Gliwice.Moje trzy futerka.Bury i Toto dwa piwniczaki;)

Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

Na razie mam mamę w szpitalu.Jak mi trochę się rozluźni to będę patrzyła za Rudziaczkiem. Nie wiem co z tego będzie bo to dzikulek był, nie dał do siebie podejść.
Dam znać jak go wypatrzę.

mar9 pisze:Oczywiście, jak sobie życzysz, będę omijać Cię łukiem na forum

Nie chodziło mi o to. Czytaj uważnie...

Sorki za EOT.

Amando, napewno uda się złapać rudaska, w końcu dałaś radę złapać już nie dziką Psotkę :ok:

» Wto sie 03, 2010 6:29 Re: Gliwice Moje futerka i upały.

Amanda_0net pisze:Na razie mam mamę w szpitalu.Jak mi trochę się rozluźni to będę patrzyła za Rudziaczkiem. Nie wiem co z tego będzie bo to dzikulek był, nie dał do siebie podejść.
Dam znać jak go wypatrzę.

kciuki za zdrówko mamy i za odnalezienie Rudziaczka :ok:

» Wto sie 03, 2010 6:51 Re: Gliwice Moje futerka i upały.

Cameo pisze:
mar9 pisze:Oczywiście, jak sobie życzysz, będę omijać Cię łukiem na forum

Nie chodziło mi o to. Czytaj uważnie...
Sorki za EOT.

Amando, napewno uda się złapać rudaska, w końcu dałaś radę złapać już nie dziką Psotkę

miałam nie odpowiadać ale zrobię to, tak gwoli wyjaśnienia
nie mam nie przeciwko Twoim kotom, WSZYSTKIE nasze koty tymczasowe szukają domów, chciałam tylko podpowiedzieć, że i u Anity jest szylkretka, która szuka domu, to wszystko
potraktowałaś mnie tak ostro, że wolę się wycofać z wszelakich dyskusji z Tobą, i tyle
proszę równocześnie abyś nie odpowiadała na ten post, chciałam tylko, abyś wiedziała, że naprawdę nie miałam złych intencji, cenię to, co robisz ale nie musisz atakować kogoś za to, że chce pomóc również innym kotom
Amando, przepraszam Ciebie za ten mój post, nie powinnam wtedy w ogóle zabierać głosu, namieszałam więc uznałam, że w tym samym wątku muszę złożyć moje wyjaśnienie co do moich motywów, jeszcze raz przepraszam :oops:

» Wto sie 03, 2010 8:47 Re: Gliwice Moje futerka i upały.

Amando jak Twoja mama?

» Wto sie 03, 2010 8:59 Re: Gliwice Moje futerka i upały.

Rudasek nie jest na moim terenie i widziałam go tylko kilka razy.
Nie wiem czy coś z tego będzie.
A do mamy właśnie jadę...
Jak to ze starszymi osobami, ciągle coś.
Wczoraj była na rezonansie magnetycznym pewnie dzisiaj się czegoś dowiem.

I przestańcie się wiecznie kłócić :evil:

Czasami trzeba przymknąć oko i nie dać się sprowokować :wink:

Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

Przechodziłam tamtędy kilkakrotnie w ostatnich dniach. Rudego nie widziałam niestety. Nawet wieczorem go nie było. Za to jest czarny piękny kotek. Młodziak taki ledwo wyrośnięty. Boi się ludzi. Jest ciekawy, lezie za człowiekiem. Jak się do niego zbliżyć to ucieka. Na oko oceniam go na 3 msc. Jak rozwiążę sprawy rodzinne to się nim zainteresuję bardziej. Teraz niestety nie mam czasu na koty