Moderator: Estraven
Kotek dzielny, a wpadki nam dwunoznym sie zdarzaja....ja niestety czasem depcze po kotach ,choc bardzo staram sie uwazaccassidy pisze:tak wychodzęMufcio bardzo to lubi, Mikuś chyba nieco mniej. Zresztą.. Mikuś wychodzi tylko tak bliziutko i patrzy, czy jest balkon otwarty, żeby mógł wrócić
Jak się któryś czegoś wystraszy, to uciekają do domu.. dobrze, że mają takie zapędyW każdym razie i tak są w szeleczkach
Czasami, jak się wyjdzie na chwilę na dwór, to Mufcio patrzy, żeby zwiać i wyskakuje tak samopas na trawę.. trzeba go wziąć za szmaty i do domu
![]()
Wczorajrano (około godz 6:15) jak wychodziliśmy do pracy, to zamknęliśmy przez przypadek Mufcia w sypialni
![]()
![]()
![]()
Nie wiem, jakim cudem, może się pod łóżko schował i go nie było widać. I jakoś akurat się złożyło, że nie policzyłam kotów przy zamykaniu drzwi od mieszkania
![]()
![]()
![]()
Wróciliśmy dopiero ok 17:15![]()
Jak otworzyliśmy drzwi, to był sprint do kuwety. Biedny kotek
![]()
![]()
Ale jesteśmy z niego dumni, że wytrzymał. Ale i tak mi strasznie głupio
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
cassidy pisze:kalair pisze:Biedny Mikuś, zapamięta taką akcję!
Mufcio

anulka111 pisze:Kotek dzielny, a wpadki nam dwunoznym sie zdarzaja....ja niestety czasem depcze po kotach ,choc bardzo staram sie uwazaccassidy pisze:tak wychodzęMufcio bardzo to lubi, Mikuś chyba nieco mniej. Zresztą.. Mikuś wychodzi tylko tak bliziutko i patrzy, czy jest balkon otwarty, żeby mógł wrócić
Jak się któryś czegoś wystraszy, to uciekają do domu.. dobrze, że mają takie zapędyW każdym razie i tak są w szeleczkach
Czasami, jak się wyjdzie na chwilę na dwór, to Mufcio patrzy, żeby zwiać i wyskakuje tak samopas na trawę.. trzeba go wziąć za szmaty i do domu
![]()
Wczorajrano (około godz 6:15) jak wychodziliśmy do pracy, to zamknęliśmy przez przypadek Mufcia w sypialni
![]()
![]()
![]()
Nie wiem, jakim cudem, może się pod łóżko schował i go nie było widać. I jakoś akurat się złożyło, że nie policzyłam kotów przy zamykaniu drzwi od mieszkania
![]()
![]()
![]()
Wróciliśmy dopiero ok 17:15![]()
Jak otworzyliśmy drzwi, to był sprint do kuwety. Biedny kotek
![]()
![]()
Ale jesteśmy z niego dumni, że wytrzymał. Ale i tak mi strasznie głupio
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()

maggia pisze:Hello!![]()
Piszesz coś jednak.
Zrobiliście z Mufciem to samo co mój TŻ z Polcia, którą zamknął w łazience.
cassidy pisze:maggia pisze:Hello!![]()
Piszesz coś jednak.
Zrobiliście z Mufciem to samo co mój TŻ z Polcia, którą zamknął w łazience.
No piszę, piszę
Polcia chyba miała lepiej, bo przynajmniej miała gdzie się wysiusiać

maggia pisze:cassidy pisze:maggia pisze:Hello!![]()
Piszesz coś jednak.
Zrobiliście z Mufciem to samo co mój TŻ z Polcia, którą zamknął w łazience.
No piszę, piszę
Polcia chyba miała lepiej, bo przynajmniej miała gdzie się wysiusiać
Też biedulka nie zrobiła, dopiero jak ją wypuściłam.
Najgorsze było, że popielniczkę zbiła i wszędzie szkło było. Całą ją obejrzałam czy nie ma ran.
Użytkownicy przeglądający ten dział: AnkaCzajka, Anna2016, Baidu [Spider], zuzia115 i 32 gości