Dzielne KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 29, 2013 8:10 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

Blekitny.Irys pisze:Grażynko, ja u swoich kotów - a dwa z nich lubią skoki z wysokości - w podobnych sytuacjach stosowałam altacet w żelu ( octanowinian glinu ). Sobie zreszta też...

Ja też stosowałam najlepiej zacząć zaraz po stłuczeniu; głównie chodzi o zakwaszenie w tym przypadku - altacet najlepszy, ale nawet woda z octem lub sokiem z cytryny potrafi mocno pomóc (wiem, bo kilka godzin przed wylotem do UK sobie uszkodziłam rękę i tam właśnie tym się ratowałam). Zwykle u sportowców stosuje się na początku altacet, po 2-3 dniach naprzemiennie, a w okresie rehabilitacji - tylko arcalen. Tylko uraz Magnolia miała w sobotę, więc nie wiem czy teraz jest sens jeszcze kombinować z altacetem... ale może rzeczywiście jeszcze spróbuję ze 2-3 dni naprzemiennie, a później sam arcalen (o ile będzie potrzebny). Magnolia ogólnie ma takie sobie krążenie i słabe naczynia krwionośne (to mówiła wet), więc tym łatwiej u niej o długo wchłaniające się krwiaki i obrzęki.

Im więcej czytam w necie, tym bardziej jestem za cenzurą... właśnie przeczytałam na jednej stronie, że m.in. liście pokrzywy nawet w małych ilościach mogą prowadzić do śmiertelnego zatrucia kota - to widocznie producenci karm koty chcą otruć, bo w wielu karmach holistycznych/ekologicznych właśnie jest dodawana pokrzywa. Poza tym... jeśli by było aż tak źle, to dzikie koty padałyby jak muchy, bo pokrzywy u nas dostatek. Nie wiem jak inne koty, ale u mnie który był, to nawet jedzenia, które poleżało więcej niż 15-20 minut już nie chciał, obiad z talerza to tylko wąchały i żaden nawet nie próbował kosztować (zwykle mam sporo czosnku, chilli i takich tam) - albo trafiam na super mądre koty, albo ludzie uważają koty za dużo głupsze niż są naprawdę. Wg mnie zdecydowanie największym zagrożeniem są substancje sztucznie wytwarzane lub uzyskiwane, których kot nie zna ze swojego naturalnego środowiska i na wystrzeganie się przed którymi nie jest genetycznie zaprogramowany.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro maja 29, 2013 8:13 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

Goyka pisze:W schronisku w Łodzi podjęli decyzję o eutanazji nerkowej Skarpetki jeżeli dzisiejsze wyniki będą złe :cry: :cry: czy to normalne że usypia się kota który ma szanse na wyleczenie?

viewtopic.php?f=1&t=153358&p=9861386#p9861386


Aniołek (PNN?) nie jadł wiele dni i był straszliwie wyniszczony, głodował wiele dni /jadł łyżeczkę czy coś koło tego - zdecydowanie mniej niż było niezbędne do choćby podstawowego funkcjonowania/, aż w końcu umarł (do końca mieli nadzieję) - żeby tylko teraz nie przegięli w drugą stronę i nie uśmiercili kota za szybko. Koty nerkowe miewają kryzysy, ale pytanie, czy to kolejny kryzys, czy zbliżający się koniec?
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro maja 29, 2013 8:52 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

Goyka pisze:W schronisku w Łodzi podjęli decyzję o eutanazji nerkowej Skarpetki jeżeli dzisiejsze wyniki będą złe :cry: :cry: czy to normalne że usypia się kota który ma szanse na wyleczenie?

viewtopic.php?f=1&t=153358&p=9861386#p9861386


To o Skarpetce z ostatniej chwili - nie bedzie eutanazji, jeszcze ma troche czasu
viewtopic.php?f=1&t=153358&start=90
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 29, 2013 8:57 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

gpolomska pisze: (...)

Im więcej czytam w necie, tym bardziej jestem za cenzurą... właśnie przeczytałam na jednej stronie, że m.in. liście pokrzywy nawet w małych ilościach mogą prowadzić do śmiertelnego zatrucia kota - to widocznie producenci karm koty chcą otruć, bo w wielu karmach holistycznych/ekologicznych właśnie jest dodawana pokrzywa. Poza tym... jeśli by było aż tak źle, to dzikie koty padałyby jak muchy, bo pokrzywy u nas dostatek. Nie wiem jak inne koty, ale u mnie który był, to nawet jedzenia, które poleżało więcej niż 15-20 minut już nie chciał, obiad z talerza to tylko wąchały i żaden nawet nie próbował kosztować (zwykle mam sporo czosnku, chilli i takich tam) - albo trafiam na super mądre koty, albo ludzie uważają koty za dużo głupsze niż są naprawdę. Wg mnie zdecydowanie największym zagrożeniem są substancje sztucznie wytwarzane lub uzyskiwane, których kot nie zna ze swojego naturalnego środowiska i na wystrzeganie się przed którymi nie jest genetycznie zaprogramowany.


