BANDA KULAWEGO 13 - prośba o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 23, 2008 20:21

mnie się zdaje, że bez tych zapchlonych kotecków to byłoby w domu jakoś zimno
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 23, 2008 20:27

oj, bardzo zimno. One dają tyle ciepła... no, w koncu to futerka :)
Sa takie mięciutkie, cieplutkie, mruczące i tak potrafią patrzeć... I chcą być wszędzie przy mnie, gdzie nie idę, one za mną i z zaciekawieniem patrzą i słuchają jak gderam... a jak się położe, to każde ma swoje miejsce: Joachim na poduszce obok mojej głowy mruczy mi do snu, Morfeusz, jako ze jest taki zmarzlak jak ja, włazi pod kołdrę i przytula się do mnie... Gaja na brzegu łóżka tak, żeby mogła widzieć drzwi , jakby pilnowała naszego spokojnego snu :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro sty 23, 2008 20:36

Sihaja pisze:oj, bardzo zimno. One dają tyle ciepła... no, w koncu to futerka :)
Sa takie mięciutkie, cieplutkie, mruczące i tak potrafią patrzeć... I chcą być wszędzie przy mnie, gdzie nie idę, one za mną i z zaciekawieniem patrzą i słuchają jak gderam... a jak się położe, to każde ma swoje miejsce: Joachim na poduszce obok mojej głowy mruczy mi do snu, Morfeusz, jako ze jest taki zmarzlak jak ja, włazi pod kołdrę i przytula się do mnie... Gaja na brzegu łóżka tak, żeby mogła widzieć drzwi , jakby pilnowała naszego spokojnego snu :)



ślicznie piszesz o swoich koteczkach
tak... miłośnie :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 23, 2008 20:39

No bo ja je kocham :)
A one mnie.... mam nadzieję....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro sty 23, 2008 20:41

Sihaja pisze:No bo ja je kocham :)
A one mnie.... mam nadzieję....



one tylko udają, że mają nas gdzieś
ale jak wracamy z pracy, lecą z zadartymi ogonkami na głaski powitalne
takie stęsknione :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 23, 2008 20:43

8O 8O 8O 8O
jej...wątek się o kotach zrobił...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 23, 2008 20:44

tak, lecą, każde podstawia łepek i każde chce być witane pierwsze :) Odkąd mam koty, lubię powroty do domu :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro sty 23, 2008 20:45

kalair pisze:8O 8O 8O 8O
jej...wątek się o kotach zrobił...
Obrazek



bo my NAPRAWDĘ mamy koty :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 23, 2008 20:47

Sihaja pisze:tak, lecą, każde podstawia łepek i każde chce być witane pierwsze :) Odkąd mam koty, lubię powroty do domu :)



pakują Ci się do torby z zakupami? mnie zawsze. Zośka jest drobniutka, czasami cała się mieści :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 23, 2008 20:48

właśnie :)
Bo juz sie poczulam, jakbym popelnila jakies fopa :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro sty 23, 2008 20:50

Do wszystkich toreb i torebek, które stoją otwarte. Wszyscy znajomi wiedzą, żeby pilnowac torebek :)
A poza tym pudełka kartonowe :) Uwielbiają :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro sty 23, 2008 20:55

jak pranie zdejmę z suszarki i nie schowam odrazu,tylko na łózku położę, któreś się zawsze w środek wpakuje :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 23, 2008 20:56

Joachim to łazi po praniu jak jeszcze wisi na suszarce - taki z niego cyrkowiec :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro sty 23, 2008 20:59

Sihaja pisze:Joachim to łazi po praniu jak jeszcze wisi na suszarce - taki z niego cyrkowiec :)



a pamiętasz, jak na początku się bałaś zostawić Joachima? :D Jak kombinowaliśmy, żeby dla niego jedzenie dosyłać PKSem :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 23, 2008 21:01

Pamiętam :) Myślałam, że sobie nie poradzę :) Jakie to szczęście, że został, jest największym przylepkiem :) I rozrabiaką :) I wogóle jest największy :) I najgłośniej mruczy :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google Adsense [Bot], Gosiagosia, muza_51, zuza i 1102 gości