Nasze kotki i kocurki. Natan zostaje z nami.

[najmysia]

Oj, na Kościuszki leży
Gdzie masz oczy

w okolicach nosa

Może u Ciebie na Kościuszki leży, ale u mnie na podwórku od Piotrkowskiej nie leży nic, zupełnie nic

[Satyr77]

Hehehe Ewa z Moniką przejmują nas styl rozmowy

[najmysia]

Hehehe Ewa z Moniką przejmują nas styl rozmowy

a co, prawa autorskie macie?

[Satyr77]

Nie, ale nie wiedziałem, że to zaraźliwe

[najmysia]

Tu stanę po stronie Marty, jest śnieg. Ja go nienawidzę więc dla mnie to śnieg, chociaż niby mały.

[najmysia]

Nie, ale nie wiedziałem, że to zaraźliwe

nie zaraźliwe, po prostu my też tak mamy

[Szura-najmysi mama]

Przecież wiesz, że w naszym podwórzu jest zawsze kilka stopni cieplej bo to studnia więc się rozpuszcza Na Kościuszki śnieg jak dzik

Natek leży mi na komputerze i muszę dzikie akrobacje paluchami wyczyniać żeby coś napisać

[Satyr77]

To nie jest śnieg, to tylko kilka płatków na dachu

A chyba że tak

[najmysia]

Przecież wiesz, że w naszym podwórzu jest zawsze kilka stopni cieplej bo to studnia więc się rozpuszcza Na Kościuszki śnieg jak dzik

jaka studnia? Wielkie podwyro jak wół

To nie jest śnieg, to tylko kilka płatków na dachu

to jest śnieg.

[WarKotka]

Natek leży mi na komputerze i muszę dzikie akrobacje paluchami wyczyniać żeby coś napisać

oj znam to

[Satyr77]

Jakby to był śnieg, to by nic przez okno nie było widać.

To jest śnieg

[najmysia]

Natek leży mi na komputerze i muszę dzikie akrobacje paluchami wyczyniać żeby coś napisać

i tak Ci go zaraz zabiorę

Jakby to był śnieg, to by nic przez okno nie było widać.

To jest śnieg

to na Twoim zdjęciu to nie śnieg, to apokalipsa

[Satyr77]

Jaka apokalipsa, po prostu zima znów zaskoczyła drogowców

[najmysia]

Jaka apokalipsa, po prostu zima znów zaskoczyła drogowców

ale ktoś przejechał, ślady są...

A jak mówię że apokalipsa, to APOKALIPSA!!!!

[Szura-najmysi mama]

Ja ci zaraz zrobię Apokalipsę
Na fajkę przyjdz, bo idę myć zęby i spać