Zuzia i Pola po raz 33

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob paź 31, 2015 11:23 Re: Zuzia i Pola po raz 33

MB&Ofelia pisze:Pozdrawiam sobotnio.
Ja nadal kocham spać. Zwłaszcza rano. A dziś sie nie wyspałam, obudziłam sie o 6.30.
Drożdżówke robie.

Cześć ! :1luvu:
To ja się obudziłam godz. przed tobą. :mrgreen:
Też mam ochotę na drożdżówkę - z serem , ze śliwką , z budyniem......z czymkolwiek .....mmmmmm.......
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 31, 2015 13:28 Re: Zuzia i Pola po raz 33

MalgWroclaw pisze:
MB&Ofelia pisze:Pozdrawiam sobotnio.
Ja nadal kocham spać. Zwłaszcza rano. A dziś sie nie wyspałam, obudziłam sie o 6.30.
Drożdżówke robie.

Z czym?

Ze skórką pomarańczową. Pachnie pięknie, ale nie jestem pewna czy wyszła. Za rzadko robię ciasto drożdżowe.
Poczekam aż rochę przestygnie i sprawdzę. W razie czego, jakby tfu tfu nie wyszła, zdążę jeszcze upiec babkę z jabłkami.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35359
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob paź 31, 2015 14:13 Re: Zuzia i Pola po raz 33

Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Pozdrawiam sobotnio.
Ja nadal kocham spać. Zwłaszcza rano. A dziś sie nie wyspałam, obudziłam sie o 6.30.
Drożdżówke robie.

Cześć ! :1luvu:
To ja się obudziłam godz. przed tobą. :mrgreen:
Też mam ochotę na drożdżówkę - z serem , ze śliwką , z budyniem......z czymkolwiek .....mmmmmm.......


ja zrobiłam budyń na deser po obiedzie...bez drożdżówki :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76629
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob paź 31, 2015 14:24 Re: Zuzia i Pola po raz 33

MB&Ofelia pisze:Ze skórką pomarańczową. Pachnie pięknie, ale nie jestem pewna czy wyszła. Za rzadko robię ciasto drożdżowe.

Na pewno wyszła :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob paź 31, 2015 15:48 Re: Zuzia i Pola po raz 33

A do nas dziś na obiad wpadli moi rodzice (mieszkają parę bloków dalej). Zrobiłam zupę krem z dyni, cebule nadziewane pieczarkami i kiełbasą, a na deser makaron czekoladowy z białym serem i jogurtem wiśniowym. Teraz powinnam chyba biegać przez pół dnia, żeby to spalić. :mrgreen:

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Sob paź 31, 2015 15:54 Re: Zuzia i Pola po raz 33

FElunia pisze:A do nas dziś na obiad wpadli moi rodzice (mieszkają parę bloków dalej). Zrobiłam zupę krem z dyni, cebule nadziewane pieczarkami i kiełbasą, a na deser makaron czekoladowy z białym serem i jogurtem wiśniowym. Teraz powinnam chyba biegać przez pół dnia, żeby to spalić. :mrgreen:


A gdzie Ty mieszkasz, bo może trzeba do Ciebie wpaść :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob paź 31, 2015 16:01 Re: Zuzia i Pola po raz 33

MalgWroclaw pisze:
FElunia pisze:A do nas dziś na obiad wpadli moi rodzice (mieszkają parę bloków dalej). Zrobiłam zupę krem z dyni, cebule nadziewane pieczarkami i kiełbasą, a na deser makaron czekoladowy z białym serem i jogurtem wiśniowym. Teraz powinnam chyba biegać przez pół dnia, żeby to spalić. :mrgreen:


A gdzie Ty mieszkasz, bo może trzeba do Ciebie wpaść :wink:


Do Sosnowca z Wrocławia nie tak daleko ;) To chyba właśnie dystans jaki powinnam przejść po tym obiedzie :mrgreen: W każdym razie resztę dyni zamroziłam , pozostałe składniki mam, w każdej chwili mogę powtórzyć taki obiadek :)

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Sob paź 31, 2015 16:15 Re: Zuzia i Pola po raz 33

FElunia pisze:
MalgWroclaw pisze:
FElunia pisze:A do nas dziś na obiad wpadli moi rodzice (mieszkają parę bloków dalej). Zrobiłam zupę krem z dyni, cebule nadziewane pieczarkami i kiełbasą, a na deser makaron czekoladowy z białym serem i jogurtem wiśniowym. Teraz powinnam chyba biegać przez pół dnia, żeby to spalić. :mrgreen:


A gdzie Ty mieszkasz, bo może trzeba do Ciebie wpaść :wink:


