Strona 1 z 101

Glaki tchórz i niebieskie cudo - jest dobrze

PostNapisane: Sob paź 24, 2009 11:51
przez Tyzma
Żyliśmy sobie spokojnie, chociaż troszkę smutno, aż do wczoraj. Wczoraj dzięki Kasi D. zawitało u nas w domu niebieskie cudeńko.
Mały odważnie wkroczył do nowego domku. Gorzej z rezydentem. Biedny Glakuś ofukał, ofukał i schował się za łóżko. Dopiero jak mały został w swoim pokoiku odważył się wyjść. Nieufnie to nieufnie ale zwyczajowo wwalił mi się na brzuch i nie chcąc kotka stresować leżałam tak do rana - wszystkie kości mnie bolą :(
Za to cudeńko zwiedziło wszystkie kąty i wtulone w moją córę poszło spać. Apetyt dopisuje, pierwsze próby biegania za piórkiem obczajone, tymczasowa kuwetka zapełniona :)
Obrazek
bezimienny na razie maluszek
Obrazek
Tchórzliwy, psyczący rezydent Glaki

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Sob paź 24, 2009 12:49
przez cypisek
:mrgreen: sliczny

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Sob paź 24, 2009 12:53
przez Tyzma
dziękuję bardzo :)

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Sob paź 24, 2009 13:01
przez Tyzma
To była miłość od pierwszego wejrzenia - takie oto cudo przyszło mi MMS
Obrazek
Obrazek

i jak się nie zakochać? :1luvu:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Sob paź 24, 2009 17:02
przez Tyzma
No i chwile stresu. Niebieskie cudo zwiedzało sobie zwiedzało i znikło :strach: :strach: :strach: No zaraz, jak mogło zniknąć w zamkniętym i poutykanym domu? A kota nie ma i nie ma :(
Po 3 godzinach znalazłam
Pytanie - gdzie usnął kocio?

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Sob paź 24, 2009 20:23
przez cypisek
:?: :?: :? :?: :?: w pralce, w umywalce, w bucie....

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 9:43
przez Tyzma
witaj Cypisku :)
ta sprawdzaliśmy - pralka zamknięta, w butach nie. Wszedł pod meble takie na dole zabudowane z przodu. Wyszedł oczywiście cały w pajęczynie co nie najlepiej świadczy o mnie jako gospodyni domowej :oops:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 9:46
przez Tyzma
Dokacania ciąg dalszy... Gali myśli, że jest mniejszy od niebieskiego (notabene trzeba nad imieniem pomyśleć) i boi się panicznie. Podkula ogon, psyczy i ucieka, ech ciężko to idzie przy kocie tchórzu. Najlepsze, że mały go olewa po całości i nawet próbuje zaczepiać do zabawy, na co Glaki reaguje ucieczką na szafę - oczywiście wcześniej prychając :roll:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 11:00
przez Tyzma
mały jest schludny bardzo - dba aby w tymczasowej kuwetce wszystko było zasypane na amen. W tym celu na środku rośnie wielka góra żwirku :lol: Tymczasowa miska z jedzeniem i tymczasowa miska z piciem odeszła w zapomnienie bo lepiej smakuje z miski Glakiego :wink:

Obrazek

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 11:02
przez kinga w.
Ło, matko... Ale to śliczne masz. U mnie to on by został Blue a porywach do Blue sky (Lubię Pink Floyd). :mrgreen:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 11:05
przez Tyzma
hej Kinga nom ale twoje japoniaki mnie urzekły - zapytaj córki jak niebieski lub szary, popiół czy jakoś po japońsku? Może akurat podpasuje? Z japońskiego to tak miękko jakoś i miło dla ucha :lol:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 11:14
przez kinga w.
Ok! Jak tylko się do panny dobiję - telefon ma wyłączony, paskudztwo rodzone. :mrgreen:

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 11:22
przez Tyzma
standard - smycz nie jest potrzebna a wręcz zawadza pannie w tym wieku :ryk: :ryk: ale czekam z niecierpliwością.

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 11:27
przez kinga w.
I tu byś się zdziwiła, o tej porze panna jest na MAGISIE. Ona z tych co na oazy jeżdżą.

Re: Glaki tchórz i niebieskie cudo - chowamy się za łóżkiem

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 11:47
przez Tyzma
W sumie to dobrze w dzisiejszym zdziczałym świecie
mały wsuwa kurczaka na jednym końcu kuchni Glaki próbuje zjeść swój kawałek w drugim końcu ale za bardzo zajęty jest obserwowaniem niebieskiego malucha :lol: kontakt wzrokowy nawiązany. :ok: