
Jakoś mało się kot zmienia.. Praktycznie można by kopiować zdjecie sprzed lat..
Z zachowaniem podobnie - robi co chce. Np. od dwóch tygodni okupuje mój fotel do czytania, zmuszając mnie (!) do czytania na fotelu telewizyjnym mniej przystosowanym do odpowiedniego siedzenia
Poza tym - jak na zdjeciu. Fotel - grzejnik - krótkie przerwy na miskę. Moze przynajmniej w umyśle dzieją się u niego jakieś niebywałe sprawy..