Moderator: Estraven


Aniada pisze:Nie, Mzielku. Nie przestawiła mnie szkoła średnia, nie przestawiły studia. Przez 5 lat jeździłam grzecznie na poranne wykłady, mimo, że na myśl o wstawaniu mnie mdliło. Nie przestawiła mnie praca, cały zeszły rok miałam na rano - Beatka świadkiem, że tłukłam się od 5.00 czy 6.00. Nie mam już siły, serio. Nic mnie nie jest w stanie zreformować.
Teraz też, nie czuję odrobiny senności. TERAZ mogę przenosić góry. A za 5,5 godziny mam wstać. Będę akurat w fazie REM.
floxanna pisze: też masz tak, że ta sama liczba przespanych godzin inaczej się dla Twojego organizmu liczy w zależności od tego, jaką część doby przespałaś? Bo ja się np. wyśpię elegancko od północy do 8:00, ale już np. od 22:00 do 6:00 ni cholery, a niby i tu, i tu 8 godzin. Ba, lepiej się wyśpię 3:00-9:00 (czyli przez 6 godzin) niż 22:00-6:00.
Dziś to ja nieprzytomna, rabotałam w nocy, przespałam się 2 godziny tuż przed południem.
Aniada pisze:Nie, Mzielku. Nie przestawiła mnie szkoła średnia, nie przestawiły studia. Przez 5 lat jeździłam grzecznie na poranne wykłady, mimo, że na myśl o wstawaniu mnie mdliło. Nie przestawiła mnie praca, cały zeszły rok miałam na rano - Beatka świadkiem, że tłukłam się od 5.00 czy 6.00. Nie mam już siły, serio. Nic mnie nie jest w stanie zreformować.
Teraz też, nie czuję odrobiny senności. TERAZ mogę przenosić góry. A za 5,5 godziny mam wstać. Będę akurat w fazie REM.
Olat pisze:Aniada pisze:Nie, Mzielku. Nie przestawiła mnie szkoła średnia, nie przestawiły studia. Przez 5 lat jeździłam grzecznie na poranne wykłady, mimo, że na myśl o wstawaniu mnie mdliło. Nie przestawiła mnie praca, cały zeszły rok miałam na rano - Beatka świadkiem, że tłukłam się od 5.00 czy 6.00. Nie mam już siły, serio. Nic mnie nie jest w stanie zreformować.
Teraz też, nie czuję odrobiny senności. TERAZ mogę przenosić góry. A za 5,5 godziny mam wstać. Będę akurat w fazie REM.
Siostro....
Mam podobne doświadczenia i identyczne wnioski, niestety...
To jest predyspozycja organizmu, nie rozpaskudzenie, fanaberia, czy kwestia przestawienia.
Jeśli jest mus, to się jakoś funkcjonuje, ale mocno "jakoś".
I to się nie zmienia, niestety...
KotkaWodna pisze:polecam zostanie wąpierzem ^^

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości