Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 12, 2017 23:03 Re: Nala i Lilo cz.2 Felerny listonosz

Myslałam , że koty pogryzła listonosza , jak zobaczyłam tytuł wątku 8O
Cześc :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob maja 13, 2017 6:33 Re: Nala i Lilo cz.2

Dyktatura pisze:Jak tylko dotrę na pocztę to złoże skargę na tego listonosza.

Powodzenia :wink:
zapewne Twój urząd skieruje Cię do centrali i tak się będziesz przepychać, tracąc zdrowie i energię, a i tak się nic nie zmieni.
Kiedyś próbowałam się poskarżyć na kogoś, kto zostawił awizo, choć wyjątkowo byłam w domu. Ale nikt nie chciał przyjąć mojej skargi, więc dałam spokój. U mnie doręczyciel chodzi teraz raz w tygodniu, sąsiadka mnie uświadomiła. Tak, że na mojej wsi święto.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob maja 13, 2017 11:57 Re: Nala i Lilo cz.2

MalgWroclaw pisze:
Dyktatura pisze:Jak tylko dotrę na pocztę to złoże skargę na tego listonosza.

Powodzenia :wink:
zapewne Twój urząd skieruje Cię do centrali i tak się będziesz przepychać, tracąc zdrowie i energię, a i tak się nic nie zmieni.
Kiedyś próbowałam się poskarżyć na kogoś, kto zostawił awizo, choć wyjątkowo byłam w domu. Ale nikt nie chciał przyjąć mojej skargi, więc dałam spokój. U mnie doręczyciel chodzi teraz raz w tygodniu, sąsiadka mnie uświadomiła. Tak, że na mojej wsi święto.

U nas sprawa się potoczyła zupełnie inaczej.
Nigdzie nie musieliśmy chodzić. Wszystko zostało bardzo ładnie załatwione przez panią z poczty. Łącznie z odszukaniem paczki co i jak. Jak widać wszystko zależy od tego na jakiego człowieka na poczcie się trafi.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 13, 2017 12:27 Re: Nala i Lilo cz.2

MalgWroclaw pisze:
Dyktatura pisze:Jak tylko dotrę na pocztę to złoże skargę na tego listonosza.

Powodzenia :wink:
zapewne Twój urząd skieruje Cię do centrali i tak się będziesz przepychać, tracąc zdrowie i energię, a i tak się nic nie zmieni.
Kiedyś próbowałam się poskarżyć na kogoś, kto zostawił awizo, choć wyjątkowo byłam w domu. Ale nikt nie chciał przyjąć mojej skargi, więc dałam spokój. U mnie doręczyciel chodzi teraz raz w tygodniu, sąsiadka mnie uświadomiła. Tak, że na mojej wsi święto.

Przeczytałam "dręczyciel" zamiast "doręczyciel" 8O
Też miałam wątpliwość skarżenia się na doręczyciela. Miła pani w okienku powiedziała, że już złożyli sami skargę na niego, bo wiedzą, że notorycznie zawala

MaryLux

 
Posty: 159313
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 16, 2017 11:27 Re: Nala i Lilo cz.2

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto maja 16, 2017 11:36 Re: Nala i Lilo cz.2

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 16, 2017 12:30 Re: Nala i Lilo cz.2

Jesteśmy.
Ostatnie dni były mocno zabiegane.
Kociaki jak zwykle broją, śpią, polują na sroki i gołębie które przylatują na nasz balkon i tulą się wieczorami mrucząc i opowiadając o ciężkim życiu kota.
Jutro wracam na Hawaje. Jeszcze nie wiem jak długo tam będę. Mam nadzieję, że szybko wrócę do koteczków.
Pozdrowienia dla wszystkich cioć.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 16, 2017 13:15 Re: Nala i Lilo cz.2

Dyktatura pisze:Jesteśmy.
Ostatnie dni były mocno zabiegane.
Kociaki jak zwykle broją, śpią, polują na sroki i gołębie które przylatują na nasz balkon i tulą się wieczorami mrucząc i opowiadając o ciężkim życiu kota.
Jutro wracam na Hawaje. Jeszcze nie wiem jak długo tam będę. Mam nadzieję, że szybko wrócę do koteczków.
Pozdrowienia dla wszystkich cioć.

Kciuki trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 16, 2017 14:17 Re: Nala i Lilo cz.2

Teściowna. Na jakowe Hawaje ty znowuż tuptasz. To jezd niemożliwne coby mojego koffanego Lilo zostawiać samiutkiego i głodmnego i nie wymizianego :evil: :strach: :placz: Zaraz wyślę Dużą coby go zabrała i do mię przywiezła! I do TOZu zadzwonię! Jak im miauknę to w potskokach zrobią kątrolę że się Lilusia i Nalę zaniedbywuje! :201414
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto maja 16, 2017 15:06 Re: Nala i Lilo cz.2

Duza mowi ze dobrze ze te Hawaje blisko :201413
Moli
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto maja 16, 2017 19:53 Re: Nala i Lilo cz.2

MB&Ofelia pisze:Teściowna. Na jakowe Hawaje ty znowuż tuptasz. To jezd niemożliwne coby mojego koffanego Lilo zostawiać samiutkiego i głodmnego i nie wymizianego :evil: :strach: :placz: Zaraz wyślę Dużą coby go zabrała i do mię przywiezła! I do TOZu zadzwonię! Jak im miauknę to w potskokach zrobią kątrolę że się Lilusia i Nalę zaniedbywuje! :201414
Książniczka Ofelja

Ofelko ukochana
Lilo zostaje z tatusiem i Nalinką więc kuwetka będzie czysta, miseczki pełne a i mizianki będą.
Nie masz się o co martwic kochana. A Dużą przysyłam ino szybko.
Teściowna

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 16, 2017 19:54 Re: Nala i Lilo cz.2

Moli25 pisze:Duza mowi ze dobrze ze te Hawaje blisko :201413
Moli

Blisko czy daleko to i tak nie lubię takich delegacji.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 16, 2017 20:25 Re: Nala i Lilo cz.2

Zleci i wrócisz jak nowo narodzona. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 17, 2017 11:41 Re: Nala i Lilo cz.2

Dotarłaś na Hawaje?

MaryLux

 
Posty: 159313
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 17, 2017 13:51 Re: Nala i Lilo cz.2

Dotarłam i jestem wykończona. Chcę do domu.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości