzeba ,żeby ktoś jednak się odezwał w temacie. Jestem daleko od kraju ,niewielu znajomych i tak naprawdę jest mi z tym ciężko

Jeszcze apropo grzyba - kicia nie wychodzi z domu zupełnie ,jest u mnie od około 3 miesięcy ,raczej chyba wątpliwe ,żeby go gdzieś załapała(chyba ,ze przy wizycie u weta).
Znalazłam krwiste strupki na szyi i na karku,bez żadnych zmian skórnych wokół,kicia jeśli się drapie to są to zazwyczaj okolice szyi.Reszta ciała ok ,nie ma nic.
Tak jak pisałam wcześniej, ranki pod uszami zagoiły się ,został niewielki rumień pod jednym.
Rana pod okiem zagoiła się a i włoski prawie odrosły,choć w tym miejscu prześwituje maleńkie zaczerwienienie.