Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 28, 2011 13:31 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

I specjalnie dla Kotkins nowy post na blogu. O Jożiku, ze zdjęciami. :D
Aniada
 

Post » Pon mar 28, 2011 23:02 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

Dziękuję a nawet DZIENKUJEM! :D
Jożik przecudny taki...perśno-nie-perśny.:)
Pierwszy raz widziany wydawał się...syberyjczykiem? Mniejszym miukunem? W każdym razie kot TEJ rasy TO JEST TO!!!
Sezon łowiecki się zaczął?! A my nic nie wiemy?! Nie poinformowali nas?!
Ciemy będą!(pisałam o naszych "ciemach"=ćmach na blogu w komentarzach).Jak to Felix przeczyta już nam okna na noc zamknąć nie pozwoli...a u nas dziś w nocy było -2 stopnie.Nic to, będziemy spać w kożuchach, wola FX-a prawem jest ! (jak w każdym szanującym się kocim domu).
My od wczoraj spacerujemy po ogrodzie. Pierwszy raz po zimie .
I już dwa razy czołgałam się pod samochodem żeby namówić Pana Kota albo Panią Kotkową na powrót do domu...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 30, 2011 12:43 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

Jożik nie jest kotkiem żadnej rasy. :wink: To adoptowany wielorasowiec. Szumnie nazywam go "persem królowej Wiktorii" ;) ;) bo ona kochała niebieskie persy, które wyglądały wówczas tak samo jak Jożik. Joż podobny jest też do brytyjczyka długowłosego. Jakby Czesio z Misiem mieli dziecko, to wyglądałoby właśnie tak jak on. Pysio po Czesiu, reszta po Misiu. 8)
Ale nie szukamy w nim podobieństw do jakichkolwiek ras, bo on jest jedyny w swoim rodzaju. :lol: Mąż mój zawsze twierdzi, że go sklonujemy. O! Tylko jakieś wtyki w odpowiednich instytucjach trzeba znaleźć. ;) ;) Świat bez Joża nigdy nie byłby normalnie funkcjonującym światem.

Tymczasem Misio, wbrew sugestiom przytaczanym na forum nie chce przejść na wegetarianizm. Pod żadną postacią. Miś od pewnego czasu ubóstwia jajka. Na miękko, na twardo. Wyobraźcie sobie, jak wygląda Profesor Misiosławski po wylizaniu swoim płaskim dziobem jajka na miękko... Żółtko jest wszędzie. Everywhere. Na rzęskach, na wąsikach, na bródce. A Miś kwitnie. Jajeczko jest takie pyyyyszne. Jego zapach wydobędzie Misiaka nawet z czeluści kanapy.
Aniada
 

Post » Śro mar 30, 2011 15:56 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

Do wizji Misiaczka w żółteczku przydałaby się Pewna Rysowniczka. Jestem przekonana, że poruszyłoby to jej wyobraźnię ;)
U nas też pierwsza ćma się przybłąkała. Jednak obecny jej los pozostaje nieznany nawet Bronisławowi. :lol:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 30, 2011 21:29 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

A pójdźmy na łatwizną (proszę!). Może foteczka Misiastego z ujajczonym pyszczydłem??
Mycie pewnie opornie wychodzi?Miś przecież czysty tylko troszkę żółty?
Wiosenny Miś!?
Co do ras jedno jest tu pewne: Joż jest rasy JOŻ przecież:)
Klonika jożowego biorę od ręki.
Genetycy do pracy!:)
I rozumiem miłóść do niebieskich kotów nie tylko królowej Wiktorii. Sama kupowałam brytolka w nadziei na wielką niebieskość w domu.U (pseudo...)hodowcy nieopatrznie wspaniałomyślnie pozwoliłam wybrać mężowi i synowi kociaka.Z pięciu niebieskich wybrali jedynego,szóstego. Rdzielca.
Nie żałuję!
W następnym kocie odnotowałam postęp: kotka ma łateczki niebieskiego na tzw. międzykociu (tj. to co miedzy łapkami przednimi a tylnymi się mieści) i pyszczku.Trzeci będzie...no będzie !!:)
Mój syn zobaczył zdjęcie Joża i określił go jako"niebieskiego-mega-kota".
(Na Allegro ktoś wystawia za 1 zł takie cudo o imieniu Feluś.Nie jest niebieskie ale cudo kłaczate,oczyska ma jak wystraszony puszczyk...yyy...Sprzedać chce? Licytować ?Serce mówi żeby zadzwonić do tego kogoś...yyy...głupie to serce, jeszcze za wcześnie na następnego kota...yyy...ja się stanowczo za łatwo zakochuję w kotach!! )