Masz całkowita rację. Zreszta z ludźmi jest podobnie.
A pokrzywa NIE JEST I NIGDY NIE BĘDZIE ROŚLINĄ TRUJACĄ.
No cóż, głupoty każdy może wypisywać, tyle, że sa tacy, którzy w to uwierzą.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 29, 2013 8:58 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

Wiem, że ma trochę czasu biedna Skarpetka... pytanie, czy ktoś się nad nią zlituje i przygarnie (u mnie finanse są w takim stanie, że nawet jakby KOTYlion wziął pod opiekę, to nie ma szans nawet na wyłożenie i czekanie na zwrot /pomijając już to, że Magnolia raczej by jej spuściła łomot jak każdemu innemu na jej terenie/; poza tym po doświadczeniach z Norbim chyba już wyczerpałam limit bycia głaskaną po twarzy ostatniej nocy i... jeszcze kilak innych rzeczy).

Pisać "biedna" itd., robić banerki itp. - wszystko fajnie, ale to jej nie pomoże :-( a przy tym stanie lepiej, żeby to nie był ktoś totalnie niedoświadczony, choć... i tak lepsze to niż eutanazja. Nawet jakbym znalazła jej tu kogoś, to boję się o taką podróż - to człowieka męczy, a co dopiero chorego futrzaka, ale jak to będzie jedyna szansa, to lepiej ryzykować niż stać, czekać i nic nie robić licząc na cud, którego nie będzie.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro maja 29, 2013 9:09 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

Tez mi Skarpetka nie schodzi z myśli - a u mnie w obu domach, moim i mamowym rozpoczęte remonty i to takie raczej ciężkiego kalibru. No i w obu domach psy i koty. No szlag z tej bezsilności. Znajomi zakoceni po kokardę. Ide po zakupy no i przy okazji "przetrawić" wszystko .
A dla Skarpetki w jej stanie najlepszy byłby DS.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 29, 2013 9:59 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

witam :1luvu: a może wydarzenie na fb by coś dało ? o ile jeszcze nie ma :oops:




tak mi Ciebie brakuje, Tygrysiu :1luvu: wieści o Tobie też... :cry: :cry: :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 29, 2013 10:19 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

wydaje mi się ,że w 3 dni choremu kotu DS nie znajdziemy więc DT to jedyny ratunek na tą chwilę przed eutanazją :cry:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro maja 29, 2013 11:02 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

To prawda.
Nie wiem, ale może byłaby możliwość przeniesienia Skarpetki do lecznicy, tam gdzie był m.in. Emirek. To by zwiększyło jej szanse na przeżcie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 29, 2013 11:04 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

ale chyba jest w lecznicy skoro znają jej wyniki ?
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 29, 2013 11:18 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

puszatek pisze:ale chyba jest w lecznicy skoro znają jej wyniki ?


Duszek 686 na watku Nim... pisze :
" Skarpetka jest w schronisku już chyba ponad 2 m-ce :(
Jest cały czas izolowana od innych zwierząt - choćby z racji konieczności jej leczenia i innej diety. Nie wiem, jak reaguje na inne koty, ale jest raczej wycofana - jej prychanie i syki to obrona - nie atak :( Wyniki się nie poprawiają, o leczeniu nic za bardzo nie powiemy, bo jesteśmy tam 1-2 dni w tygodniu i trudno mieć na to jakiś ogląd.
Skarpetka jest średnio obsługiwalna, ale się daje. Kroplówki w schronisku dostaje od czasu do czasu chyba - z apetytem różnie - ale dobre rzeczy je chętnie. Przynajmniej tak było do tej pory.
Każdy czas poświęcony dla niej w domu - będzie o niebo lepszy od tego, co ma teraz :(
Tam nikt z nią nie siedzi - dostaje pewnie raz dziennie leki i co jakiś czas kroplówkę - choć tego ostatniego nie jestem pewna czy w ogóle dostaje :?
Badania krwi w schronisku są mocno ograniczone - mocznik, kreatynina, podstawowe rzeczy - trudno o dobrą diagnostykę w miejscu przebywania tak wielu zwierząt... :(
Zadzwonię do Pani na kociarni i poproszę o czas dla niej... choćby do niedzieli... choćby na najliższy tydzień...
Nie wiem, co uda mi się zdziałać...
ale
pomyślcie, proszę... "
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 29, 2013 11:21 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

I dlatego myslę, że lecznica na "już" jest dla niej jedynym ratunkiem. Znaleźć dom w trzy dni... To musiałby byc cud.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 29, 2013 17:57 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

Biedna skarpetka :cry: nie dość, że chora to jeszcze sama :cry:
Blekitny.Irys pisze:ab., przeczytałam wątek Szajki. Cudna kicia :) . A niebieski to mój ulubiony kolor...
[quote="Blekitny.Irys"]

od niedawna mój też :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro maja 29, 2013 20:36 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

To żeby było nieco mniej makabrycznie, to kilka fotek mojego małego kontuzjowanego diablęcia:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

i dwa filmiki jak się bawi:
film1
film2

Przynajmniej już nie świeci z kilometra gołym brzuszkiem - ma tylko miejscami lekko łysawe, ale malutko już... ale tą gulę na pleckach ma wstrętną :-( to dopiero 4 dni, więc wiadomo, że trzeba czekać, ale stresuje mnie to; dobrze, że choć na łapkę lepiej chodzi. No i dzisiaj jak się skupiałam na smarowaniu jej arcalenem, to udało mi się szarpnąć głową i nabić solidnego guza (ironie losu do potęgi).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro maja 29, 2013 20:45 Re: Tygrys za TM [*] KOTY (i nie tylko) WALCZĄCE 2

Czarne cudo!
A oczka przepiękne jak bursztyny :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości