Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 28, 2016 13:12 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

PixieDixie pisze:A to masz cudownego kota!! BEZINTERESOWNEGO!! Te moje to wystawisz noge poza lozko to juz wszytskie biegna do kuchni :D :ryk:


hahahaha! ale ich wyszkoliłaś :smokin:
spoko, jak ja ide do toalety, Fuks tak mi droge toruje, zebym tylko do kuchni skręciła, bo kot jest taaaaaaaaaaaaaaki głodny przecież :201494 nigdy nic w życiu nie jadł :mrgreen:

zdrowia
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro wrz 28, 2016 13:20 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Moli25 pisze:spoko, jak ja ide do toalety, Fuks tak mi droge toruje, zebym tylko do kuchni skręciła, bo kot jest taaaaaaaaaaaaaaki głodny przecież nigdy nic w życiu nie jadł

:ryk: :ryk: :ryk:
Oj, Enio jest właśnie taki przymierający głodem. Człowiek ma wyrzuty sumienia, jak nie da :D
A przy okazji: podobno Enio kiepsko wygląda. Wciąż chudnie. A apetyt ma za trzy koty. Jadę tam do niego w sobotę.


Moli25 za życzenia zdrowia dziękuję, przyda się na pewno! :)

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro wrz 28, 2016 14:19 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Moje sa glodne jak zebraja o smaczki. Sa uzaleznione od suoszonego miesa i ryby, a ze nie moge im tego dawac tyle ile chca to dawkuje po malenkich kawalkach, zeby dozwolona porcja wystarczyla na caly dzien. No i Ciri gloduje jak tylko widzi mieso. Tak sie wtedy drze, ze nie ma zmiluj :lol: :lol: :lol:

Tez trzymam kciuki za zdrowie, a w kwestii psychicznego samopoczucia i mysli o tym, co sie w naszym kraju dzieje, czuje sie podobnie :( Chcialabym wrocic, a potem czytam wiadomosci albo jeszcze lepiej - czytam komentarze w necie i ogarnia mnie przerazenie...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro wrz 28, 2016 14:28 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

KatS pisze:Tez trzymam kciuki za zdrowie, a w kwestii psychicznego samopoczucia i mysli o tym, co sie w naszym kraju dzieje, czuje sie podobnie Chcialabym wrocic, a potem czytam wiadomosci albo jeszcze lepiej - czytam komentarze w necie i ogarnia mnie przerazenie...

Prawda...?
Mnie to też przeraża... :|

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro wrz 28, 2016 14:32 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Mam wrazenie, ze brniemy w bardzo niebezpiecznym kierunku, nie tylko w Polsce, ale w Polsce jest do tego jakies przyzwolenie na gloszenie takich pogladow, jakie kilka lat temu bylyby powodem do wstydu - a teraz wrecz przeciwnie. Czasem wrecz sie boje o swoich bliskich w kraju, bo nie pasuja do tego "nowego klimatu" zupelnie...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro wrz 28, 2016 14:53 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

KatS pisze:Mam wrazenie, ze brniemy w bardzo niebezpiecznym kierunku, nie tylko w Polsce, ale w Polsce jest do tego jakies przyzwolenie na gloszenie takich pogladow, jakie kilka lat temu bylyby powodem do wstydu - a teraz wrecz przeciwnie. Czasem wrecz sie boje o swoich bliskich w kraju, bo nie pasuja do tego "nowego klimatu" zupelnie...

Ja też nie pasuję właśnie :roll: I boję się. Zwłaszcza o mojego syna. I im więcej takich akcji, tym bardziej cieszę się, że więcej dzieci nie urodziłam. A tak, to boję się o przyszłość tylko jednego... A to i tak za dużo. Ja już nie jestem zbyt młoda, ale przed Filipem jest całe jego życie. Boję się.
Żyję w tym swoim grajdole, pracuję, czytam, pomagam w lekcjach, zachwycam się jesienią, a wokół coraz goręcej mam wrażenie... Jakie to ch*jowe! :cry:

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro wrz 28, 2016 16:10 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

No... a z drugiej strony co robic innego? Zyc swoim zyciem i starac sie jakos pozytywnie wplywac na swoj maly swiat. Nie kazdy jest stworzony do aktywizmu i wielkich dzialan. Ale fajnie cos robic chociaz na mala skale.
Tym niemniej tak sobie mysle, ze atmosfera sie zageszcza i jestem daleka od optymizmu.
Domyslam sie, ze strach o dziecko jest duzy... sama pewnie bym nie spala po nocach z moja sklonnoscia do czarnowidztwa. Wystarczy mi, ze sie zamartwiam o rodzicow, brata i jego syna i nawet o koty, strach o dziecko musi przebijac to wszystko :?

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie paź 02, 2016 13:59 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Moli25 pisze:
PixieDixie pisze:A to masz cudownego kota!! BEZINTERESOWNEGO!! Te moje to wystawisz noge poza lozko to juz wszytskie biegna do kuchni :D :ryk:


hahahaha! ale ich wyszkoliłaś :smokin:
spoko, jak ja ide do toalety, Fuks tak mi droge toruje, zebym tylko do kuchni skręciła, bo kot jest taaaaaaaaaaaaaaki głodny przecież :201494 nigdy nic w życiu nie jadł :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk:
ależ sie z tego uśmiałam, jak sobie wyobraziłam :ryk: Zapędzanie człowieka do kuchni :mrgreen: Fuks - kot pasterski :mrgreen:

Jakoś mi się przegapiło te ostatnie wpisy :| Mam nadzieję, że zatoki, Emee, Ci odpuściły i obyło się bez antybiotyku? Jak oczywiście swojego nawet nie wykupiłam :oops: Od lat nie wzięłam żadnego... nawet nie pamiętam kiedy to mogło by być ostatnio, ale na pewno nie po 18 r.ż. :20147 Zdrowiałam jakoś bez potrzeby łykania antybiotyków, bakterie się do mnie nie przyczepiały, wirusy sama zwalczałam.

Co do przyjemności, to też wypożyczam jedna książkę za drugą i idzie całkiem nieźle :P Bardzo mi przypadła do gustu seria kryminałów z Wallanderem Mankell'a. Wczoraj na spontanie kupiłam różowy kubek w Ikei, bo był nowością i na dodatku w promocji, a z tej serii mam wszystkie inne kolory :1luvu: Nastroje w kraju z całą pewnością nie mogą wpłynąć na codzienny nastrój. Nie dowierzam, złoszczę się, ale nadal będę wyszukiwać rzeczy, które sprawiają mi radość, bo inaczej przyjdzie zgnusnieć i zwariować..

Co z Eniem? Mnie przybija Krowa. Anatomię się na Nim uczyć i nie widzę by cokolwiek tył (ale u staruszki ciężko zaokrąglić, jak już spadną z mięśni :( wiem, to po Kaju)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon paź 03, 2016 11:11 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

KatS pisze:No... a z drugiej strony co robic innego? Zyc swoim zyciem i starac sie jakos pozytywnie wplywac na swoj maly swiat. Nie kazdy jest stworzony do aktywizmu i wielkich dzialan. Ale fajnie cos robic chociaz na mala skale.

Aktualnie jestem na etapie skupiania się na własnym życiu, domowym - bo tu dużo pracy trzeba włożyć ostatnimi czasy.
Acz nadal wpieniona jestem na to, co dookoła mnie i czasem się odezwę przy okazji jakiejś dyskusji online - bo mnie roznosi, jak czytam niektórych :roll:
A na czarno chodzę ubrana codziennie ;)
Wolnego w życiu nie dostanę (nie dostałam, kiedy miałam jechać z synem do szpitala, z ropnym naciekiem na gardle, a co dopiero dziś...).


Aia pisze:Mam nadzieję, że zatoki, Emee, Ci odpuściły i obyło się bez antybiotyku? Jak oczywiście swojego nawet nie wykupiłam Od lat nie wzięłam żadnego... nawet nie pamiętam kiedy to mogło by być ostatnio, ale na pewno nie po 18 r.ż. Zdrowiałam jakoś bez potrzeby łykania antybiotyków, bakterie się do mnie nie przyczepiały, wirusy sama zwalczałam.

Brawo Ty!
Ja niestety nie raz przeszłam terapię antybiotykową, mimo to jestem wielką przeciwniczką (no ale ja jestem starsza :smokin: )
Z zatokami poradziłam sobie natomiast sama! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Mam lekki katarek, ale wszystko elegancko zeszło. Kolega podpowiedział jakiś lek (nie pamiętam nazwy), zadziałał niesamowicie! Wczoraj jeszcze coś tam było, ale już dziś - wow! :D


Aia pisze:Co do przyjemności, to też wypożyczam jedna książkę za drugą i idzie całkiem nieźle Bardzo mi przypadła do gustu seria kryminałów z Wallanderem Mankell'a. Wczoraj na spontanie kupiłam różowy kubek w Ikei, bo był nowością i na dodatku w promocji, a z tej serii mam wszystkie inne kolory Nastroje w kraju z całą pewnością nie mogą wpłynąć na codzienny nastrój. Nie dowierzam, złoszczę się, ale nadal będę wyszukiwać rzeczy, które sprawiają mi radość, bo inaczej przyjdzie zgnusnieć i zwariować..

Staram się - kiedy wyzdrowiałam, nieco lżej mi się nie wpieniać ;)
Wczoraj na przykład byłyśmy w lesie, chciałam listek paproci do wazonu (delikatnie urwałam, nie uszkodziłam reszty roślinki, przepraszałam paprotkę :oops: ), zjadłam też bezglutową tartę ze śliwkami :oops: :oops: :oops: I w ogóle było super :)

Enio... Szczerze mówiąc... Nie poznaję go.
Jest NIEMIŁOSIERNIE chudy. Okropnie dużo je. Ciągle je. I nie można przejść obok bez zaczepki - wiecznie pragnie głaskania. Na yt wrzuciłam film, jak prosi o głaski. Zaraz postaram się wrzucić. Tak nachalnego kota nie widziałam na oczy. Jak przyjechałam, zdjęłam buty, natychmiast w nie wpadł, gryzł, tarmosił, aż w końcu na nich zasnął. Jednak nie wydaje mi się, bo go coś bolało. A wczoraj jak zasadził kupala w kuwecie, to zaczął brykać jak młode kocię, co przy jego niezgrabności było tak pocieszne, że wszyscy zwijaliśmy się ze śmiechu :) W kwietniu skończy 9 lat. Młody jeszcze... Ale ta białaczka sieje jednak spustoszenie...


Tosiula miała wolną chatę. Kiedy mnie zobaczyła, wprost tryskała radością - no ale do Enia to jej duuuuużo brakuje ;) Tryskała radością jak na Tosię ;) Dzielna była, sama dwa dni :1luvu:
Jest taka słodka i kochana, że aż mnie ściska, jak o niej myślę :oops:

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17


Post » Pon paź 03, 2016 22:41 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

O masz :1luvu: On jest cudowny!

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto paź 04, 2016 21:03 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Emee pisze:Enio, ktory kipi miłością ;)

https://youtu.be/thmQrldiIUU


Widziałam ten filmik, cudowny! Co za miziak!
A jaka URODA! :roll: :love:
Tu wszystko idzie w parze... uroda z sercem.... a jak z rozumem :twisted: :lol: ?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro paź 05, 2016 9:26 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Moli25 pisze:Tu wszystko idzie w parze... uroda z sercem.... a jak z rozumem

Enio jest wybitnie mądrym kotem - szczerze mówię :) Tosia wydaje się przy nim małym głuptaskiem.
Reaguje na komendy, kiedyś aportował jak piesek (teraz nie jest już tak szybki, nie ma też sił tyle). Bardzo szybko się uczy.
Tosik to mały głupolek :)

A propos małej Niuni: coraz częściej daje się głaskać M. Chyba trochę ten Feliway działa... TROCHĘ. Wczoraj nawet o mnie się otarła, prawie całym swoim ciałem 8O

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro paź 05, 2016 9:38 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Czytalam ostatnio ze feliway roznie dziala. Jedne koty od 1 dnia inne po 4-6 tygodniach.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro paź 05, 2016 9:44 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Czyli jak się skończy, to może dokupię więcej... Skoro po 6 tygodniach... Może warto?
Nie wiem, na ile to kwestia Feliway'a, a na ile to jej przełamywanie barier. Bo i przed Feliway'em też co kilka dni, a nawet codziennie, było coś nowego, nowe "odważne" czyny Tosi.
Zobaczę, jak z kasą będzie.
Póki co, muszę sobie buty na jesień / wiosnę kupić. 8)





Czy gdybym kupiła sobie glany HD, to byłoby przegięcie? Czy w moim wieku wypada? :oops:
Pytam, bo mam na nie ogromną ochotę, M twierdzi, że fajnie w nich wyglądam (przymierzałam glany córki przyjaciółki), ale gdzieś z tyłu głowy mi się kołacze "stara babo, glanów ci się zachciewa na stare lata..." :roll:
Ja i tak dziwnie pewnie wyglądam, w leginsach, trampkach i męskich t-shirtach (wszystko czarne) + tatuaż. A jeszcze te glany? :?

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Silverblue i 16 gości