Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
hydra_pl pisze:Wtrącę się ni z gruszki nie z pietruszki. O zapaleniu płuc nic nie powiem, bo na szczęście nie miałam do czynienia. Ale tak mnie zainteresowało dzielenie tabletki na okruszki i podawanie mikroskopijnej ilości. Takie dzielenie jest bardzo nieprecyzyjne i może być niebezpiecznie, pomijając upierdliwość. Podawałam kiedyś kotu ważącemu 250 gram metronidazol wlaśnie, niezależnie od innych czynników nie było opcji żeby tabletkę dzielić, 3 lekarzy kombinowało jak to zrobić, żeby dawka była zalecana, nie za mała i nie za duża. Sposoby są dwa: niektóre leki można kupić w postaci proszku (np dla świn) i często w postaci iniekcyjnej, to są jedyne formy, które można podzielić dość dokładnie (pomijam dzielenie tabletki na pół itp). My podawaliśmy iniekcyjny dopyszcznie, bardzo małą ilość strzykawką do pysia. Można to oczywiście przeliczyć bo jest konkretna ilość mg w ml i przelicza się mililitry na masę kociaka. Mam wrażenie, że metro iniekcyjne, które jest gorzkie jak diabli jest jednak dużo mniej gorzkie niż metro w tabletkach. A po za tym taką mikro ilość można uzupełnić w strzykawce wodą i zabić jego smak. Espumisan też nam pomagał w problemach z brzuszkiem, no i smaczny jest
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MB&Ofelia i 285 gości