Celina - aklimatyzacja continuum

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 27, 2024 15:02 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Zgasić słońce! :ryk:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88325
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie lip 28, 2024 15:55 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

[quote="Hana

Nowa poza zaspanej Celinki
Obrazek[/quote]
Ojej, umknęło mi wczoraj to zdjęcie. Jest na nim po prostu rozbrajająca :1luvu: :1luvu:

Silverblue

 
Posty: 5961
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 29, 2024 7:05 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Boje się szerszeni bardzo. Groźna przygoda. Dobrze, że udało Ci się Hana opanować sytuację!

Falka

 
Posty: 32817
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt sie 02, 2024 14:44 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:Wkurza mnie, że muszę spać pod kołdrą w ten upał. Kupiłam sobie w Jysku fajny pled bawełniany i dziś chciałam go wypróbować. Bania. Moja kocica postanowiła się nim bawić i go kitłasić, a pled jest na tyle cienki, że kocie pazury przez niego przechodzą. Gdy taką "igiełkę" poczułam w nodze, to przeprosiłam się z kołdrą. [...]

Powyższy tekst pisałam rok temu.
Wystarczyło poczekać rok i problem sam się rozwiązał. :D
Celinka zrobiła się stateczna i po mnie już nie hasa (na poranne mizianki przychodzi bardzo delikatnie). Kocyk jest suuuper.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11027
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt sie 02, 2024 14:50 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Ha!
To pocieszające w pewnym sensie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88325
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt sie 02, 2024 14:55 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Ciekawe kiedy odważę się przynieść z piwnicy do mieszkania lampę, która rok temu trafiła tam oczywiście z powodu Celinki i jej ciekawości. :wink:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11027
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt sie 02, 2024 15:48 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:Ciekawe kiedy odważę się przynieść z piwnicy do mieszkania lampę, która rok temu trafiła tam oczywiście z powodu Celinki i jej ciekawości. :wink:

:ryk:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88325
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt sie 02, 2024 15:53 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Ja całe lato jak Micia wchodzi na kolana muszę coś kłaść na uda. Bo ona niby stara się być delikatna, ale jak się poprawia to chce się przytrzymać nogi...

Silverblue

 
Posty: 5961
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 08, 2024 11:47 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

"Przełom w leczeniu śmiertelnej choroby kotów. Naukowcy z Małopolski wynaleźli lek na koci katar"
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,444 ... 5-L.1.duzy

Wiadomości UJ:
https://www.uj.edu.pl/wiadomosci/-/jour ... /156615698

Interesujące dla mnie, bo Celinka jest nosicielką kociego kataru.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11027
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw sie 08, 2024 14:00 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Miejmy nadzieję że szybko lek będzie dostępny :

A jak Wam, dziewczyny, lato mija?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88325
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw sie 08, 2024 19:41 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Mi super mija tylko za szybko. Nawet nie chcę myśleć o jesieni i zimie :(

aga66

 
Posty: 6799
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw sie 08, 2024 21:55 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Nam z Celinką też czas szybko mija. :)
Lato piękne, ale trochę nam za gorąco... Celinka non-stop w futrze! :strach:

Wieczorem balkon był otwarty, kocia na balkonie, ale nie poleżała sobie tam spokojnie, bo co i rusz jakiś owad przylatywał zwabiony światłem i wpadał do pokoju. Celinka dokładnie informowała, że mamy gościa i pokazywała gdzie na ścianie/suficie/lampie toto usiadło. Ciąg dalszy należał do mnie. Najtrudniej było złapać osę, która usiadła na zawieszeniu żyrandola, ale udało się!
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11027
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw sie 08, 2024 22:16 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

To miałyście obie bardzo aktywny wieczór :D Ciekawe kto się bardziej napracował. Ja zawsze pod koniec lata czuję jakąś taką nostalgię, wiem że lato jeszcze trwa, ale już tak czasem jesienią pachnie. I zmrok szybciej zapada.

Silverblue

 
Posty: 5961
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sie 08, 2024 22:17 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Widzę że kicia zapewnia Ci ćwiczenia różnorakie :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88325
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie sie 11, 2024 21:53 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Celinka pomaga mi i towarzyszy w zajęciach kuchennych, pisałam o tym.
Dziś płukałam aronię w zlewie, a kocia siedziała tuż obok i od czasu do czasu zanurzała łapę. Tłumaczyłam, prosiłam, żeby nie chlapała na mnie, bez większego efektu.
Nagle Celinka wyłowiła łapą jedną kulkę aronii, chwycila w pysk i zwiała do przedpokoju.
Szukałam potem tej aronii i nie znalazłam. Poturlala gdzieś? Chyba tak, bo przecież nie zjadła... toto ma silną goryczkę. Ja do pyska surowej aronii nie wezmę, a Celinka wzięła. :lol:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11027
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości