Wiesz - od kiedy jestem na miau [od końca lutego ] to trzeci kotek który odszedł Tinusia od Kotiny, Czarnuszek od BOZENA/ZWISNIEWA i teraz Tija od Dorotki. Takich chwil nie lubię choć wiem że są nieuniknione
Cześć ludziki W weekend będą fotki . Polowanie na futrzaki z aparatem trwa . Wczoraj poczytałam jeszcze troche i padłam . Nawet nie wiem , kiedy zasnęłam . A dziś tylko 8 godzin , które ciągnęły się jak gumka od majtek .