Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nul pisze:Puk puk? Mir.ka się zaczytała? Z czterema kotami na kolanach?
madrugada pisze:Nul pisze:Puk puk? Mir.ka się zaczytała? Z czterema kotami na kolanach?
Właśnie, gdzieś nam mir.ka zniknęła...
mir.ka pisze:madrugada pisze:Nul pisze:Puk puk? Mir.ka się zaczytała? Z czterema kotami na kolanach?
Właśnie, gdzieś nam mir.ka zniknęła...
Zniknęła, bo się pochorowała![]()
Chyba mnie przewiało w ubiegły piątek jak przysypywałam róże. Wydawało mi się ,ze ubrałam się dość ciepło, ale to były przewiewne rzeczy, a wtedy jeszcze dość mocno wiało i musiało mnie przewiać. Rozłożyłam się we wtorek, przez 3 dni miałam po 38,5 stopni gorączki, ale wyleżałam się w towarzystwie kotów i już mi trochę lepiej. Oczywiście zaczytanie też było, bo jak można leżeć bez książki
madrugada pisze:mir.ka pisze:madrugada pisze:Nul pisze:Puk puk? Mir.ka się zaczytała? Z czterema kotami na kolanach?
Właśnie, gdzieś nam mir.ka zniknęła...
Zniknęła, bo się pochorowała![]()
Chyba mnie przewiało w ubiegły piątek jak przysypywałam róże. Wydawało mi się ,ze ubrałam się dość ciepło, ale to były przewiewne rzeczy, a wtedy jeszcze dość mocno wiało i musiało mnie przewiać. Rozłożyłam się we wtorek, przez 3 dni miałam po 38,5 stopni gorączki, ale wyleżałam się w towarzystwie kotów i już mi trochę lepiej. Oczywiście zaczytanie też było, bo jak można leżeć bez książki
Na wszelki wypadek jeszcze nie wychodź na dwór. Pełni zdrowia życzymy![]()
![]()
mir.ka pisze:madrugada pisze:Nul pisze:Puk puk? Mir.ka się zaczytała? Z czterema kotami na kolanach?
Właśnie, gdzieś nam mir.ka zniknęła...
Zniknęła, bo się pochorowała![]()
Chyba mnie przewiało w ubiegły piątek jak przysypywałam róże. Wydawało mi się ,ze ubrałam się dość ciepło, ale to były przewiewne rzeczy, a wtedy jeszcze dość mocno wiało i musiało mnie przewiać. Rozłożyłam się we wtorek, przez 3 dni miałam po 38,5 stopni gorączki, ale wyleżałam się w towarzystwie kotów i już mi trochę lepiej. Oczywiście zaczytanie też było, bo jak można leżeć bez książki
Nul pisze:mir.ka pisze:madrugada pisze:Nul pisze:Puk puk? Mir.ka się zaczytała? Z czterema kotami na kolanach?
Właśnie, gdzieś nam mir.ka zniknęła...
Zniknęła, bo się pochorowała![]()
Chyba mnie przewiało w ubiegły piątek jak przysypywałam róże. Wydawało mi się ,ze ubrałam się dość ciepło, ale to były przewiewne rzeczy, a wtedy jeszcze dość mocno wiało i musiało mnie przewiać. Rozłożyłam się we wtorek, przez 3 dni miałam po 38,5 stopni gorączki, ale wyleżałam się w towarzystwie kotów i już mi trochę lepiej. Oczywiście zaczytanie też było, bo jak można leżeć bez książki
Zdrowia!!!
jolabuk5 pisze:Szybkiej poprawy!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Okĺady z kotòw i dobra książka powinny pomóc zwalczyć chorobę ciepłem łóżkowym!
Kotina pisze:Mirko, zdrówka życzę![]()
Święta idą, trzeba się wykurować![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości