Nasza Ksiezniczka. Fotki s.57 :)

Annaa,nie wytresowała tylko służba z miłości głębokiej tak przy niej skacze

Stefa35 pisze:Annaa moja jest najbardziej leniwa ze wszystkich kotów. Kurde ona zrobi rano miau a ja już lece z puszką żeby kotek o pustym brzuszku nie siedział. Zamówiłam jej szczotke do czesania bo futra wszędzie pełno aż w nosie kręci

Uśmiałam się twoim wpisem. Jak tylko miau to ty z puszką miseczkę uzupełniasz. Moje też tak mają. Pierwsze jak wstanę to kuwety i miseczki sprawdzam co by koty nie były głodne. Teraz u mnie najwięcej śpi Kiciunia, chyba dlatego, że dupcia już jej nie marznie. :catmilk:

I tak zawsze o tych miseczkach pamiętamy.

Kiciunia teraz ma raj na ziemii to może spać spokojnie bo już nigdy nie będzie jej zimno

Stefa35 pisze:Kiciunia teraz ma raj na ziemii to może spać spokojnie bo już nigdy nie będzie jej zimno

Masz rację. Ale chcemy aby nam się pokazywała częściej. Chociaż troszeczkę. :1luvu:

Ona nigdy nie mieszkała w domu dlatego tak się boi

jasia.stargard pisze:
Stefa35 pisze:Kiciunia teraz ma raj na ziemii to może spać spokojnie bo już nigdy nie będzie jej zimno

Masz rację. Ale chcemy aby nam się pokazywała częściej. Chociaż troszeczkę.

Moja Pysia po trzech latach zaczyna być kotem domowym

Cierpliwości... A Pusi sesja fotograficzna - powala :ok:

Ciekawe kiedy moja zrobi się nakolankowa o ile w ogóle. Córce czasem wejdzie z małą pomocą,do mnie niestety nie. Mało tego,wczoraj chciała mnie trzepnąć łapą,trudno stwierdzić czy uzbrojoną bo futro wszystko zakrywa i nie wiem czy dlatego że za długo miziałam czy za krótko

shira3 pisze:
jasia.stargard pisze:
Stefa35 pisze:Kiciunia teraz ma raj na ziemii to może spać spokojnie bo już nigdy nie będzie jej zimno

Masz rację. Ale chcemy aby nam się pokazywała częściej. Chociaż troszeczkę.

Moja Pysia po trzech latach zaczyna być kotem domowym Cierpliwości... A Pusi sesja fotograficzna - powala

Cieszę się, że Pusia na sesji fotograficznej się wam podoba. Mała kocia aktoreczka. Jeżeli chodzi o Kiciunię to nie musi skakać na kolanka, aby tylko się nas nie bała i wychodziła. Teraz ją prawie wcale nie widzę, ale bardzo ją pokochałam i nawet jeśli pomału będzie nas akceptować to nie szkodzi ważne, że jest z nami. Ma dom a nie ten teraz pusty parking, w chwili obecnej długo by tam nie przetrwała.
Zapraszamy do obejrzenia jeszcze raz Pusi na wątek pt. " Sisi już w domu".

Zapraszam na nasz wątek bo wkleiłam Pusi małe dzieciaki. :1luvu:

Dziś księżniczka pierwszy raz leżała mi na brzuchu. Miałam radoche jak dziecko. Jak to czasem niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba

a nie mowilam?

ja to sie czasem boje oddychac....

Shira tak łatwo nie było,sama to ona nie przyszła,córka mi ją położyła i mówi: teraz szybko głaszcz bo ucieknie

Stefa35 pisze:Shira tak łatwo nie było,sama to ona nie przyszła,córka mi ją położyła i mówi: teraz szybko głaszcz bo ucieknie

Córka ma sposób na kotki. :1luvu:

Ze mną ostatnio śpi Pusia kładzie się na osobnej podusi i śpi całą nockę. Kochane te nasze kotki. :lol:

Jasia bo one się kochają miłością ogromną ale jak małpa głodna to za mną lata

Stefa35 pisze:Shira tak łatwo nie było,sama to ona nie przyszła,córka mi ją położyła i mówi: teraz szybko głaszcz bo ucieknie

A kto mowil ze bedzie latwo?

Nasza Ksiezniczka. Fotki s.57 :)

Kto przegląda forum