Georg, Klemens... i Miriam. W nowym domu. Foteczki

Rety jakie jazdy

Jak Ci poszło? Żyjesz :?:

Sorry, ale :ryk:

A co do Georga to podejrzewam, ze zrobił to specjalnie w odwdzięce za hałasy z rana :wink:

Koty to jednak mądre zwierzęta są

wydzierało się małe gówniarstwo, to się wyrzygał na niego :ryk:

Nie, nie, nie, poddaję się, przestaję czytać ten wątek, ta kobieta mnie wykończy

No cóż, pokazał mu co o nim myśli :mrgreen:

Madre sa koteczki. A jaka maja inwencje tworcza

normalnie empatia aż bije z kochanych koleżanek :twisted:

To nie była zemsta, Zorro ładnie przesypia całą noc w koszyku koło łóżka. Znaczy wstaje w nocy się wysikać i wraca. Nie marudzi, nie szczeka. Tylko kapcie trzeba stawiać na wysokościach, bo on je zaraz sobie anektuje i zaciąga do koszyczka. Klemcik i Georg śpią z nami. Więc dlaczego został obrzygany?
TŻ mówił, że trochę go powycierał... paw był chrupkowy, dopiero po zjedzeniu, więc może nie poprzyklejał się jakoś bardzo, ale jednak szczenior śmierdzi trochę. Jak ja mam go wyadoptować, co? jak? mało że brudny, kichający i kaszlący, to jeszcze obrzygany? :roll:

Georg-inia pisze:Jak ja mam go wyadoptować, co? jak? mało że brudny, kichający i kaszlący, to jeszcze obrzygany?

Może ktoś się zlituje poprostu :twisted:

Ja już nawet nie staram sie komentować tego co tu czytam :ryk:

gosiaa - ale osso chozi

Inga ma problem ze wspólistnieniem rezydentów z wszędobylskim szczeniorem - ja kłaniam sie w pas do ziemi bo chyba bym sie na linę targnęła w takim cyrku Barnuma :mrgreen:

edit:
A coś się dzieje w ogóle w temacie jego adopcji :?:

Georg

. Ma chłopak ekspresję :lol:

Ale rozumiem, że Zorro siłą woli pokonał jednookiego potwora i wreszcie to On był górą a potwór milczał?

CoolCaty pisze:
Georg-inia pisze:Jak ja mam go wyadoptować, co? jak? mało że brudny, kichający i kaszlący, to jeszcze obrzygany?

Może ktoś się zlituje poprostu

noooo, i zabierze biednego pieska z domu, gdzie mu się krzywda dzieje :wink:

AYO, nic się nie dzieje, bo ja nie mam czasu się wysikać chwilowo, mam dwa egzaminy w weekend i wciąż jestem nienaumiana :oops:

po weekendzie się zbiorę, zrobię foty i coś napiszę...

No to w takim razie trzymamy kciuki za naumienie na egzaminy! :ok:

Fajny wonteczek sie zrobił, słodziutki :mrgreen:

.
Mój ulubiony do przedpołudniowej kawki

Georg, Klemens... i Miriam. W nowym domu. Foteczki

Kto przegląda forum