Moje koty VI. Już otwarte :)

Avian, stanowczo relacja musiałaby być ocenzurowana.

No, dziś miały być ćwiczenia ze strażakami. O świcie, czyli 11:00.

To dla tych co miały być, ale z przyczyn ważnokocich nie dojechały to proszę relację bez cenzury :wink:

Będę mogła się wtedy poczuć jakbym jednak była :mrgreen:

Jesli dobrze siw bawilyscie, to bardzo sie ciesze. Niestety nadszedl nieuchronny konirc imprezy, ostatni goscie odjechali, a jutro juz o 6 w pole trza isc.

Ja Was czytam, z pisaniem gorzej bo z telefonu. Ale czytam, prosze wiec zadbac o lekture

Jestem niewyspana, zupełnie nie wiem, dlaczego...

Chętnie pokłócę się jeszcze nieraz, tylko moś jest niezbędna jako odgromnik :lol:

Dzięki za zorganizowanie nam wspaniałego weekendu z atrakcjami :1luvu:

Podziękuj od nas komendantowi, przemiły człowiek

I koledze

MariaD pisze:Avian, stanowczo relacja musiałaby być ocenzurowana.

No, dziś miały być ćwiczenia ze strażakami. O świcie, czyli 11:00.

Jestem z natury przeciwna jakiejkolwiek cenzurze

Pisać bez cenzury o łamaniu prawa o ruchu drogowym, o siekierze, łopacie i osinowym kołku? O sprawdzaniu głębokości wyboi i forsowaniu budowy autostrady? O płoszeniu naturystów przez japońskich turystów? O oglądaniu sztandaru z komendantem? O szturmowcach z Gwiezdnych Wojen?

Zapomnijcie. :twisted:

MariaD pisze:Pisać bez cenzury o łamaniu prawa o ruchu drogowym, o siekierze, łopacie i osinowym kołku? O sprawdzaniu głębokości wyboi i forsowaniu budowy autostrady? O płoszeniu naturystów przez japońskich turystów? O oglądaniu sztandaru z komendantem? O szturmowcach z Gwiezdnych Wojen?
Zapomnijcie.

O to widze ,ze boskie atrakcje byly :mrgreen:

Pisac zdecydowanie :ryk:

najpierw o naturystach poprosze

Było bardzo interesująco i miło, cieszę się, że poznałam tyle fajnych forumowiczek i pana strażaka.
Moś odstawiony już do pociągu a ja już w domu. Ze smalcem i kiełbaską. I przedsmakiem fajnej lektury.

cieszę się że się dobrze bawiłyście :wink:

matko jak ja Wam zazdroszczę :cry:

na prawdę nie mogłam przyjechać :cry:

No i te ślady, które Avian musiała zmyć z samochodu... :strach:

Nie chcecie wiedzieć, jak wyglądał samochód casicy :twisted:

relacja dla nieobecnych :lol:

proszę

MariaD pisze:Pisać bez cenzury o łamaniu prawa o ruchu drogowym, o siekierze, łopacie i osinowym kołku? O sprawdzaniu głębokości wyboi i forsowaniu budowy autostrady? O płoszeniu naturystów przez japońskich turystów? O oglądaniu sztandaru z komendantem? O szturmowcach z Gwiezdnych Wojen?
Zapomnijcie.

O kobiecie upadłej na wykopie, o łamaniu praw człowieka oraz psa w bagażniku samochodu? :wink:

Casica, bardzo dziękuję. Było wspaniale, okolice bardzo przyjemne także na off road :twisted:

Kuchnia rzeczywiście wyborna!

magicmada pisze:Było bardzo interesująco i miło, cieszę się, że poznałam tyle fajnych forumowiczek i pana strażaka.

Ja też.

Kicorek pisze:Nie chcecie wiedzieć, jak wyglądał samochód casicy

I co wydłubywała z rury wydechowej. :twisted:

dalia pisze:matko jak ja Wam zazdroszczę
na prawdę nie mogłam przyjechać

Ja z przyczyn ode mnie niezależnych byłam tylko kilka godzin. Żałuję serdecznie, że nie byłam na pełny pobyt.

Być świadkiem dyskusji Kicorka z casica o 4 rano? To byłoby coś. No i moś na mediatora... :lol:

joshua-ada - o, patrz, zapomniałam o łamaniu ustawy o prawie psa w bagażniku, o człowieku nie wspomnę. I ta upadła kobieta. :ryk:

Jak nózie po bojowych trampkach? :mrgreen:

Rety ale sie działo :lol:

To co wygrzebywala :wink:

Ślady, jak ślady. A trauma młodej pary na brzegu rzeki?

Moje koty VI. Już otwarte :)

Kto przegląda forum