Strona 1 z 64

Rysiek [*], Mefisto [*], Nikita, Rudi, Nora [*]

PostNapisane: Śro lis 04, 2009 22:42
przez ewaw
Witamy w drugiej części naszego wątku! :D
Nasza historia zaczęła się w lipcu 2006, kiedy w moim życiu pojawili się bracia Rysiek i Mefisto.
Po roku dołączyła Nikita, po kolejnym - Rudi, a po jeszcze kolejnym - Nora.

Tu można poczytać pierwszą część:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=46535

Przedstawię naszych bohaterów, a prezentację zilustrują przepiękne zdjęcia autorstwa Kicorek :D

RYSIEK

Obrazek

Mój "pierworodny" ;-) To jego - małego tygryska z kitkami na uszach - wypatrzyłam w forumowych ogłoszeniach o adopcjach i pojechałam go poznać do Gen.
Historię maluchów można przeczytać tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=44956
i tutaj
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=44854
U Gen poznałam jeszcze dymnego brata Ryśka i w efekcie do domu przywiozłam nie jednego, a dwa kocurki. :wink:
Rysiek lubi rządzić. Uwielbia też spać zwinięty w kulkę w hamaczku lub siedzieć mi na kolanach, jak ja pracuję na komputerze. I jest strasznym niejadkiem...

MEFISTO

Obrazek

Kiedy przyjechałam po Ryśka, wskoczył mi na kolana, wywalił brzusio do góry i usnął.
To była miłość od pierwszego wejrzenia :1luvu:
Mój książę :1luvu: Kocha mnie najbardziej na świecie.
Chodzi za mną jak cień, śpi ze mną, pilnuje - siedząc na pralce - jak się kąpię.
Jest mega miziakiem i przytulanką, a jego ulubioną pieszczotą do dziś pozostało wywalanie brzusia...

NIKITA

Obrazek

Zabrana z azylu Straży dla Zwierząt, gdzie byłam wolontariuszką.
Mała bidulka z kocim katarem, zaropiałymi oczkami i potwornym świerzbem. Nikt tam nie mógł poświęcić jej choćby tyle uwagi, aby wyzdrowiała. A ona mruczała jak mały traktorek, jak tylko widziała ludzia...
To miał być domek tymczasowy, miałam ją tylko wyleczyć i szukać jej domku.
Pojechałam z nią prosto do weta, który popukał się w głowę: "I chce ją Pani teraz zabrać do swoich zdrowych kotów do domu??? 8O ". Kazał ją izolować, żeby nie zaraziła pozostałych. Izolacja trwała... godzinę. Chłopaki wdarły się siłą do pokoju rodziców, gdzie zamieszkała Nikitka - mała agentka. Pokochali się od razu. Domek tymczasowy trwał tydzień.
Po tygodniu powiedziałam w Straży, że już jej nie oddam, podpisałam umowę i Nikitka została. Przez moją Mamę zwana była Fruzią :wink:

RUDI

Obrazek

Wypatrzony na forum - kolejna miłość od pierwszego wejrzenia...
Tu jest ten historyczny wątek :wink: :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=76344
Pojechałam po niego do Łodzi, gdzie Rudzik - wtedy Fituś - przyjechał z Jarosławca nad morzem,
gdzie mieszkał w ośrodku wczasowym w kotłowni na węgiel. Brudny i chory. Nie słyszał, miał zapalenie uszu środkowych,
zaburzenia neurologiczne... Nie był w stanie wskoczyć na łóżko.
Teraz to bestia nie do poznania :wink: Tylko z Ryśkiem jakoś nie mogą się dogadać i chyba tak już zostanie...

NORA

Obrazek

Siedmio-i-pół-letnia koteczka rasy devon rex w kolorze szylkret srebrny zabrana z likwidowanej hodowli.
Jest z nami niecałe dwa tygodnie.
Na razie zabiedzona i wystraszona, ale mamy nadzieję, że będzie lepiej. :D

Ufff, tyle tytułem wstępu, ZAPRASZAMY!!!

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Śro lis 04, 2009 22:44
przez Kicorek
Melduję się w drugiej części :D

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Śro lis 04, 2009 22:47
przez FluszakPluszak
I ja się melduję :D

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Śro lis 04, 2009 22:55
przez ewaw
Witamy, witamy... :D :D :D

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Śro lis 04, 2009 23:01
przez Tyzma
dobry wieczór :)

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Śro lis 04, 2009 23:03
przez ewaw
Dobry, dobry :D Witamy u nas :D

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Śro lis 04, 2009 23:06
przez Nelly
Ja się tylko zamelduję Ewka i znikam :D
Doczytam pierwszy post pojutrze - bo zdaje się warto :D - jutro praca.
Głaski dla Norci. Wychodzi już częściej z tapczanu?

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Czw lis 05, 2009 9:04
przez Wojtek
Dzień dobry :)
Ładne podsumowanie poprzedniego wątku :)

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Czw lis 05, 2009 10:58
przez ewaw
Nelly pisze:Głaski dla Norci. Wychodzi już częściej z tapczanu?


Dziś spała ze mną. Ale po śniadanku od razu się zmyła...

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Czw lis 05, 2009 20:15
przez shira3
Wczoraj nie doczekałam :wink: Zaznaczę dziś :D

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Pt lis 06, 2009 20:51
przez Nelly
No to doczytałam.
Fajnie opisałaś waszą historię :)

To jechałaś po jednego, a wróciłaś z dwoma :lol:
Ale całe szczęście widzę, bo nie miałabyś super przytulaka - prawda?
Moja znajomość z Twoją "bandą" zaczyna się od Rudusia. Więc zawsze chętnie czytam, jak to było... :)
U każdego zresztą :D Każda historia jest ciekawa, prawda?

Miźnij tam Norę od ciotki :P

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Sob lis 07, 2009 4:39
przez ewaw
Zobaczcie, jaki BOSKI banerek dostaliśmy od Korciaczek!!!!!!!!
To niespodzianka, zupełnie się nie spodziewałam!!!!!!!!!!
Zawsze chciałam mieć banerek, ale nie umiałam go zrobić...
A teraz banerek jak marzenie :D :D :D
Korciaczki, DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jesteście kochane!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Sob lis 07, 2009 4:46
przez ewaw
shira3 pisze:Wczoraj nie doczekałam :wink: Zaznaczę dziś :D


Witamy Shira :D

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Sob lis 07, 2009 4:51
przez ewaw
Nelly pisze:No to doczytałam.
Fajnie opisałaś waszą historię :)

To jechałaś po jednego, a wróciłaś z dwoma :lol:
Ale całe szczęście widzę, bo nie miałabyś super przytulaka - prawda?
Moja znajomość z Twoją "bandą" zaczyna się od Rudusia. Więc zawsze chętnie czytam, jak to było... :)
U każdego zresztą :D Każda historia jest ciekawa, prawda?

Miźnij tam Norę od ciotki :P


Norka wymiziana :D Przyszła do mnie do łożka :D

Nie wyobrażam sobie, co by to było, jakbym wtedy nie wzięła Mefisia.
No po prostu moje życie bez mojego Misiaczka byłoby bez sensu... :wink:
To moje Słonko Kochane, zresztą wszystkie moje koty... ale Mefiś to mój Książę :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Cieszę się, że historia się podoba :D :D :D

Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

PostNapisane: Sob lis 07, 2009 4:58
przez ewaw
Byłam z Norką na kontroli.
Jest lepiej, tylko oczka wciąż nie za fajne.
Dalej wpuszczamy krople, dostaliśmy tez Scanomune.

Najbardziej mnie martwi, że ona tak siedzi w tej kanapie...
Tak się boi...
Do weta też nie chciała iść, do transporterka nie chciała wejść,
płakała... U weta taka była zalękniona, tak się kuliła, chowała w kocyk,
jakby chciała zniknąć... Serce mi się krajało...