Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 01, 2025 23:33 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Aniu, smutno mi ze tak sie obecnie czujesz i najgorsza ta choroba. Niestety stres na pewno ja zaognia. Chroniczny stres i przepracowanie to niestety recepta na utrate zdrowia:-( Moze moglabys cos zmienic, z czegos zrezygnowac zeby sie troszke odciazyc? Bo nie warto tracic zdrowia dla pracy.
Soniu, tak to czasem niestety bywa z planami, ze spala na panewce, ale jutro bedzie nowy dzien, zaczniesz go z lepszym samopoczuciem i energia!
Ja tez dzis nie mialam dobrego dnia. Nie udala sie jedna sprawa, w pracy beda duze zmiany (a dopiero co mi sie praca i zycie unormowalo) ale - pomysle o tym jutro :wink:
Fredziu, Fredziulku
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5048
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pt maja 02, 2025 1:21 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

madrugada pisze:
Anna2016 pisze:
pibon pisze:Jolu, mam teraz zawsze niedziele wolne, wiec juz "bajki" jak mawiala moja babcia. Dostalam w koncu stala umowe i mam juz nieco lzej na szczescie.
Jak Ty sie czujesz i czy udalo Ci sie wdrozyc choc z 20 minut lekkiego ruchu dziennie (ale ruchu a nie krecenia sie przy kotach)? Co bedziesz robic milego w dlugi weekend?
A jak tam Aniu Twoje spuchniete stawy? Czy jest poprawa??
Co ciocia Lucas bedzie robic w dlugi weekend?


Dziękuję za pamięć :201494 :1luvu: Stawy różnie, czasem ból wchodzi na plecy, pod łopatkę (zapalenie przyczepów ścięgien) wtedy pojawia się kaszel i trudno np spać bo każdy ruch pleców boli :cry: czasem są dreszcze i wrażenie gorączki przez kilka godzin późnym wieczorem. Mam wrażenie, że choroba nie uspokoi się zanim się moje życie nie uspokoi, a nie wiem kiedy to nastąpi, na razie jestem przeciążona pracą mam poczucie że nic mi nie wychodzi i wszysko się wali, i bardzo samotna(zostawili mnie ci, których uważałam za przyjaciół).


Aniu, przykro to czytać. Mam nadzieję, że się leczysz?
Przyjaciele najwyraźniej nie byli przyjaciółmi, skoro tak się zachowali. Wiem, że boli i czujesz się samotna, ale nie warto ich żałować.

Silverblue pisze:Też tak myślę, ale wiem że to bolesne doświadczenie i przykre.A że stawami to może tak być ze stres i nadmiar obowiązków zaostrzają objawy chorobowe. Aniu, trzymam kciuki żeby Ci się wszystko w miarę unormowało, a smutki pojawiały się jak najrzadziej.

pibon pisze:Aniu, smutno mi ze tak sie obecnie czujesz i najgorsza ta choroba. Niestety stres na pewno ja zaognia. Chroniczny stres i przepracowanie to niestety recepta na utrate zdrowia:-( Moze moglabys cos zmienic, z czegos zrezygnowac zeby sie troszke odciazyc? Bo nie warto tracic zdrowia dla pracy.

Widzisz, Aneczko? TU masz przyjaciół, o tamtych przestań mysleć, nie są tego warci!
Lepiej mysl, jak odpocząć i przetrwać do wakacji - wtedy pracy powinno być mniej, prawda? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70218
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 02, 2025 1:26 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Silverblue pisze: Ja dziś miałam taki w sumie średni dzień, czasami ma się tyle planów i guzik z tego wyjdzie i jakaś taka frustracja dopada. Pogoda była piękna, a ja w końcu nie dość że nigdzie nie wyszłam, to jeszcze na Sebku się skrupiiło, no ba na kimś musiało przecież :oops:

Czasem nie warto za dużo planowsć, Soniu, a dni, jak to dni - bywają lepsze i gorsze. Może jutro będzie ten "lepszy"! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70218
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 02, 2025 1:28 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

pibon pisze:Soniu, tak to czasem niestety bywa z planami, ze spala na panewce, ale jutro bedzie nowy dzien, zaczniesz go z lepszym samopoczuciem i energia!
Ja tez dzis nie mialam dobrego dnia. Nie udala sie jedna sprawa, w pracy beda duze zmiany (a dopiero co mi sie praca i zycie unormowalo) ale - pomysle o tym jutro :wink:

Oj to niedobrze, ze znowu zmiany - nie zdążyłaś się nawet nacieszyć tym lepszym układem. Oby za dużo nie zepsuli! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70218
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 02, 2025 1:40 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Miałam dziś miłą wizytę, poza tym nawet się wyspałam, pierwszy dzień "majówki" już za nami.
A poza tym... chyba sobie kupię tę poszewkę na poduszkę - jest urocza :D
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70218
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 02, 2025 2:01 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Mialas dzis przyjemny dzien. Dobrze sie spotkac z kims milym.
Ta poszewka jest naprawde urocza! Nie da sie nie usmiechnac.
A ja zrobilam wlasnie buleczki z rodzynkami. Juz sie dzis nie przekonam czy dobre bo za pozno, zeby jesc, a jestem okropnie ciekawa bo to juz 4 przepis, ktory wyprobowuje i zawsze byly jakies suchary.
Fredziu, Fredziulku
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5048
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pt maja 02, 2025 7:00 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Dziękuję :201494 w nocy chyba, na szczęście, w końcu przyszły mi do głowy konstruktywne myśli i mam nadzieję że pomogą uwolnić się od tych złych :ok:
A zdrowie, leczę, leczę, tyle że to słabo działa.....stan zapalny ciągle aktywny...chodziłam na kroplówki ze sterydami, niewiele to dało, mam nadzieję że latem jak odpuści praca to i to stopniowo odpuści...Pracy intensywnej mam jeszcze głównie maj (najcięższy z całego półrocza), w czerwcu będzie lżej, a od połowy lipca do końca sierpnia zero kontaktu z uczelniami, uff. W drugim półroczu już mam o wiele mniej pracy. Więc jeszcze muszę przetrwać maj :evil:

Jolu podusia słodka, warto taką mieć :ok: :ok: a co tam, trochę radości, tyle Twojego :ok: :ok: :ok: a.....jak ćwiczenia :ryk:
Pibon a ja przeczytałam że zrobiłaś... buraczki z rodzynkami :ryk: i zastanawiałam się jak to smakuje :lol: a tu widzę że BUŁECZKI :ok: Unormowania sytuacji w pracy.... :ok:
Silverblue, lepszego dnia dziś i głaski dla Loco :ok: :ok:
Madrugada głaski dla Nolinki i zdrowia dla Was :201461 :201461

Anna2016

 
Posty: 11599
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt maja 02, 2025 10:52 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

pibon pisze:Mialas dzis przyjemny dzien. Dobrze sie spotkac z kims milym.
Ta poszewka jest naprawde urocza! Nie da sie nie usmiechnac.
A ja zrobilam wlasnie buleczki z rodzynkami. Juz sie dzis nie przekonam czy dobre bo za pozno, zeby jesc, a jestem okropnie ciekawa bo to juz 4 przepis, ktory wyprobowuje i zawsze byly jakies suchary.

Oby były smaczne! Jak się człowiek napracuje, to chciałoby się, żeby był efekt! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70218
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 02, 2025 10:57 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:Dziękuję :201494 w nocy chyba, na szczęście, w końcu przyszły mi do głowy konstruktywne myśli i mam nadzieję że pomogą uwolnić się od tych złych :ok:
A zdrowie, leczę, leczę, tyle że to słabo działa.....stan zapalny ciągle aktywny...chodziłam na kroplówki ze sterydami, niewiele to dało, mam nadzieję że latem jak odpuści praca to i to stopniowo odpuści...Pracy intensywnej mam jeszcze głównie maj (najcięższy z całego półrocza), w czerwcu będzie lżej, a od połowy lipca do końca sierpnia zero kontaktu z uczelniami, uff. W drugim półroczu już mam o wiele mniej pracy. Więc jeszcze muszę przetrwać maj :evil:

Jolu podusia słodka, warto taką mieć :ok: :ok: a co tam, trochę radości, tyle Twojego :ok: :ok: :ok: a.....jak ćwiczenia :ryk:
Pibon a ja przeczytałam że zrobiłaś... buraczki z rodzynkami :ryk: i zastanawiałam się jak to smakuje :lol: a tu widzę że BUŁECZKI :ok: Unormowania sytuacji w pracy.... :ok:
Silverblue, lepszego dnia dziś i głaski dla Loco :ok: :ok:
Madrugada głaski dla Nolinki i zdrowia dla Was :201461 :201461

Oj, to dobrze, Aneczko, że masz konstruktywne pomysły! Może i zdrowie się poprawi, bo ono bardzo zależy od psychiki. Mocno trzymam, żebyś przetrwała maj! :ok: :ok: :ok:
Zdrowia dla wszystkich, kotów i ich Duzych :1luvu: :ok: :ok: :ok:
I spokojnego weekendu :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70218
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 02, 2025 10:59 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Jolu, poduszka urocza, trzeba sobie robić małe przyjemności.
pibon, smacznych bułeczek i stabilizacji w pracy :ok: :ok:
Aniu, u mnie też maj będzie bardzo intensywny, od czerwca luźniej. Damy radę :)
Dobrego, spokojnego weekendu. Zapowiadają burze i wichury.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10615
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 02, 2025 11:02 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

W domu burze i wichury nie straszne. Ale zawsze wtedy myślę o tych bezdomnych... :( Oby pogoda była lepsza od prognoz!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70218
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 02, 2025 16:17 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Mi się też ta podusia podoba :oops:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35259
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt maja 02, 2025 16:42 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

MB&Ofelia pisze:Mi się też ta podusia podoba :oops:

Kotki "jak żywe" :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70218
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 02, 2025 20:11 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

Jak tylko jeszcxe maj ciezki to dacie rade :ok:
Bulki dobre ale trzeba z maslem.
Fredziu, Fredziulku
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5048
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pt maja 02, 2025 21:53 Re: Moje koty: Calineczka Mini i Kitka.

To ja trzy grosze wtrącę
Może ktoś się odezwie co kupił te poszewki czy rzeczywiście są ok
Ja niedawno na temu zaczęłam kupować
To tak nie wyglada
Takie poduszki zamówiłam przyszła jedna inna druga wzór ten co zamawiałam
Ale tragedia
Oni maja specjalistów od zdjęć
Te poduszki nie maja takich kolorów
Są brązowo bure , paskudne
Dziś przyszedł tez baner , chciałam zakryć na dworze płot
Miał byc w pięknych kolorkach wodospad , rośliny
A jest buro czarne paskudne
Tez kilka innych rzeczy nie podoba mi się
Bluzka wyglądała fajnie a dziś odebrałam cześć zamówienia i kit
Paskudna , klapki tez rozmiary różne i zdjęcia inne przedstawiały
Zabawki jako takie dla kota ale cześć po obejrzeniu raczej trzeba przeróbek
Może odezwie się ktoś co kupił

anka1515

 
Posty: 4694
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Paula05, Silverblue i 89 gości