Bytomskie Łobuzy cz. 9 - Walczymy!zdj str 96-100

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 27, 2016 20:39 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Może udałoby Wam się następnym razem przyjechać na dłużej, z noclegiem.
Wiślany brzeg ciekawszy jest od strony praskiej, na Starówce zaś sporo intrygujących zakamarków i detali architektonicznych.
Nowe Miasto też jest interesujące. Cytadela jesienią, Łazienki, Wilanów, Lasek Bielański.
Każda dzielnica ma swoją specyfikę.

A ja za 2 dni będę w Sandomierzu :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Wto wrz 27, 2016 20:44 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Wszystko zalezy jak sie bedzie moja krolewna czula :) czy bedzie na tyle dobrze ze brak dwoch dawek leku jej nie zaszkodzi. Teraz trudno mi ja opuszczac, bo nie chce zeby sie stresowala :) Mielismy duzo planow zanim wyszla na jaw choroba Kitusi. Mialam nocleginw Krakowie załatwione i tez wlasnie opieke do kotow na weekend, bo mielismy przyjechać do Warszawy, ale wszystko sie zmienilo :( ale dzis m musialbyc w firmie, wiec nje bylo wyboru.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto wrz 27, 2016 20:44 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Wszystko zalezy jak sie bedzie moja krolewna czula :) czy bedzie na tyle dobrze ze brak dwoch dawek leku jej nie zaszkodzi. Teraz trudno mi ja opuszczac, bo nie chce zeby sie stresowala :) Mielismy duzo planow zanim wyszla na jaw choroba Kitusi. Mialam nocleginw Krakowie załatwione i tez wlasnie opieke do kotow na weekend, bo mielismy przyjechać do Warszawy, ale wszystko sie zmienilo :( ale dzis m musialbyc w firmie, wiec nje bylo wyboru.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto wrz 27, 2016 21:21 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

A ja się bardzo cieszę, że Warszawa Ci się podobała i tak dobrze o niej napisałaś :D :1luvu:
Mam nadzieję, ze jeszcze tu wrócisz :wink:

Trzymam bardzo mocne kciuki za kurację Kitusi :ok: :201461

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2431
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 28, 2016 11:55 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Cześć :)
Ale się dziś obudziłam zmęczona! Do domu przyjechaliśmy o 24.30. Droga była koszmarna - 4h monotonnej jazdy, gdzie nic oprócz ulicy 2 metry do przodu nie było widać. Ale kazałam jechać wolno, bo było ciemno a w każdej chwili mogło jakieś zwierzątko wyjść na drogę. Tak wypatrywałam, że aż zaczęłam dostrzegać migające kule wszędzie ;p Ale wypatrzyłam też liska. W drodze do Warszawy widziałam chyba ze sto saren. Poranne mgły były bajeczne, jako że nie widuję takich to piałam z zachwytu. I dla samego tego widoku warto było wstać rano. Chciałabym w sobotę pojechać na tą trasę i może udałoby mi się sfotografować sarny o świcie we mgle. Ale znając m. to nie pojedziemy, a znając mnie, bez przymusu nie wstanę o 4 nad ranem.
Wlaśnie wczoraj spałam 4h a potem latałam cały dzień. W domu już jak zombie zrobilam w kuwetkach, dałam kotom jeść i padłam na twarz. Na szczęści Tośka znała litość :twisted:
Koty były wybitnie długo same. Jak weszliśmy do domu to wszystkie TRZY stały przy drzwiach. I Kitunia taka kochana.
Mam też kolejne dobre wieści o jej samopoczuciu - wczoraj pierwszy raz od wielu, wielu tygodni weszła do łazienki :D Przed wczoraj siadła na dywan, którego też unikała, a dziś przyszła oglądać paczkę z zooplusa, jak za dawnych dobrych dni :) Może jeszcze spokój powróci. Dobrze znam Kitusie, więc wiem kiedy z czegoś zrezygnowała i teraz, że znowu wraca do swoich codziennych rytuałów. Ona jest taka kochana, że nie sposób opisać. Do tego słodka i mięciutka jak delikatny puch.

Kiedy wczoraj dojechałam do Bytomia to pierwszy raz coś dostrzegłam - jakie tu jest wszystko małe! Kamienice jak pudełka po zapałkach, ulice ciasne, dwa kroki i już skrzyżowanie, jakby ktoś się uparł tworząc miasto, że wciśnie na jeden plan maksymalną ilość budynków, ulic i skrzyżowań :ryk: Wcześniej tego nie widziałam :D Uważałam, że mieszkam w wielkim mieście :D Bo to i jest wielkie miasto w przestrzeni, ale nie w centrum i śródmieściu. Zauważyłam też że Bytom jest stary. Kiedyś to było jedno z najbogatszych miast i kamienice są trzy-cztery piętrowe, bogato zdobione, a w porównaniu do rozległych gmachów w Warszawie to są drobne :) Są tu kamieniczki sprzed drugiej wojny światowej. Centrum i śródmieście w którym mieszkam to same kamieniczki i trochę bloków. To mi się podobało od początku. Jedyny nowoczesny budynek tutaj w centrum to centrum handlowe Agora i więcej nic nie powstanie, choćby ktoś bardzo chciał, bo po prostu nie ma tu miejsca :mrgreen:

Waanko dziękuję za kciuki za Kitusię :* Do Warszawy jechałam z głową od lat napchaną nieciekawymi opiniami - że panuje tu wszechobecny przepych, że nie stać mnie będzie na filiżankę herbaty, bo kosztuje 80 zł, że ludzie tutaj to same blogerki modowe jak z żurnala i hipsterzy, że bogactwo i przepych, auta takie luksusowe, że nie mogłam tu przyjechać naszym poprzednim starym mondeo, dopiero teraz kiedy mam nowego nissana to nie wstyd jechać do Warszawy i takie tam. I kiedy zostałam wystawiona z auta na ulice i moje nogi pierwszy raz stanęły w mieście Warszawa, to nie czułam się godna tu być i przez to z początku się stresowałam. Ale z czasem jak zaczęłam spacer to nic się nie sprawdziło. Nie wiem skąd takie opinie (krzywdzące, o Bytomiu też takie panują jak wiadomo powszechnie). Ludzie na ulicach normalni, fajni, hipsterów sobie nie pooglądałam, po ulicach jeżdżą normalne samochody a ceny, których się obawiałam takie same jak w Bytomiu! I to nawet ciekawe. Gałka lodów, gofry, subway, piwo po drodze nawet 4 zł czy 7 zł w fajnych miejscach ( w Hardrock11 zł), ceny na wystawach też takie jak u nas i nawet w Kakadu, gdzie zaszłam kupić coś kotom, ceny identyczne jak u nas w Bytomiu (a to mnie zdziwiło akurat), drinki też. Aaa mijałam dużo księgarni i nawet tanie książki. Jedyne jak pisałam co różni Warszawę od innych miast to właśnie to, że wszystko jest takie XXL. Także pozbyłam się kompleksów i odnalazłam się tam idealnie i bardzo bardzo mi się podobało :) Tylko, że mój plan obejmował iście z punktu A do punktu B i nie wzięłam pod uwagę, że w każdym z punktów warto było trochę pobyć i pochodzić. Przez to myślałam, że więcej zobaczę niż byłam w stanie zobaczyć. I jeszcze co mi się podobało to architektura, kamieniczki miały piękne nowe elewacje a mieszkania w nich były białe też z ładnymi gładziami i to takie właśnie klasyczne mi się wydawało. U nas ludzie mają często pstrokato w domu, a elewacje też najróżniejsze, a w Warszawie jakby jeden klimat :) Byłam ciekawa jak wyglądają w środku te mieszkania. Byłam na Nowym Świecie (środmieście północe, zapamiętałam bo w Bytomiu tez mieszkam w śródmieściu północnym) i na Alejach Jerozolimskich też i był tam sklep Louis Vuiton i teraz patrzę na zdjęcia a sofotografowałam bramę, bo była na niej nazwa ulicy i widzę Kancelaria Prawna Giertych :ryk:

Na światłach raz stałam z muzułmanką, nawet dwoma. Nigdy mi się tak nie dłużyły światła :lol: Zastanawiałam się czy wybuchnie :ryk: po minach innych osób, widziałam że nie tylko ja ;)

No to kilka zdjęć z tel, do zdj z aparatu dopiero przysiadam :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tu moje koteczki kochane z Kitusią przy paczce:
Obrazek
:kotek:

I tak właśnie sobie myślałam, że Łazienki najlepiej zwiedzić z Lilianą i Gosią :D Skoro mi się nie udało wczoraj to widocznie jest to znak :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom


Post » Śro wrz 28, 2016 13:01 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

ale fajna wyprawa jednodniowa!
płaszcze w kropki świetne :mrgreen: nie ubrałabym, bo sama jestem jak jedna wielka kropka, to w tych kropkach wyglądałabym jak bańka mydlana :mrgreen: albo co gorsza balon powietrzny :mrgreen: zdjęcia jak zawsze piękne, nie widziałam Warszawy z tej strony, tzn Twój obiektyw (nawet w telefonie) uchwycił to czego ja nie zdołałam zobaczyć.

Twoje futrzaste Laseczki są w bardzo dobrych humorach
a Marysia ma barwy jak Pani Jesień :love:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro wrz 28, 2016 19:48 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

hahaaaa :ryk: :ryk: bańka mydlana :ryk: A najlepsze, że te płaszcze są z... moheru :mrgreen: (chyba)

Kitusia dziś pierwszy raz od wiely tygodni przyszła do mnie do łazienki jak siedziałam na wc i mogłam ją głaskać i drapać po główce. Ostatnio bardzo mocno odczuwałam jej brak w łazience. Już nie przychodziła :( A od wczoraj czy przedwczoraj wchodzi do lazienki, dziś przyszła na mizianko, a przed chwilą znalazłam ją na podusi, z której też nie korzystała od wielu tyg:
Obrazek
Podkręciłam jej kaloryfer i sobie tam leży. Nawet to że siadła na dywanie jest dla mnie sukcesem, bo jak widzę, że ona od tygodni nie weszła nawet na jej ulubiony dywan, a nagle znowu to robi to jest radość jakby dziecko zaczęło chodzić :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom


Post » Śro wrz 28, 2016 21:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Klaudio wszystko przed nami i jeszcze nadrobimy Łazienki. Będziemy do twojej dyspozycji i czekamy w Warszawie.
Bardzo mnie cieszy ze Kitusia dobrze się czuje ale kciuki nadal są trzymane. :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26949
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 28, 2016 22:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Mnie też nigdy nie starcza czasu na zobaczenie wszystkiego co bym w jakimś mieście chciała zobaczyć :)
Mgły fantastyczne :)

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 29, 2016 6:26 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Dzień dobry :)
Tak, Łazienki też trzeba zobaczyć. I Wilanów! Bardzo mi się tam podobało... Byłam dobrych kilka lat temu, w czasie, kiedy kwitły tulipany - coś pięknego, jakie tam były okazy!
Ciekawe, czy się dużo zmieniło? :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 29, 2016 15:57 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Tak, też mi m. mówił, że muszę zobaczyć Wilanów, bo tam jest bardzo bogato, a ja lubię takie miejsca :) Chyba też nie byłam na jakiejś najdroższej ulicy w Warszawie. Nie wiem, ale nabrałam pokory i widzę, że jednak nie da się wiele zobaczyć w ciągu jednego dnia :)

Kitusia sprzed chwili:
Obrazek
Puszek:
Obrazek
Cześć Ciocie, dzięki Waszym kciukom czuję się już dużo lepiej :1luvu:
Obrazek
:kotek:
Plama na narzucie :oops: i plama na pysiu Kitusi :oops: A to z jedzenia, bo ja jej daje leki w jedzeniu i wkładam do pysia i czasem nam się to nie udaje ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw wrz 29, 2016 16:12 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Kitusia sprzed chwili:
Obrazek
Puszek:
Obrazek
Cześć Ciocie, dzięki Waszym kciukom czuję się już dużo lepiej :1luvu:
Obrazek
:kotek:
Plama na narzucie :oops: i plama na pysiu Kitusi :oops: A to z jedzenia, bo ja jej daje leki w jedzeniu i wkładam do pysia i czasem nam się to nie udaje ;)[/quote]


to masz jeszcze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76506
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 29, 2016 16:32 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 9 - :((((((((((((((((((((((((Walczy

Klaudio, piękne zdjęcia; juz dawno chciałam Ci napisać, ze masz świetne wyczucie kadru i światła; dzięki za podzielenie się z nami obrazkami z wycieczki :D
A stereotypy są chyba najgorsze na świecie...

Kitusia kochana, taka wyluzowana :1luvu:
I oby tak dalej :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2431
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 493 gości