Do Sosnowca z Wrocławia nie tak daleko ;) To chyba właśnie dystans jaki powinnam przejść po tym obiedzie :mrgreen: W każdym razie resztę dyni zamroziłam , pozostałe składniki mam, w każdej chwili mogę powtórzyć taki obiadek :)


a ja właśnie poszukuję przepisu na zupę z dyni bo stoi mi na oknie taka 5 kg, bo mojemu mężowi się zachciało ją kupić z powodu pestek to możesz przyjść do mnie z reszttą zupy i przepisem, trochę spalisz a nie masz tak daleko :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76629
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob paź 31, 2015 16:26 Re: Zuzia i Pola po raz 33

Mirko - przepis na zupę z dyni ja Ci sprzedam :)

Otóż - dyni nawet nie trzeba obierać (ale można jak kto chce) - ja robię tak: kroję dynie i wyciągam gniazda nasienne. Kroje w duże kostki. Obieram ziemniaki, kroje w duże kawałki. Wkładam do garnka i zalewam wodą do poziomu warzyw, lub ciut więcej. Dodaję łyżkę oleju. Daje przyprawy - sól, pieprz, maggi - co kto lubi, np ziele angielskie. I gotuję. Po niedługim czasie 30 min, gdy warzywa miękkie, ale nie rozgotowane miksuje całość. I już mam bardzo gęsty krem. Zrobi się zapewne mało słony, ale pyszny w smaku. Nalewam do miseczek i kto chce to sobie dosoli na górę. Mozna dodać imbiru świeżego podczas gotowania i posypać zupę grzankami. Są też przepisy na soku z pomarańczy - absolutnie mi to nie smakuje ;)

Oczywiście pestek nie wyrzucamy. Robimy z nich prażone pestki dyni :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob paź 31, 2015 16:33 Re: Zuzia i Pola po raz 33

klaudiafj pisze:Mirko - przepis na zupę z dyni ja Ci sprzedam :)

Otóż - dyni nawet nie trzeba obierać (ale można jak kto chce) - ja robię tak: kroję dynie i wyciągam gniazda nasienne. Kroje w duże kostki. Obieram ziemniaki, kroje w duże kawałki. Wkładam do garnka i zalewam wodą do poziomu warzyw, lub ciut więcej. Dodaję łyżkę oleju. Daje przyprawy - sól, pieprz, maggi - co kto lubi, np ziele angielskie. I gotuję. Po niedługim czasie 30 min, gdy warzywa miękkie, ale nie rozgotowane miksuje całość. I już mam bardzo gęsty krem. Zrobi się zapewne mało słony, ale pyszny w smaku. Nalewam do miseczek i kto chce to sobie dosoli na górę. Mozna dodać imbiru świeżego podczas gotowania i posypać zupę grzankami. Są też przepisy na soku z pomarańczy - absolutnie mi to nie smakuje ;)

Oczywiście pestek nie wyrzucamy. Robimy z nich prażone pestki dyni :)


podobno imbir i gałka muszkatołowa pasują do tej zupy
koleżanka mi radziła ,że dobrze jest najpierw dynię i ziemniaki podpiec dopiero takie gotować, jest lepszy smak
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76629
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob paź 31, 2015 16:36 Re: Zuzia i Pola po raz 33

Zupa z dyni jest :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob paź 31, 2015 16:40 Re: Zuzia i Pola po raz 33

Fajny przepis, Klaudio. Muszę spróbować.
Ja robię tak:
1 pokrojoną drobno cebulę i ząbek posiekanego czosnku trzeba zeszklić w garnku na odrobinie oleju. Dodać pokrojoną w kostkę dynię, podsmażyć przez 5-7 minut i potem całość zalać 1/2 litra mleka. Gotować do miękkości (ok. 15 minut), zmiksować, doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową (zupa wychodzi słodkawa, więc wymaga solidnego doprawienia, ale to z kolei zależy od dodatków). Na patelni przesmażyć cienkie plasterki boczku (ja kupuję taki gotowy pokrojony w cieniusieńkie plastry), zdjąć boczek z patelni i na tłuszczu przesmażyć pokrojoną w kostkę bułkę. Na drugiej suchej patelni uprażyć słonecznik/pokrojone orzechy/pestki dyni (czyli co kto lubi). Zupę podać z grzankami, plasterkami przesmażonego boczku, posypać uprażonym słonecznikiem (lub czym innym). Jeśli ktoś lubi (ja lubię), można dodać do tej zupy ser pleśniowy typu Lazur, pokrojony w kostkę - ja dodaję na talerze dla siebie, TŻeta i Mamy, bo Tata nie lubi.

Koleżanka robiła kiedyś z kolei z mleczkiem kokosowym i papryczką chilli.

