I dla Was właśnie ta kolejna część - chociaż nie sądziłam, że to jeszcze kiedyś nastąpi. Miałam zamiar gościnnie od czasu do czasu narozrabiać w cudzych wątach, ale wczoraj Femka znowu odkopała trupa, pozostałe Cioteczki nie omieszkaly tego faktu zauważyć... więc cóż robić, trzeba zakładać nową część, zanim nas moderacja zamknie i zbanuje za uprawianie nielagala

To teraz tak w skrócie o nas: jesteśmy, żyjemy

Za krótko??


Dużo się działo, zarówno bardzo dobrych rzeczy, jak i parę przykrych, po prostu samo życie.
Dziękuję Wam wszystkim za pamięć i ciepłe słowa, które od Was otrzymałam.
I zapraszam do nowej części.
Nie wiem, czy dam radę zaglądać tu tak często jak kiedyś, obawiam się, że raczej nie, ale... całkiem znikać nie zamierzam

Foty będą... kiedyś...