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 04, 2011 14:48 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

No i już. Koty podstrzyżone, kwiaty poprzesadzane, można - a nawet trzeba - jechać. :(
Strzygliśmy wczoraj Polciowe brzucho. Ponad dwa lata u nas jest, a zabiegi pielęgnacyjne przy niej to dramat. Pozwala się już czesać po brzuszku, ale paszki, pachwiny :roll: - no nie sposób jej tam dotknąć. Dlatego trzeba było wyciąć włos, bo mąż w pojedynkę nie dałby sobie w tych okolicach rady.
Wiła się jak piskorz. Niewiarygodne, ile siły drzemie w takim małym ciałku. W którymś jednak momencie - poddała się. Rozwaliła się Dużemu na ramieniu, rozkraczyła łapki jak nie przymierzając u ginekologa, zaczęła mruczeć, a ja - mokra, zmęczona - mogłam powycinać, co chciałam. Potem najadła się i przytelepała do mnie do łóżka. Czyli nie obraziłam jej śmiertelnie tymi długotrwałymi torturami. Co za kocia wiedźma. Co za charrrrakterrrek. Żeby dwoje silnych, dorosłych ludzi podchodziło do czesania takiej malizny w ubraniu "ochronnym", rękawicach i najlepiej z zasłoniętą twarzą :roll: Horror. Ale za to teraz ma brzuszek i paszki jak niemowlę. Mam nadzieję, że na 8 tygodni wystarczy.
Dzisiaj kąpiel. :roll: :roll: Miś i Jożo też już zapisani. Czuję, że wieczorem padnę po prostu.
Aniada
 

Post » Pon kwi 04, 2011 19:26 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

kotkins pisze:Klonika jożowego biorę od ręki.

Hmmm :lol: jesteś tego pewna, ale tak absolutnie pewna ;) A jakby nazywał się Dyzio?
(trzeci od góry)
http://www.toz.szczecin.pl/?id=poczekalnia_new_koty
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 04, 2011 19:57 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

Piękny jest...wzięłabym go zaraz:). Może i rodzina postawiona przed faktem dokonanym by się ugięła. Mąż kocha koty, w końcu nawet moja mama (koci wróg !) pokochała mojego Felixa ,który z konieczności się do niej właśnie przeprowadził.
Z konieczności bo Fionka znowu ma grzybicę.
Kwarantanna.
Nasza Fionka, która z nami śpi i mruczy ,znowu chora ,ledwa trzy miesiące po dłuuuugim leczeniu.
Tyle przeszła w kocim życiu ,prawie jak Pola. Była klatka u psudohodowcy, atakujacy kocur i pchły ,które przeniosły grzybicę.
Przepraszam,że zaśmiecam (także i moj!) ulubiony wątek na tym forum "prywatą".
Już uciekam i proszę o kciuki i łapki za nas obie .

