zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 07, 2011 15:11 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

otóż jedynym sposobem, żeby powstrzymać piórka od latania po ścianach po kastracji jest włożenie go do kontenerka razem z siostrą :roll: usiedzieć w miejscu nie chce, chce łazić i zwiedzać na tych swoich plączących się nóżkach. a tak, to siostra przynajmniej mu temperaturę ciałka pomaga utrzymać :ok:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pt paź 07, 2011 15:56 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

Trzymam kciuki za rekonwalescenta :ok:
A Ty lepiej powiedz, co z dredami :twisted:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 07, 2011 16:30 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

a z dredami - moje włosy jak zwykle zrobiły mi psikus. jestem do psikusów z ich strony przyzwyczajona, wszak np. w dwunastym roku mojego żywota zaczęły siwieć :lol: więc nawet niespecjalnie zdziwiona byłam, że się zaczęły domagać zdjęcia syntetyków bo się zdredowały 8O wszyscy z którymi gadam mówią, że to prawie niemożliwe i że się nie zdarza, a tu, o, siup, minidredzik z moich włosów tuż nad syntetycznym dredem :lol: a że nie chciałam, by dredowały się na dziko, to rozplotłam z pomocą siostry.
ale lada moment (no dobra, w perspektywie miesiąca) dredy wrócą :twisted:

w wypadku moich włosów szanse jedna na milion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć, i tyle.

a maluchy nadal śpią w przenosce :1luvu:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Sob paź 08, 2011 18:55 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

Pluskwa wymiotła na kweście, po początkowym nerwie ułożyła się annie09 na rękach i przysnęła :kotek: idealny naręczny kot kwestowy :mrgreen:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Sob paź 08, 2011 22:11 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

złodziejska pluskwa atakuje.
upolowała stojaczek z pizzy (taki mały plastikowy trójzębny, żeby kartonowe wieko nie przylgnęło do pizzy) sprzed kilku miesięcy, lata z nim w zębach i warczy na wszystko co widzi. gdy sądzi że nikt nie patrzy, rzuca stojaczek na podłogę i się nim bawi. gdy ktokolwiek wejdzie w jej pole widzenia, porywa stojaczek i kryje się pod meblami. i warczy upiornie :roll:
tak od rana z przerwą na kwestę i jedzenie :lol:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Sob paź 08, 2011 22:16 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

hm. moje kaszlnięcie tak przeraziło karmela, że wybił się wszystkimi łapami do tyłu i uderzył z impetem w szafę 8O a teraz się na mnie czai z oczami jak talerze i szczotką zamiast ogona 8O

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Sob paź 08, 2011 23:05 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

zalecenie: nie kaszleć na Kota.
8)
KotkaWodna
 

Post » Sob paź 08, 2011 23:42 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

i może jeszcze nie smarkać, jak kot mi śpi na twarzy?
ja tu na katar umieram, one powinny się mną opiekować, herbatkę z prądem i miodem przynosić i futerkiem obkładać, a nie wymagania stawiać :roll:

(powiedziała po wymianie pylącego żwiru w czterech kuwetach)

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie paź 09, 2011 8:23 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

Kocuria pisze:i może jeszcze nie smarkać, jak kot mi śpi na twarzy?
ja tu na katar umieram, one powinny się mną opiekować, herbatkę z prądem i miodem przynosić i futerkiem obkładać, a nie wymagania stawiać :roll:

(powiedziała po wymianie pylącego żwiru w czterech kuwetach)

Pogubiłam się: ile masz w końcu tych kotów? 8O

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 09, 2011 21:23 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

czy. trzy znaczy.
ale piórek szczy jak jest ilekolwiek mniej kuwet i jak są sprzątane nawet minimalnie rzadziej (choćby i godzinę rzadziej) niż raz na dobę, czyścioch jeden.
co mi przypomina, powinnam zakupić czwartą kuwetę i tą użytkowaną teraz zwrócić na kociarnię... :roll:

super dzień na kocivencie :1luvu:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon paź 10, 2011 9:10 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

Przypomnijcie mi listę naszych ogłaszarek. Mam tyle kotów, że sama wpadam w panike, jak o tym myslę. Wróciły-a właściwie dziś do mnie wracają dwie kolorowe koteczki z dziupli. Nie mam ich gdzie umieścić, a dziecko ma taką alergię, że nie ma innego wyjścia. Dziś teoretycznie bracia Piórka wracają do swojego domu, ale tylko Pan Bóg jeden wie, czy znów nie zaczną sikać-wtedy wrócą do mnie ( u mnie nie miały żadnej wpadki przez 3 tygodnie). Niepewna jest tez adopcja u tych fajnych ludzi, których mi przekazała Kocuria-bardzo lubia koty, ale jeden bardzo polubił sofę-mysli że to kuweta. Na razie oduczamy kota, umowa juz podpisana, inwestują w kryta kuwetę, ale gwarancji, że koty tam zostana nie mam :(
U dr Dudy jest na kwarantannie pięciotygodniowa Maryna-też moja :( Na szczęście będzie widziec-miała tam zalepione ropą oczy, że nie potrafiła nigdzie się ruszyć.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 10, 2011 9:14 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

hm, ty to tutaj chciałaś wrzucić, czy na fundacyjny przypadkiem? :wink:
lista ogłaszarek jest w pierwszym poście fundacyjnego wątku.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon paź 10, 2011 9:44 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

nakarmiłam stadko i poszłam do łazienki... :ryk:
znaczy: nasypałam karmelowi i pluskwie w kuchni do misek, słuchając żałościwego zawodzenia piórka; wzięłam karmę z kuchni dla piórka do pokoju, nasypałam piórkowi, poszłam umyć zęby.
poczas mycia zębów 7 razy piórek przyszedł do mnie (łazienka po przeciwnej stronie sporego mieszkania studenckiego) i miauczał żałościwie - za każdym razem musiałam ze szczoteczką w paszczy iść z nim do pokoju (kot plączący się między nogami) i pomerdać w miseczce ręką, żeby zaczął jeść.

dom wariatów :lol:

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon paź 10, 2011 19:39 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

Kocuria pisze:właśnie prawie zgubiłam kota :evil:
wyleciał na klatkę schodową, szary kot z ciemnego korytarzyka na ciemną klatkę schodową, naprawdę nie widziałam, jak przelatuje 8O
i przez pół godziny nie zauważyłam, że jej nie ma :evil:
zorientowałam się dopiero, jak zauważyłam rozpaczliwe miauczenie :evil:

jestem na siebie wściekła :evil:
panienka jest mądra, wróciła pod nasze drzwi na najwyższym piętrze, ale jakby nie była, jakby ktoś otworzył drzwi na zewnątrz... :?

jak mogłam tak nie dopilnować?! :evil:


trzęsie mnie z nerwa i tulę pluskwę :?

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon paź 10, 2011 20:09 Re: zbój Karmelotek, słodki SzczyPiórek i złodziejska Pluskwa

Najważniejsze, że mądra dziewczynka wiedziała gdzie wrócić i już jest bezpieczna :ok: nie ma się co obwiniać, koty są cwane 8)
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 73 gości