
Ja też bym nie chciała zabiegu oglądać. Kot w narkozie wygląda jakby zdechł ;(
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MonikaMroz pisze:Ja też bym nie chciała zabiegu oglądać. Kot w narkozie wygląda jakby zdechł ;(
Koczi pisze:no dobra, mam nieprzytomnego kota na kocyku...
byłam przy zabiegu, nic strasznego, a nieprzytomny kot też jakoś mnie nie odrzuca... muszę mu oczy nawilżać tylko, co wiąże się z przekręcaniem główki, która jest strasznie drętwa
przegadałam z wetką cały zabieg o studiach swoich, o jakiś dziwnych przypadkach, które miała i było całkiem sympatycznie nawet powiem :p
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 440 gości