MB&Ofelia pisze:Miziała się o warzywa? Bo moja Ofelia mizia się o marchewkę.
Dla Ofelii za kreatywność
Celinka nie mizia się o warzywa, ona poluje, ząbkami lub pazurkami.

Z tej pietruszki na zdjęciu wystawały nie do końca obcięte łodyżki, zatem trzeba było chwycić je zębami.
Gdy na brzegu zlewu stawiam kubełeczek na "bio" i wrzucam do niego obierki, to Celinka zawsze usiłuje jakąś obierkę ukraść, wyłowić, zahaczając ją łapką z pazurkiem.
zuza, wiesz, ja cieszę się, że mam dwukomorowy zlew.
W jednej komorze siedzi kot, a w drugiej np. ja zmywam.
Czasem jednak muszę Celinkę nieco postrofować ("no, posuń się"), gdy dwie komory to za mało, bo kocia się panoszy i np. stoi przednimi łapami w jednej części, a tylnymi w drugiej. I jak wtedy zmywać?