od czego zacząc?? moze od tego ze od momentu gdy zobaczyłam te panny na zdjęciach nie opuszczała mnie myśl o nich... o tych drobnych ciałkach, ufnych wielkich oczach, o tym co moze je spotkać gdy trafią do pseudo... o tych wielkich brzuchach które bedą non stop nosić, o tych chudych ciałkach wycieńczonych porodami.... ta myśl nie dawała mi spokoju. Wreszcie podjęłam decyzję, panny są już u mnie, głodne ale nie zagłodzone, ( wczesniej były karmione whiskasem) ogromnie miziaste, ciepłe ciałka domagające sie ludzkich rąk. dwie panny, ruda (Pati przeze mnie zwana Lady) i czarna (Luna, Luśka) mają rodowody, biała (bezimienna jeszcze) różnooka jest bez papierów. Panny po odchuchaniu i wysterylizowaniu będą do adopcji:) chciałabym by przyszły domek pokrył część kosztów wyrwania dziewczynek od "hodowcy", nie ukrywam że mój poryw serca zadebetował na koncie;)








Ostatnio edytowano Pt paź 14, 2011 9:08 przez
gosikbaum, łącznie edytowano 73 razy