Kotków 8+1. Maleńki Marcyś[*] . Kończymy tę edycję wątku.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 20, 2008 14:47

Pozdrowienia Aniu, dla Ciebie i całej gromadki :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 20, 2008 15:35

Femka pisze:
Anka pisze:
Femka pisze:
Anka pisze:
Femka pisze:koty w łóżku 8O 8O 8O 8O
:twisted:


Nie, na łóżku :twisted:[/quote


chyba lepiej wiem, gdzie śpią Twoje koty :ryk:


A co, wysyłasz tajnych agentów? Czy mam się już bać :mrgreen: ?


Bambosz ze mną współpracuje za dodatkowe żarcie :D


Ty tylko myślisz, że on z Tobą współpracuje :twisted:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 20, 2008 15:57

Piękne koty!! A Magia :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw lis 20, 2008 19:36

Dziękuję w imieniu Magii :D

Dzień zbliża się ku końcowi. Tym razem jesteśmy już po kolacji. Złamałam się i dałam Gabryni trochę gotowanej piersi, zobaczymy jak będzie. Charliś raczej bez protestu żywi się samym suchym jak narazie, takim hipoalergicznym. Ale Gabrynia bardzo tęskni za mokrym. A z delikatnych miałam tylko tę pierś, ugotowaną dla Bambosza (ciekawe, on kurczaka toleruje bardzo dobrze, gorzej z wołowiną, no i podroby, a już zwłaszcza wątróbka wywołuje rewolucję).

Pogoda u nas brzydka. Pada. Kajtusia wogóle nie zechciała spaceru, ledwo troszeńkę przeszłyśmy, żeby się załatwiła.
Koty zadowolone w ciepełku, nie straszna im pogoda.
Tylko duża musi łazić i moknąć :evil: . Także z Bamboszem, któremu pogoda nie straszna 8) . Twardziel z niego.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 20, 2008 19:47

A Charliś leży mi na kolanach i mruczy dla wszystkich cioć :love:.
Trochę go wyczesuję i nawet nie protestuje. Sierść mu powoli odrasta, taka mięciutka, a najcudowniejsze ma łapki, które chyba nie były golone. Jak chodzi, to wygląda jak kot w butach :D .
Gabrynia ma sierść jeszcze taką trochę schroniskową, szorstką, ale mam nadzieję, że to minie i też będzie aksamitna.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 20, 2008 20:58

Jak dobrze czytać, że na ziemi też jest Raj...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lis 20, 2008 21:12

Anka pisze:A Charliś leży mi na kolanach i mruczy dla wszystkich cioć :love:.
Trochę go wyczesuję i nawet nie protestuje. Sierść mu powoli odrasta, taka mięciutka, a najcudowniejsze ma łapki, które chyba nie były golone. Jak chodzi, to wygląda jak kot w butach :D .
Gabrynia ma sierść jeszcze taką trochę schroniskową, szorstką, ale mam nadzieję, że to minie i też będzie aksamitna.


Czytam i przypomniałam sobie moje kicie ['']
Tusia uwielbiała mizianie między paluszkami i masaż poduszeczek. Robiła wtedy olbrzymiego kwiatuszka, a Zuzia miała taką mięciutką sierść jak nie kocią ... niczym puch. Tęsknię za nimi :cry:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw lis 20, 2008 21:13

Boo77 pisze:Jak dobrze czytać, że na ziemi też jest Raj...


:D :D :D

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lis 21, 2008 10:07

Anka pisze:Bambosz nie narozrabiał :dance: . Dziękujemy za skuteczne kciuki :D

I jeszcze jedna "śniadankowa" sesja :)

"Dietetycy" czyli Gabrynia, Charliś i Myszka (na piecu) przy Trovecie:

Obrazek Obrazek

Magia w trakcie i po śniadanku - pyszne było, mniam:

Obrazek Obrazek

Okruszka i Murzynek, czli starszyzna (tzn. najdłużej u mnie) pożywia się dostojnie:

Obrazek Obrazek

A my z tej samej miseczki kolejno, najpierw Agatka jako dama, a potem Jerzyk:

Obrazek Obrazek

Szarotka - a ja sobie jeszcze podrzemię:

Obrazek


Tyle mruczątek do kochania :love:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt lis 21, 2008 10:41

Izabela pisze:
Boo77 pisze:Jak dobrze czytać, że na ziemi też jest Raj...


:D :D :D


Nic dodać, nic ująć :D

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 21, 2008 16:40

Witam! :P
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt lis 21, 2008 17:50

Witaj, tosiulu, wiesz, że jako przyjaciel stada jesteś tu zawsze wręcz oczekiwana :D

Przed chwilą dobrze sobie obejrzałam i obmacałam Charlisia. Ten szkielecik przestaje być szkielecikiem, teraz to już zdecydowanie jestem pewna, że przestaje :dance: :dance2:
Żeberka już nie sterczą, doopcia tż już nie taka chuda, to już nie tylko brzuszek, cały Charliś poprawia się :D
Gabrynia też coraz lepiej wygląda :D :D
Moje słoneczka kochane.

Dzisiaj Charliś dostanie ostatni zastrzyk betamoxu, a po niedzieli pójdziemy skontrolować morfologię, czy leukocyty jeszcze trochę spadły (dla przypomnienia - przy pierwszej morfologii wynosiły 55 tys :strach: , a po tygodniu betamoxu spadły do 27 tys :)

Dzisiaj mnie tylko zmartwiło, że Charliś jakby mocniej utyka na jedną tylną łapkę (chyba tą z mocniej uszkodzonym kolankiem). Może to wina pogody. Dużo wilgoci w powietrzu.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lis 21, 2008 17:54

To się musiałaś ucieszyć jak obmacałaś koteczki. Fajnie jak nabierają ciałka. To znaczy że im dobrze. :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt lis 21, 2008 17:55

Pod taką opieką i na takim jedzonku wstyd byłoby nie nabrać ciałka :)

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 21, 2008 18:53

Aniu-bardzo się cieszę,że Charliś nabiera ciałka,jeszcze tylko futerko odrośnie i będzie wyglądał jak słodki ,czarny misiaczek!
Mizianki dla wszystkich futerek :D

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości