
Marysia czuje Twoje nerwy i moze nie sikać bo na siki polujesz.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marzenia11 pisze:Klaudia, przepraszam, ale nie dziwi Cię, ze kot dostaje antybiotyk na apetyt????
Po miesięcznej kuracji silnym antybiotykime dostaje od razu kolejny. I wiadomo, zę nie moze to być jedna dawka, bo tak się nie podaje antybiotyku, zeby nie wywołać lekooproności i innych rzeczy. Czyli po jednej bardzo długiej kuracji antybiotykowej dostała kolejny.
Wet obstawia refluks lub nadkwasotę lub nie wie co i od razu serwuje antybiotyk. A potem badania.
Nie ma antybiotyku na bol brzucha. Jest antybiotyk na problemy brzuszne, czyli bol, biegunka, brak apetytu, wymioty = biotyl się nazywa.
Czasem dobrym leczeniem jest zaprzestanie leczenia.
klaudiafj pisze:Marzenia11 pisze:Klaudia, przepraszam, ale nie dziwi Cię, ze kot dostaje antybiotyk na apetyt????
Po miesięcznej kuracji silnym antybiotykime dostaje od razu kolejny. I wiadomo, zę nie moze to być jedna dawka, bo tak się nie podaje antybiotyku, zeby nie wywołać lekooproności i innych rzeczy. Czyli po jednej bardzo długiej kuracji antybiotykowej dostała kolejny.
Wet obstawia refluks lub nadkwasotę lub nie wie co i od razu serwuje antybiotyk. A potem badania.
Nie ma antybiotyku na bol brzucha. Jest antybiotyk na problemy brzuszne, czyli bol, biegunka, brak apetytu, wymioty = biotyl się nazywa.
Czasem dobrym leczeniem jest zaprzestanie leczenia.
Przeciez to nie na apetyt tylko na ewentualny bol brzucha. Wetka moja rzadko daje antybiotyki. Unika ich, wiec jak juz daje to mysle, że jest powod. Ja nie chce tutaj mowic co wetka miala w intencji, bo wyjdzie na pewno zle.
Ja raczej bylam zadowolona, że Marysia dostala cos co pozwoli jej sie poczuc lepiej do badania.
Efekt jest taki, że Marysia zjadla juz dzis trzeci posilek, a ja jem dopiero pierwszy. I sama szukala tego jedzenia
Troche szkoda, że wetka sama nie wpadla na to, że moze to od antybiotyku. Teraz sobie przypomnialam, że zwracala mi uwage na skutki uboczne na poczatku, ale wtedy bylo ok i zapomnialam o tym.
Moniko moja Kitusia tez jadla na sterydzie duzo. Mi nie przyszlo do glowy, żeby przeczytać ulotke. Moja wina. Az mi glupio teraz.
Agus dobrze że mi mowisz, ze mialas skutki uboczne. Ja zupelnie nie pomyslalam ze to wlasnie tu lezy przyczyna Marysi stanu. Teraz widzę że błąd popełniłam ogromny nie myslac o tym. Moglam wczesniej reagowac.
Za Kitke![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 1565 gości