» Pon lut 06, 2017 9:30
Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia 40 raz i PIJAWEK 11
Poniedziałek !
Dziś ostatni dzień tyrki i zaczynam lekki tydzień . W tym tygodniu pracuję tylko 3 dni z dzisiejszym. Wczoraj po pracy weszła jeszcze do mnie koleżanka bo miała doła i potrzebowała pogadać. Miało być na godzinkę a skończyło się o pół do pierwszej w nocy a do domu wróciłam po 20 tej. Ona najchętniej posiedziałaby do rana ja zdecydowanie nie . Po 23 zaczęłam ziewać , przytulać się do poduszki dając znać ,że jestem zmęczona i chętnie bym poszła spać. W końcu po północy zaczęła się zbierać. W innych okolicznościach mogłabym z nią posiedzieć nawet do rana ale wczoraj byłam zmęczona po 12 godz. w pracy a poza tym dziś też idę do pracy.
Cieszę się natomiast z postawy Zuzi bo zrobiła się bardziej odważna i przebojowa jeśli chodzi o obcych ludzi . Sama podeszła do mojej koleżanki, obwąchała jej wyciągniętą rękę i nawet wskoczyła na kanapę na której tamta siedziała a do tej pory to było nie możliwe.