A mój "wypatrzony" na Allegro cudny puchacz wyadoptował się.:))

Aniado czy TO znaczy, że znikniesz z forum i bloga??Nieee!!Proszę...
Jesteś źródłem nieustajacej radości literackiej (coś takiego istnieje, jestem pewna !!). I dzięki Twoim opowieściom wszystko staje się lżejsze. I świat ładniejszy jest. Koty czytają i mruczą:).
No i masz (niechcący!) zasługę pedagogiczną : ja ,"uczennica hipokratesa" stasznie sie pilnuję pisząc tu posty...w końcu czyta je polonistka!:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 04, 2011 20:55 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

Nie zniknę z forum i z bloga, skąd! Zniknę z samego Mirmiłowa, niestety. Ale może to już mój przedostatni wyjazd, jak wszystko dobrze pójdzie.
Nad klonikiem Jożikowym się zastanów. ;) Kocina jest IDENTYCZNA. Jak bym miała pracę w PL to sama nie wiem, jak by się to skończyło, bo nie możemy przeżyć z mężem, że drugi Jożik w schronie siedzi. :(

Ufff, Miś i Pola wykąpane, wystrzyżone, nówki funkiel nieśmigane. :mrgreen: Za to ja mam ochotę się upić ze zmęczenia i smutku.
Aniada
 

Post » Wto kwi 05, 2011 22:37 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

Aniado przepraszam, że tak prywatnie bo przecież się nie znamy. A nie ma tam w Jeleniej szkół społecznych? Mój syn uczy się w takiej ,dobry polonista pewnie by się nam ( bo szkoła to społeczność:uczniowie ,nauczyciele i rodzice) naprawdę przydał. Stawia się tu na JAKOŚĆ nauczania i są wyniki. Tylko ,że my w Poznaniu!
Jaka szkoda, że TAKI talent literacki nie może TEGO nauczyć innych!

Jak czytam ,że kolejny nauczyciel opuszcza ten kraj za groszem to mam ochotę wywołać tsunami. Nikt tu nie widzi katastrofy edukacyjnej...niepiśmienni górą!!

Kurcze ,znowu ZAŚMIECAM wątek!!Przepraszam ,ale mimo że stara nie jestem pogodzona z miłościwie panującą nam tu rzeczywistością.

Wezmę jeszcze kota. Długowłosego. Albo rosyjskiego.Albo dachowca.
Dyzio zniknął.
Adoptowali?!?

Muszę wytłumaczyć zagrzybionej Fifi ,że dziś śpi sama:(
Nie będzie lekko, bo dziewczynisia związała się z naszym łóżkiem jak nikt przed nią!

Mówię takiej rzeczywistości "NIE".

I podpisuję się moim nowym ,indiańskim imieniem: Smarujkot Kotkins.

Hm, Aniado DLACZEGO wszyscy znajomi kociarze mają domy pełne roślin parapetowych a mnie nawet kaktusy uschły (podlewałam za wiele)???Zakocenie wprost proporcjonalne do zakwiecenia?? U mnie tylko sztuczne żonkile się trzymają w mężą księgarni. Jeszcze. Mam jakiś deficyt czy co?


Posmaruję kota lepiej.
Z roślin rosną mi tylko pomidory koktajlowe w ogródku i grzyby. Te ostatnie niestety na kocie:((

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 05, 2011 22:41 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

Yyyy...Funkiel to pewnie roślina???
Jestem...niepiśmienna???
?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 07, 2011 14:41 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

Nie wiem, co to funkiel, ale na pewno nie roślina. Dowiem się :lol:
Co do szkół społecznych - nie chcę w nich pracować. Niestety. Wiem, że są różne szkoły, ale niezmiernie często zdarza się, że rodzic ma w domu totalnego nieuka i wydaje mu się, że o ile zapłacił za naukę, dziecko zostanie drugim Marquezem co najmniej. I że będzie miało od góry do dołu same piątki.
Mam koleżanki uczące w naszych lokalnych szkołach społecznych i wiem od nich, że to dramat. Jedna wytrzymała calutki miesiąc.
Jeśli będziecie solidnie trzymać kciuki, bez ociągania i bez żadnego "ale", to dostanę pracę w mojej miejscowości. Jak nie dostanę - będzie na Was :twisted: Jagienka na przykład wywróżyła, że dostanę, więc uprzejmie proszę, nie skaszanić roboty :lol:
Cieszę się, że Dyzio zniknął, ale żałuję, że nie gdzieś pod Twoją kanapą. ;) Z Twoich postów przebija takie zaangażowanie i energia, że sądzę, iż byłabyś rewelacyjnym domkiem.
Tylko z pseudohodowli nie bierz, prrroszę...

Wątku nie zaśmiecasz. Gdzie człowiek ma sobie pogadać? O roślinkach jeszcze Ci napiszę, ale teraz muszę wyjść. Hańka tez lubi roślinki, o ile dobrze pamiętam. Może się co uradzi wspólnie.
Aniada
 

Post » Czw kwi 07, 2011 15:01 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

Aniada pisze:Nie wiem, co to funkiel, ale na pewno nie roślina. Dowiem się :lol:


Też nie wiedziałam więc poguglałam :roll:

FUNKIEL – radość i nuta szaleństwa

W piątek 18 lipca o godz. 20.00 zapraszamy na kolejny koncert w ramach Róże Jazz Festiwal 2008. Podczas kolejnej odsłony festiwalowej zaprezentuje się zielonogórska formacja FUNKIEL. Zespół istnieje od niedawna i choć muzycy grają ze sobą od krótkiego czasu to posiadają już dość spory dorobek własnej twórczości. Zespół gra jak sam to określa - miły dla ucha funkiel, czyli funk, soul i fusion. Skład zespołu to młodzi zielonogórscy muzycy, którzy z zapałem poznają tajniki jazzu. Zapraszamy miłośników jazzu i jego okolic na koncert


ze strony Róże Jazz Festiwal Zielona Góra 2008
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw kwi 07, 2011 15:04 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

Tiaaa, lubi. I koty z rzadka jedynie uczą kwiecie latać. Ale Hańka uwielbia wyjeżdżać do ciepłych krajów a ma też na składzie gamoni płci męskiej, którzy w ciągu 2 tygodni skutecznie wykańczają roślinność. A to zasuszą, a to utopią, i jeszcze pyszczą, że matce się nie dogodzi :evil:
Dostawiłam 2 przecinki, przed "a" i przed "i", pewnie bez sensu, Wybacz Aniado, słaba jestem w przecinkach :roll:
Co tam u Ciebie słychać?
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42039
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw kwi 07, 2011 15:43 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - foteczki, foteczki.

A w porządku. Dzika wiosna tu szaleje. Właśnie byłam na spacerku i diabli mnie zanieśli do sklepu tschibo. Gdybym go miała w Polsce, gdzieś pod nosem, to bankrut zapewniony. I kupiłam coś. Patrzę sobie mianowicie - torebka. Ładna, damska, z materiału, sportowa, na parcianym pasku, idealnie w moim stylu. Zaglądam ci ja do niej i nie wierzę: torba jest lodóweczką. Idealną na spacery, wycieczki. Oprócz lodówki ma sporą kieszonkę na aparat czy dokumenty. Zwariowałam i kupiłam, zwłaszcza, że Duży ma po mnie za 2 miesiące przyjechać i robimy sobie wycieczkę po Niemczech. :D

Co do roślinek. Mój mąż wyspecjalizował się w storczykach. Skurczybyk. Wszystkie mu zakwitły. Cudności, mówię Wam. Poza tym, niewiele mu wychodzi, poszliśmy zatem w kierunku kaktusów i sukulentów. Kaktusy wystarczy raz w miesiącu podlać i ma się z głowy. Grudniki i hatiory też wiele wytrzymają.
Umieściłabym zdjęcia, ale tyle się ostatnio na miau dzieje, że kompletnie nie wiem już, co wolno, a czego nie... Album na picasie założę i link Wam podrzucę. Na pytania chętnie potem odpowiem.

https://picasaweb.google.com/Szarania/KwiatyAktualne#
Ostatnio edytowano Czw kwi 07, 2011 16:04 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, nfd, zuzia115 i 29 gości