Mrusielda i jozefina :-) II

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 26, 2010 19:45 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Zwlaszcza Emil. Lilly nie, tylko kichala i z oczek jej sie lalo. Emil to tak przerazliwie kaszlal, ze myslalam, ze sie dusi. Ale przeszlo. W takich wypadkach antybiotyk szybko dziala. No ale i Emil mial wtedy 41° goraczki i lezal prawie caly czas apatycznie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie gru 26, 2010 19:50 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

O, Jezu - już bym też zeszła :evil: Ale skąd to dostały - przecież one nie wychodzą i szczepione są?
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie gru 26, 2010 19:51 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

jozefina1970 pisze:Już chyba wiem, co to było. Przyszły dziewczyny i jak im powiedziałam, to stwierdziły, że mogła się tego wystraszyć: sąsiad postawił na trawniku przed domem samochód i nakrył go taką płachtą a wiał wiatr i ta płachta się ruszała i chyba szeleściła też, ja nie słyszałam ale koty słuch mają lepszy, to pewnie to było. Ale się wystraszyłam

Do sąsiadów za ścianą przyszli dziś goście z dziećmi, i któreś tak zaczęło krzyczeć, że Migotka przerażona nie wiedziała co robić, strasznie się bidulka wystraszyła :?

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Nie gru 26, 2010 19:52 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

No właśnie, dziewczyny miały rację, że jakieś odgłosy też mogą kota wystraszyć. To Secret chyba pisała, że jej koty też tak na obce hałasy reagują
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie gru 26, 2010 19:57 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

A tu Sylwestra przed drzwiami. Jak mozesz, to zostan z Mrusia w domku Jozia. To jest jej pierwszy taki dzien i bedzie wielkie przezycie.

Tak, moje nie wychodza i sa szczepione na wszystko co sie da. Nawet na wscieklizne, bo do paszportu potrzebowalam. Normalnie sie tylko wychodzace na to szczepi. Wetka powiedziala wtedy, ze dobrze, ze sa szczepione bo by tak silnego kk nie przerzyly. Wiec to bylo jak u czlowieka bardzo mocna grypa. Moj sasiad wcale nie szczepi, dlatego zabronilam kontakt z moimi futrami, bo mi do mieszkania moze cos przywlec. Ale z zarazeniem masz racje, bo kot i my dzielimy sobie bakterje ale nie wirusy. Wiec ja ich zarazilam wtedy, bo bylam przeziebiona. Ale to jest nie koniecznie zawsze. Wiec sie nie martw.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie gru 26, 2010 20:05 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

SecretFire pisze:A tu Sylwestra przed drzwiami. Jak mozesz, to zostan z Mrusia w domku Jozia. To jest jej pierwszy taki dzien i bedzie wielkie przezycie.

Tak właśnie zamierzałam, bo to pierwszy taki sylwester i ja muszę obserwować jak ona ewentualnie reaguje.
SecretFire pisze: Ale z zarazeniem masz racje, bo kot i my dzielimy sobie bakterje ale nie wirusy. Wiec ja ich zarazilam wtedy, bo bylam przeziebiona.

Och, jasna cholera! :evil:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 27, 2010 1:32 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Ej, no bez paniki - jeżeli Dorotka faktycznie zaraziła Lilly i Emila, to nie był KK, tylko szybciej chlamidia albo coś takiego grypowego. KK to kocia choroba.
Ale ostrożność nie zaszkodzi.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon gru 27, 2010 6:41 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Dzień dobry Mrusieńce i Dużej

jak katarek?

Obrazek
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 27, 2010 8:19 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Cześć Słoneczka po Świętach! :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon gru 27, 2010 8:41 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Dzień doberek poświąteczny :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 27, 2010 11:48 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Cześć dziewczynki! :mrgreen:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 27, 2010 14:46 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Dzień dobry dziewczyny i kociaste :1luvu:
Dzisiaj dla odmiany znowu mam nos zatkany alergicznie, mokrej Niagary z wczoraj ani śladu 8O
Co się do diabła dzieje? Tak co drugi dzień będę miała inny rodzaj kataru?
Wygląda na to, że Mru w porządku, tfu, tfu.
Erin pisze:Ej, no bez paniki - jeżeli Dorotka faktycznie zaraziła Lilly i Emila, to nie był KK, tylko szybciej chlamidia albo coś takiego grypowego. KK to kocia choroba.
Ale ostrożność nie zaszkodzi.

To wygląda na to, że te chlamidie gorsze?
Bo grypowego to ja nie mam, a te chlamide co to? Muszę sprawdzić, coś mi się tylko jarzy.
Ostrożność to co ja muszę robić? Gonić ją z kolan albo żeby ze mną nie spała? Tak?
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 27, 2010 16:42 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Jozefina, ja Cię proszę - przestań panikować!
Po prostu, jeśli jesteś przeziębiona, postaraj się nie chuchać i nie dmuchać na Mrusię, że tak się wyrażę.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon gru 27, 2010 17:34 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Erin pisze:Jozefina, ja Cię proszę - przestań panikować!
Po prostu, jeśli jesteś przeziębiona, postaraj się nie chuchać i nie dmuchać na Mrusię, że tak się wyrażę.

Aha, ok :mrgreen:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33309
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 27, 2010 19:23 Re: Mrusielda i jozefina :-) II

Hmmmm... To ja wetke moze zle wtedy zrozumialam, bo sie pytalam czy ja moglam ich zarazic, a ona wlasnie powiedziala, ze dzielimy sobie bakterje a nie wirusy. Ale diagnoza byla KK, bo pamietam bardzo dobrze, bo strachu mialam na calego.

Jozia dasz rade i Mru tez. Ale z takim dziwnym katarem to ja tez od tygodni juz walcze. Jeden dzien, potem nic. Dwa dni, potem nic. Potem tydzien nic i znowu od poczatku. Tez tego nie rozumiem. Wczoraj i dzis znowu kicham i mi leci. Ciekawe co bedzie jutro. Lepiej, zebym nie kichala, bo mnie od kichania jeszcze gorzej szyja boli. To taki gwaltowny ruch zawsze te kichanie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: katkop i 20 gości