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Sob paź 31, 2015 16:42 Re: Zuzia i Pola po raz 33

mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:Mirko - przepis na zupę z dyni ja Ci sprzedam :)

Otóż - dyni nawet nie trzeba obierać (ale można jak kto chce) - ja robię tak: kroję dynie i wyciągam gniazda nasienne. Kroje w duże kostki. Obieram ziemniaki, kroje w duże kawałki. Wkładam do garnka i zalewam wodą do poziomu warzyw, lub ciut więcej. Dodaję łyżkę oleju. Daje przyprawy - sól, pieprz, maggi - co kto lubi, np ziele angielskie. I gotuję. Po niedługim czasie 30 min, gdy warzywa miękkie, ale nie rozgotowane miksuje całość. I już mam bardzo gęsty krem. Zrobi się zapewne mało słony, ale pyszny w smaku. Nalewam do miseczek i kto chce to sobie dosoli na górę. Mozna dodać imbiru świeżego podczas gotowania i posypać zupę grzankami. Są też przepisy na soku z pomarańczy - absolutnie mi to nie smakuje ;)

Oczywiście pestek nie wyrzucamy. Robimy z nich prażone pestki dyni :)


podobno imbir i gałka muszkatołowa pasują do tej zupy
koleżanka mi radziła ,że dobrze jest najpierw dynię i ziemniaki podpiec dopiero takie gotować, jest lepszy smak


Możliwe że tak jest. Ja robię jeszcze tak - olej do gara, go tego wrzucam ziemniaki i dynie w kostkach, podsmażam aż się zarumieni mniej lub bardziej, potem zalewam wodą i gotuję jak wyżej. Tak samo podsmażam do rosołu i faktycznie, jest o niebo bardziej aromatyczne. Imbir świeży :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob paź 31, 2015 16:44 Re: Zuzia i Pola po raz 33

FElunia pisze:Fajny przepis, Klaudio. Muszę spróbować.
Ja robię tak:
1 pokrojoną drobno cebulę i ząbek posiekanego czosnku trzeba zeszklić w garnku na odrobinie oleju. Dodać pokrojoną w kostkę dynię, podsmażyć przez 5-7 minut i potem całość zalać 1/2 litra mleka. Gotować do miękkości (ok. 15 minut), zmiksować, doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową (zupa wychodzi słodkawa, więc wymaga solidnego doprawienia, ale to z kolei zależy od dodatków). Na patelni przesmażyć cienkie plasterki boczku (ja kupuję taki gotowy pokrojony w cieniusieńkie plastry), zdjąć boczek z patelni i na tłuszczu przesmażyć pokrojoną w kostkę bułkę. Na drugiej suchej patelni uprażyć słonecznik/pokrojone orzechy/pestki dyni (czyli co kto lubi). Zupę podać z grzankami, plasterkami przesmażonego boczku, posypać uprażonym słonecznikiem (lub czym innym). Jeśli ktoś lubi (ja lubię), można dodać do tej zupy ser pleśniowy typu Lazur, pokrojony w kostkę - ja dodaję na talerze dla siebie, TŻeta i Mamy, bo Tata nie lubi.

Koleżanka robiła kiedyś z kolei z mleczkiem kokosowym i papryczką chilli.


też fajny tylko bez boczku, nie jadam
dynia duża to kilka zup wyjdzie, zrobię każdą wg innego przepisu
zaraz je sobie wydrukuję
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76629
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob paź 31, 2015 16:45 Re: Zuzia i Pola po raz 33

klaudiafj pisze:
mir.ka pisze:
klaudiafj pisze:Mirko - przepis na zupę z dyni ja Ci sprzedam :)

Otóż - dyni nawet nie trzeba obierać (ale można jak kto chce) - ja robię tak: kroję dynie i wyciągam gniazda nasienne. Kroje w duże kostki. Obieram ziemniaki, kroje w duże kawałki. Wkładam do garnka i zalewam wodą do poziomu warzyw, lub ciut więcej. Dodaję łyżkę oleju. Daje przyprawy - sól, pieprz, maggi - co kto lubi, np ziele angielskie. I gotuję. Po niedługim czasie 30 min, gdy warzywa miękkie, ale nie rozgotowane miksuje całość. I już mam bardzo gęsty krem. Zrobi się zapewne mało słony, ale pyszny w smaku. Nalewam do miseczek i kto chce to sobie dosoli na górę. Mozna dodać imbiru świeżego podczas gotowania i posypać zupę grzankami. Są też przepisy na soku z pomarańczy - absolutnie mi to nie smakuje ;)

Oczywiście pestek nie wyrzucamy. Robimy z nich prażone pestki dyni :)


podobno imbir i gałka muszkatołowa pasują do tej zupy
koleżanka mi radziła ,że dobrze jest najpierw dynię i ziemniaki podpiec dopiero takie gotować, jest lepszy smak


Możliwe że tak jest. Ja robię jeszcze tak - olej do gara, go tego wrzucam ziemniaki i dynie w kostkach, podsmażam aż się zarumieni mniej lub bardziej, potem zalewam wodą i gotuję jak wyżej. Tak samo podsmażam do rosołu i faktycznie, jest o niebo bardziej aromatyczne. Imbir świeży :)


tylko świeży , bo ten w proszku to jednak nie to samo, nie ma takiego aromatu
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76629
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości