Ebi i Milo

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 27, 2020 14:47 Re: Ebi, Milo i Kizia

Twoje koty mają raj - i dom, i pole, co tylko chcą.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Pt lis 27, 2020 15:49 Re: Ebi, Milo i Kizia

Dopiero dwa lata mieszkamy na wsi. Wcześniej mieszkaliśmy w mieście w bloku i koty miały tylko balkon. Ale jak kot zna tylko takie życie, to nie grymasi. Gorzej by było teraz moje łajzy zamknąć na stałe w domu, bo już poczuły wolność :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto gru 01, 2020 22:08 Re: Ebi, Milo i Kizia

Koki-99 pisze:koty miały tylko balkon. Ale jak kot zna tylko takie życie, to nie grymasi. Gorzej by było teraz moje łajzy zamknąć na stałe w domu, bo już poczuły wolność :wink:

To prawda, Curek jesień i zimę spędził jako niewychodzący, no, czasem na parapet i jakoś nie czuł się pokrzywdzony, A wiosną zaczęłam go wozić na działkę. Tam był jego żywioł, z trudem łapałam go do transportera, aby zawieźć do domu. A jeśli zostawaliśmy w domu na cały dzień, to wyraźnie był niezadowolony.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Sob gru 05, 2020 10:52 Re: Ebi, Milo i Kizia

Trochę aktualnych zdjęć w warunkach niekończącego się remontu :wink:
Kizia
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ebi
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Milo
Obrazek Obrazek Obrazek
Młodzież razem
Obrazek Obrazek

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob gru 05, 2020 10:56 Re: Ebi, Milo i Kizia

Miałaś trochę atrakcji...
Kizia super wygląda, Ebi i Milo też zresztą.
Nudy kuwetowo-weterynaryjnej życzę :).

megan72

 
Posty: 3509
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob gru 05, 2020 11:04 Re: Ebi, Milo i Kizia

Dzięki, fajnie że zajrzałaś do nas :ok:
Kizia ostatnio znów chyba ma te swoje problemy z dziąsełkami, bo słabo je. Wczoraj nawet żóltka nie chciała, a wcześniej zjadała chętnie. Na kocim bazarku jest do sprzedania RC Convalescence. Zastanawiam się czy jej nie kupić. Co myślisz?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob gru 05, 2020 11:08 Re: Ebi, Milo i Kizia

O masz...
A długo to trwa? W ogóle je cokolwiek?
Widział ją wet?
Nie wiem, Conva raczej nie rozwiąże problemu u źródeł... I diabli wiedzą, czy będzie ją jadła.

edit: A jakieś specyfiki bezpośrednio na dziąsła nie wchodzą w grę? Kurczę, ja niezbyt doświadczona w temacie problemów z dziąsłami...

megan72

 
Posty: 3509
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob gru 05, 2020 11:22 Re: Ebi, Milo i Kizia

fajny drapak ma Kizia
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 05, 2020 11:34 Re: Ebi, Milo i Kizia

megan72 pisze:O masz...
A długo to trwa? W ogóle je cokolwiek?
Widział ją wet?
Nie wiem, Conva raczej nie rozwiąże problemu u źródeł... I diabli wiedzą, czy będzie ją jadła.

edit: A jakieś specyfiki bezpośrednio na dziąsła nie wchodzą w grę? Kurczę, ja niezbyt doświadczona w temacie problemów z dziąsłami...

U weta jeszcze nie byłam, bo to jest tak od dwóch dni. Czasem coś zje np. mielone surowe mięso. Dziś jadę na zakupy, to znów zrobię zapas dla niej. Rano zjadła trochę mokrej karmy rozdrobnionej widelcem. Tak że to nie jest tak, że zupełnie nie je. Ona nie daje sobie dotknąć pysia. Żadnego smarowania czy podawania tabletek, żadnego wtykania strzykawki z lekarstwem. Ostatnie czyszczenie i usuwanie zębów było chyba w czerwcu, wcześniej w listopadzie. Teraz znów widzę, że jedzenie czasem trafia na bolące lub wrażliwe miejsce, wtedy wypluwa po drodze i ucieka, czasem miauknie. Może znów jakaś nadżerka się jej zrobiła. To mówisz, że ten suplement może nic nie dać?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob gru 05, 2020 11:36 Re: Ebi, Milo i Kizia

mir.ka pisze:fajny drapak ma Kizia

Oj tak, ten drapak wszystkie koty lubią, a czasem wskakują i wiszą jak wiewiórki na tej sośnie :wink: Kiedyś widziałam jak z jednej strony wisiał Milo, a z drugiej Ebi. Ale zanim złapałam za aparat, to już się goniły po ogródku.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 06, 2020 17:01 Re: Ebi, Milo i Kizia

Kizia dziś rano i teraz przed chwilą zjadła trochę mokrej karmy rozdrobnionej widelcem. W czasie obiadu czuła zapach pieczonego kurczaka i chodziła koło stołu, ale ani mięska z rosołu, ani kawałka kurczaka nie ruszyła. Wczoraj wieczorem z resztą bandy jadła surowe mięsko. Dobrze, że coś je, chociaż mało. Za to nie widzę, żeby jadła chrupki albo piła wodę. Małż mówi, że ona jakoś gorzej wygląda, że chyba się kończy. Martwi mnie to, bo ona ma chyba dopiero 12-13 lat. Koki żyła 19,5 roku, ale była cały czas w dobrych warunkach. Co tam Kizia przeszła po śmierci swojego Pana, zanim trafiła do megan, tego nie wiem. To jest taka kochana kotka. Tuli się do człowieka jak dziecko. Jak siedzę wieczorem przed tv, to leży na mnie i wbija pazurki w moje ramię, wciska mi głowę pod brodę. Czasem jak wychodzi na ogródek, to biega i skacze jak młody kociak, drapie pień drzewa, wcale nie widać po niej wieku. Chciałabym żeby żyła tak długo jak Koki.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 06, 2020 17:58 Re: Ebi, Milo i Kizia

Może rzeczywiście bolą ją dziąsełka i dlatego nie chce jeść, i jest osłabiona. Nie myśl o najgorszym.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Nie gru 06, 2020 18:07 Re: Ebi, Milo i Kizia

Kiedyś to nastąpi, oby jak najpóźniej. A Kizia przed chwilą jak kroiłam fileta, znów trochę dostała i zjadła ze smakiem :ok: Małż przyjeżdża na weekend i inaczej patrzy na koty niż ja na co dzień. Zobaczymy... Najwyżej znów zrobimy przegląd u weta.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 06, 2020 18:09 Re: Ebi, Milo i Kizia

Koki-99 pisze:Kiedyś to nastąpi, oby jak najpóźniej. A Kizia przed chwilą jak kroiłam fileta, znów trochę dostała i zjadła ze smakiem :ok: Małż przyjeżdża na weekend i inaczej patrzy na koty niż ja na co dzień. Zobaczymy... Najwyżej znów zrobimy przegląd u weta.


super :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76283
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 06, 2020 18:41 Re: Ebi, Milo i Kizia

Convalescence to taka skondensowana karma dla chorowitków/rekonwalescentów, to nie suplement diety.
Kurczę, a masz jakichś sensownych wetów w pobliżu? Nie wiem, na ile słusznie, dwa tory do sprawdzenia mi się nasuwają: przewód pokarmowy - dobre USG (żołądek, trzustka, wątroba, dwunastnica), no i przede wszystkim zęby. Ale tak porządnie, z RTG, a nie tylko 'po wierzchu'.
Kizia lubiła chrupki, może to rzeczywiście zęby i nie może gryźć, u mnie nawet jak zjadła mokre, zawsze parę chrupek na deser musiało być.

megan72

 
Posty: 3509
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jrrMarko i 36 gości